Strona 2 z 3

Re: Zepsułem Thesis :(

: 18 cze 2015, 19:54
autor: laly2000
Podejrzany w MES:
1. http://i.imgur.com/fqSaJ0d.png
2. http://i.imgur.com/uzUGzBF.png
3. EXECUTE!

@s0krates: Nie wiem jak miałbym mierzyć nieprawidłowo...
Robię tak:
- napięcie równolegle do biegunów (czarny do -, czerwony do +), na mierniku to jest napisane co gdzie wsadzić.
- prąd szeregowo między (-) a klemę, na wtyku 20A na prąd stały i stosownie ustawione pokrętło miernika. Miernik cyfrowy, żadne bógwico.

Generalnie aku jak odpoczął, to ma zwykłe objawy rozładowania (pisałem wyżej); IMHO jest w porządku i ładuje się.

Co do drugiego akapitu: może i tak być jak piszesz. Dla ścisłości - test, który uruchomiłem zakończył się. Nie bardzo wiem gdzie miałbym wyłączyć tę cewkę (?? ... relay to przekaźnik, pewnie o to ci chodziło).
Zaczekam, aż mi się podładuje i zrobię myk z bezpiecznikami.

Może też być tak, że jakiś przekaźnik się zablokował w pozycji zamkniętej, ale to też wyjdzie pewnie jutro.


EDiT:
- Sprawdziłem jeszcze, że między klemami mam zwarcie, tj. miernik nastawiony na Ohmy wskazuje 0.
- Nie ma napięcia (bo nie ma skąd).
- Jest cały czas zapięty aku żelowy od EPB i ma 12,67V - chyba mało? wcześniej nie mierzyłem, a błędów nie dawał przed tym całym cyrkiem.

Re: Zepsułem Thesis :(

: 18 cze 2015, 21:38
autor: s0krates
W takim razie mierzysz prawidłowo. Skrót myślowy - chodziło o cewkę przekaźnika. Nie wiem który to miałby być ten "Aux Relay" bo nawet nigdy thesisa oglądałem pod maską :). Ale zakładam, że to może być któryś z wyjmowanych przekaźników w skrzynce bezpieczników. Skoro masz zwarcie cały czas, spróbuj po kolei rozpinać obwody bezpieczników i wyjmować kostki aż zniknie zero z omomierza.

Re: Zepsułem Thesis :(

: 18 cze 2015, 22:04
autor: artsfast
Miałem podobną sytuacje jak zblokował / uszkodził się przekaźnik od świec żarowych.
Jedna świeca na zimno pobiera ok 18A przy 5 daje około 90A
U mnie tyle brało zaraz po podłączeniu klemy od akumulatora.
Przez dłuższy czas wyładuje nawet najlepszy akumulator. Po rozgrzaniu jedna pobiera około 8A przy 5 nadal mamy dość sporo około 40A czyli ponad zakres miernika w Twoim przypadku.
Przy naładowanym akumulatorze wejdź do auta przekręć kluczyk w pozycje MAR wyłącz jak najszybciej radio, klimatronik ustaw na OFF i po około 7-12 sekundach usłyszysz ciche tyk. Jak nie usłyszysz to spróbuj jeszcze raz tylko czas będzie krótszy z każdym kolejnym razem. Jeśli nie słyszysz tyk to obstawiam że trzyma przekaźnik od świec. Jest opcja w MES testu / wyzwolenia tego przekaźnika może jakimś dziwnym sposobem się zablokował.
Jest to tylko moja sugestia oparta na własnych doświadczeniach.
Co do Aux realy to testowałem swego czasu wszystkie opcje jakie są możliwe z czystej ciekawości z osiowanie proxi włącznie. Przy wielu nie widać ani nie słychać żadnej reakcji. Akumulator po tych testach jest zauważalnie słabszy. Bawiłem się około 2 godzin.

Re: Zepsułem Thesis :(

: 18 cze 2015, 22:18
autor: laly2000
@artsfast - dzięki. To potencjalnie może być dobry trop, bo faktycznie miałem jakiś czas błąd centralki świec. Zbierałem się do naprawy tego wraz z paroma drobiazgami za jednym zamachem.
Może wystarczy rozpiąć przekaźnik od świec, zobaczymy :)

Re: Zepsułem Thesis :(

: 18 cze 2015, 22:39
autor: stabraf
laly2000 pisze: - Sprawdziłem jeszcze, że między klemami mam zwarcie, tj. miernik nastawiony na Ohmy wskazuje 0.
To zapnij miernik i wyciągaj po kolei przekaźniki, bezpieczniki i zwróć uwagę kiedy zwarcie ustąpi.

Re: Zepsułem Thesis :(

: 19 cze 2015, 0:10
autor: belial666
bronx pisze:Jest w testach!
Jeszcze raz zobaczę jutro. Jesli on też ma w testach, to nimi nie mógł npi...ć sobie. W regulacjach tej opcji nie ma. Mam:
-światła centralnego
-kodowanie kluczyka
- i chyba alarm- nieaktywny. Tyle.

PS. To musiało się zbiec...

Re: Zepsułem Thesis :(

: 19 cze 2015, 7:28
autor: Bartek-Lodz
stabraf dobrze mówi, najlepszy i chyba najszybszy sposób. U mnie w Kappie, światełko w drzwiach nie gasło a w Thesis connect się nie wyłączał.

Re: Zepsułem Thesis :(

: 19 cze 2015, 10:51
autor: stabraf
s0krates o tym wcześnie wspomniał, a ja zamiast doczytać to od razu odpowiedź ;)

Re: Zepsułem Thesis :(

: 19 cze 2015, 11:44
autor: laly2000
Tak, mam to w planach, nawet o tym sam napisałem :D :D :D
Dzięki za podpowiedzi, dam znać wieczorem czy się coś udało znaleźć.

Re: Zepsułem Thesis :(

: 19 cze 2015, 23:57
autor: laly2000
Schemat działań:

1. Miernik zapięty na krokodylkach do klem
2. Wyjąć 1 bezpiecznik / przekaźnik
3. Sprawdzić, czy miernik piszczy
4. Wsadzić bezpiecznik
5. Powtarzać 2-4 do zaprzestania piszczenia albo wyczerpania wyjmowabli

I co? Bagażnik - nic, pod kierownicą - nic, w komorze silnika - nic.

Sprawdziłem z grubsza kable pod fotelami z przodu - nic.

Pomysły, gdzie jeszcze można coś zbadać?

: 20 cze 2015, 0:45
autor: Flyman
Mnie prąd zżerał alternator.

Wysłane z mojego LG-D405 przy użyciu Tapatalka

Re: Zepsułem Thesis :(

: 20 cze 2015, 11:46
autor: s0krates
to jest ten moment w którym przydałby się schemat :P

: 20 cze 2015, 12:25
autor: Flyman
To jest ten moment, by zaprzestać leczenia wirtualnego.

Wysłane z mojego LG-D405 przy użyciu Tapatalka

Re: Zepsułem Thesis :(

: 20 cze 2015, 12:28
autor: laly2000
Może i tak, tylko nie zajadę autem do warsztatu, jak zdechło w garażu podziemnym ;)

Re: Zepsułem Thesis :(

: 20 cze 2015, 12:31
autor: volf
A świece żarowe/sterownik ich sprawdziłeś, na szybko można odłączyć wtyczkę sterownik-świece...