Lancia Klub Polska

Nie pamiętam w którym miejscu jest zawór zmiennych faz rozrządu. Jeśli jest podobnie jak R5 w kolektorze przy pierwszym cylindrze to równie dobrze może uszczelka kolektora ssącego puszczać olej do kanału ssącego. Tak są tam kanały olejowe. Tjet to rodzina fire z lat 80. Rozwinięcie popularnego starjeta. Ma pośredni wtryski i ogólnie jest debilo odporny. Słupek wytrzymuje bardzo dużo. Być może był przegrzany. Rano po odpaleniu jest charakterystyczny Bąk niebieski? To też może świadczyć o zużyciu uszczelniaczy zaworowych. Płukanka ruszy nagar na pierścieniach. Tylko nie pierwsza a druga lub trzecia. Potwierdzone to jest. Żeby Tjet padł to musi być strasznie katowany. Ten silnik jest prosty jak budowa cepa. Jeśli pierścienie by padły to świecą nie wytrzyma ponad roku i auto będzie dymiło olejem. Tjeta żeby zabić trzeba się bardzo mocno starać. I jak kojarzę wymiany oleju były co 20tyś km a nie 30tyś.
Przyjrzyj się odmie i turbo sprężarce,. Jak wyżej zmierz sprężanie. Powinno być między 12-14 bar. Druga sprawa pomiar na ciepłym silniku z otwartą na maks przepustnicą. Pokaż kolor świecy i jakiego koloru jest nagar to też powie gdzie szukać problemu. . Co do elektronicznej przepustnicy u mnie w Thesis normalnie reaguje na gaz podczas kręcenia się otwiera na tyle ile wciśnie się gaz. Obstawiam że w tjet jest tak samo. Stopień sprężania nie ma nic do ciśnienia sprężania. Dlatego że silnik mający 8.5:1 ma ciśnienie sprężania na poziomie 14 bar.

Ja płukanki polecam,używam głównie liquid miły i archoil, dopiero niedawno dowiedziałem się że z Archoila wyszła płukanka z którą można jeździć np z 2 dni i powoli oczyszcza i mniej agresywniej od tych na 15 minut,

Widze że zainteresowanie moim problemem jest za rady jeszcze raz dziękuje .

Zauważyłem jeszcze jedna sprawe podczas energicznego przyspieszania czasami brakuje płynosci , znaczy słychac i widać po obrotomierzu ze ma chwilowe(dosławnie mili sekunda )przerwy w mocy , ale to tylko przy gwałtownym wciśnięciu gazu bo gdy przyspieszam w miare łagodnie to tego problemu nie ma .

Jesli chodzi o błedy mam tylko dostep do Delfiego i gdy traci moc i pracuje na 3 cylindy jest tylko ze zła mieszanka , a drugi bład ze przerwa lub wypadanie zapłonu , w momecie wymiany swiacy i jazdy żadne błędy sie nie pojawiają .

Jak gubisz zapłon może warto tez przyjrzeć się cewkom - jak masz możliwość możesz spróbować zamienić miejscami i zobaczyć czy problem wędruje wraz z cewką. Niestety dziś już cewki są jak reszta cześci na jakiś czas a nie jak w starszych silnikach jedna, toporna, niemalże wieczna i wymieniało się ją gównie bo uzwojenie zgniło ze starości jedne wytrzymują 200tyś. inne padają po 60-80tyś. nie ma reguły. W renówkach od Turka lubią tak psuć się właśnie po 60-70-80tyś. Zaś Japończyki (choć nie ma reguły) potrafią robić bezawaryjnie po set tysięcy.

Moim celem była radość z widoku czystego oleju w dieslu.
Jak kiedyś kupiłem Mareę 1.9 jtd 110 KM, miała czysty olej silnikowy, mimo przejeżdżanych kilometrów, i kolejnych wymian ten stan się utrzymywał.
W aktualnie zakupionym dieslu, z czarnym olejem, zrobiłem płukankę, potem najtańszy pseudo syntetyk 5W40 i docelowo Meguin 5W40.
Przejechałem ok 2000 km i olej jest wciąż czysty.

Warto i ja stosuję od jakiś 2 lat przy wymianie oleju płukankę tec 2000. Polecam

Adamuss pisze: ↑16 mar 2022, 14:34 Warto i ja stosuję od jakiś 2 lat przy wymianie oleju płukankę tec 2000. Polecam

dlaczego akurat Tec? Pytam bo dużo osób poleca. ja szczerze jeszcze nie stosowałem

Ja się nie zgodzę z kond243, bo przecież jak używasz normalnie to też się zabrudza. Masz źródło: https://motoryzacjaonline.pl/plukanka-s ... a-turbina/

ceva pisze: ↑14 lis 2019, 17:47 Jesteś pewny, że cewka na tym szwankującym cylindrze jest na 100% dobra? I czy próbowałeś zamieniać cewki zapłonowe między cylindrami?

Płukankę LM stosowałem i zaobserwowane efekty uboczne to były:
-zdziwienie i stres jak zobaczyłem że z silnika benzynowego może lecieć olej o zabarwieniu oleju z diesla;
-zdziwienie że po dwóch płukankach silnika normalnie zmieniany olej po 10000 km. ma kolor trochę ciemniejszego miodu;
-zmniejszyło się zużycie oleju;
-jakby lżejsza praca silnika pod obciążeniem, jakby przybyło mocy

ps. T-jet to szajs, (mój ma przejechane ponad 230 tys. km. na fabrycznym LPG i poza rozrządem, paskami i cewkami nie widać żeby cokolwiek było wymieniane, nawet "słynna" z pękających obudów sprężarka IHI jest oryginalna) nie chce się zepsuć.

ja polecam płukankę Tec2000