Dziękuję wszystkim tym,którym się chciało pofatygować wczoraj w ten upał na Tor Poznań.Myślę,że Ci co byli nie żałują,bo było co i kogo oglądać.Dotarło w sumie 9 Lancii co jak na porę wakacyjną i temperaturę myślę,że jest świetnym wynikiem.
Podziękowania również dla Andego czyli Andrzeja Moskalika,za możliwość obejrzenia z bliska,pomacania a nawet przymierzenia się za kierownicę w jego wyścigowej Integralce.
Tak tak Nat pisał,wczoraj nasz doping poniósł go do pewnego zwycięstwa w swojej klasie natomiast dziś,gdy dopingowaliśmy go już w mniejszym składzie osobowym(Mirek z rodzinką,ja z Kasią i koledzy z Italiano Squadre)to już tak lekko jego konkurenci skóry nie oddali - wygrał z przewagą,uwaga,pół sekundy !!!
Myślę,że może kilka osób się przekonało,że te polskie wyścigi może nie są jak F1,ale też nie są takie złe i emocje są praktycznie w każdym wyścigu,nie ważne czy jadą BMW czy Maluchy
Mogę od razu napisać,że rezerwujcie sobie czas na wrzesień,dokładnie weekend 27-28.09 - wtedy ostatnia runda WSMP i oczywiście też coś zorganizujemy
TUTAJ wyniki i fotki z wyścigowego weekendu.Ja swoje postaram się wrzucić jutro.