Strona 2 z 2
Re: Ypsylonki 2
: 08 paź 2014, 17:38
autor: rafix86
Oj, Nat, wiadomo, co miałem na myśli pisząc "podatek od wzbogacenia". Jaki jest sens tego podatku? Zamieniam swoje ciężko zarobione pieniądze na samochód (czy coś innego) i dlatego muszę za to płacić w US. Chore. Nie orientuję się, jak jest w innych krajach, może ktoś wie? Czy tak samo jest w Niemczech, Austrii, Włoszech itd.? Pewnie, że to tylko moje ględzenie i niczego nie zmienię...
Re: Ypsylonki 2
: 08 paź 2014, 18:57
autor: Nat
rafix86 pisze:Oj, Nat, wiadomo, co miałem na myśli pisząc "podatek od wzbogacenia". Jaki jest sens tego podatku?
Wiadomo, ale przy zakupie auta takiego podatku nie ma. Przy sprzedaży sens jest jasny i taki sam jak wszystkich innych podatków dochodowych.
rafix86 pisze:Zamieniam swoje ciężko zarobione pieniądze na samochód (czy coś innego) i dlatego muszę za to płacić w US. Chore. Nie orientuję się, jak jest w innych krajach, może ktoś wie? Czy tak samo jest w Niemczech, Austrii, Włoszech itd.? Pewnie, że to tylko moje ględzenie i niczego nie zmienię...
Też mi się to nie podoba (kto lubi płacić podatki?), ale właśnie taka jest filozofia systemu podatkowego. Kupujesz coś, płacisz podatek - wysoki - VAT lub akcyza albo chociaż niski - PCC.
Re: Ypsylonki 2
: 09 paź 2014, 16:31
autor: Wilkin
A tak dziś rozmawiałem na ten temat, z moim mechanikiem.
Powiedział mi że jeden z klientów miesiąc temu kupił w podobnym okolicznościach auto.
Wszystko szło pięknie do momentu jak ,się okazało że firma z Niemiec od której niby kupił auto,nie istnieje od kilku lat.
Efekt samochód na parkingu policyjnym.A sprawą zajęła się prokuratura.
Oczywiście pośrednik nie figuruje na żadnym dokumencie
W tym przypadku podatek wyniósł 100% + kłopoty.
Re: Ypsylonki 2
: 10 paź 2014, 8:20
autor: vanisch
Ale jak wyszło na jaw to, że ta firma nie istnieje? Kto to zweryfikował?

Re: Ypsylonki 2
: 10 paź 2014, 8:23
autor: Nat
I jeszcze jedno - w jaki sposób nabywca może zweryfikować podczas zakupu, czy firma niemiecka nadal istnieje?
Re: Ypsylonki 2
: 10 paź 2014, 9:22
autor: vanisch
Zawsze myślałem, że takie sprawy są weryfikowane podczas rejestracji i np oczekiwania na "twardy" dowód, ale okazuje się że wyrobienie dowodu do samochodu sprowadzonego jest dużo szybsze, niż do samochodu zarejestrowanego już w kraju- sprawdzone wielokrotnie

Re: Ypsylonki 2
: 10 paź 2014, 11:24
autor: Wilkin
vanisch pisze:Ale jak wyszło na jaw to, że ta firma nie istnieje? Kto to zweryfikował?

Nie znam takich szczegółów.Ale domyślam się że Urząd Celny ,albo Skarbowy.W każdym razie ma chłopina kłopot.
Nat pisze:I jeszcze jedno - w jaki sposób nabywca może zweryfikować podczas zakupu, czy firma niemiecka nadal istnieje?
Pewnie w mają w Niemczech coś takiego jak Ceidg , ale gdzie to znale
źć -nie wiem.