Lancia Klub Polska

Przede wszystkim szukaj zadbanego egzemplarza - nie patrz na przebieg (to tylko cyferki) i silnik - zwracaj uwagę na stan nadwozia - przeszłość wypadkowa, korozja progów, stan silnika (do poczytania w odpowiednich działach) i pozostałą stronę mechaniczną. Zwracaj uwagę na stan wnętrza - to też wiele może powiedzieć o stanie ogólnym samochodu.
Silników Diesla nie trzeba się bać - nasze JTD są naprawdę bardzo udanymi konstrukcjami. Obawiać się należy handlarzy próbujących oszukać kupującego

cysiek pisze:

Alan pisze:1.6 za słaby
1.8 wariat z wariatorem
2.0 do wymiany rozrządu wyciąga się silnik,plus bieda w panewkach

1.9 Jtd dobry ale soft dla lepszej dynamiki.
2.4 jtd miód malina ..upusko urywa

Poprawcie mnie jeśli się mylę.

Doskonale wiesz, ze przy odp odnosnie silnika 2.0 sie mylisz. Na forum bylo o tym walkowane setki razy.

Ja...yhym.... i tyleż samo razy było i o panewkach i o rozrządzie . Czyż nie?

Różnica między 2.4 a 1.9 jest zasadnicza ...5 gar Poproś kogoś kto ma o rundkę

Panewki - ten problem opisywany jest głównie przy Kappie, choć silnik ten sam, a i tak nie jest to reguła, a rozrząd - no wiadomo - instrukcja serwisowa mówi jasno: "demont" silnika, zresztą przy 2.4 JTD chyba jest podobnie... ale są macherzy robiący to bez demontażu.

Zgadza się , nie mówię że 2.0 to szmelc i każden padnie. Ale mają takie przypadłości jeśli były zaniedbane( a o to mniej więcej kolega pytał).

Zresztą zaniedbane JTD też z kieszeni wyciągną ostatniego dukata.(dwumas,pompa,wtryski,turbina)

Z rozrządem w 2.0 to zależy czy będzie miał w swojej okolicy szpeca który mu to ogarnie, a z drugiej strony...ileż razy wymienia się rozrząd? Można się poświęcić.

Przy 2.4JTD o ile dobrze kojarzę instrukcja serwisowa nic nie mówi o demontażu.

Zaraziliście się od Carintona tymi panewkami w 2.0 ?
Masakra

To wina prądkującej turbiny

7lat użytkowałem lybrę 2.0 i z całym sercem mogę powiedzieć że nie miałem lepszego auta.A przewinęły sie u mnie nawet takie klasyki jak talbot solara
7 lat jazdy lybrą = 2x wymiana tłumika końcowego,150tys km +/- zrobione i to całe większe naprawy.

FXX pisze:Przy 2.4JTD o ile dobrze kojarzę instrukcja serwisowa nic nie mówi o demontażu.

Bardzo możliwe, mogło mi się pomylić z AR 159 - kolega miał zarówno Lybre i Alfę z silnikiem 2.4 JTD - wiem, że w którymś musiał demontować silnik

tacitus pisze:7lat użytkowałem lybrę 2.0 i z całym sercem mogę powiedzieć że nie miałem lepszego auta.

Mam to samo, tyle że osiem lat. I nic.
Blachy w Lybrze są doskonałe, z wyjątkiem progów, w których zatykają się odpływy wody, więc lubią zardzewieć. Miejsce do bezwzględnego sprawdzenia.
Problem panewek w LYBRZE 2,0 nie istnieje (w przeciwieństwie do kappy), no chyba że ktoś długotrwale zupełnie bez oleju jeździł (w starym aucie zawsze możliwe).
Trzeba być "wymieniaczem" z ASO, bądź mechaniorem - kompletnym ignorantem, by do wymiany rozrządu w 2,0 wyjmować silnik.

Nat, skoro to ten sam silnik to jak to możliwe?

Pytam z czystej ciekawości.

Alan pisze:Nat, skoro to ten sam silnik to jak to możliwe?

Pytam z czystej ciekawości.

Podzielam Twoją ciekawość.
Podobna zagwozdka jest i w innych autach - np. silnik 1,9 dci w Lagunie to totalna padaka, a w Vitarze ludzie jeżdżą i sobie chwalą. Nie wspominając o autach z tym silnikiem z gamy RVI.

FXX pisze:Przy 2.4JTD o ile dobrze kojarzę instrukcja serwisowa nic nie mówi o demontażu.

Aby wymienić rozrząd w 2,4JTD nie trzeba na pewno wyjmować silnika. Ostatnio się męczyłem u siebie . Miejsca jest strasznie mało ale o ile mamy odpowiednio przerobione klucze idzie wymienić. Niestety moje od standardowego kompletu były za szerokie.

Ze standardowymi też się da - tak twierdzi mój mechanik ;P
W Lybrze 2.0 też się da bez wyjmowania, ale instrukcja mówi coś innego

eLearn dla AR156 2.4JTD przewiduje dwie możliwości - z silnikiem w samochodzie i z silnikiem wymontowanym.

FXX pisze:Ze standardowymi też się da - tak twierdzi mój mechanik ;P

Pewnie jak mechanik w warsztacie ma kilka kompletów kluczy rożnych producentów to coś wybierze. U mnie z taniego zestawu były nieco za długie (z sensie, że nie bardzo się mieściły między silnikiem i karoserią). Także najwygodniej nie jest ale da się zrobić bez cudowania z wyjmowaniem silnika .
W AR patrząc na zdjęcia nadkola jest chyba nawet łatwiej. Większe okienko inspekcyjne.