Lancia Klub Polska

... Ivan Zenkevitch, od paru tygodni go nie oglądałem, miał już parę polskich samochodów, ostatnim był star (wersja wojskowa), wcześniej była między innymi Nysa.
Fiat jest super zwłaszcza, że ładnie zrobiony, zazwyczaj prezentowane przez Ivana samochody są odrestaurowane tak sobie zwłaszcza, że Rosjanie często nie przywiązują uwagi do szczegółów, że o porządku w bagażniku nie wspomnę. Polecam parę jego filmów z tym dla mnie najlepszym to jest łada 2105.
Pzdr.

... dwie ostatnie ciężarówki + wznowiona autobusowa kolekcja. Każdy wie co to za klasyki ale jeden z nich to prawdziwe polskie cacko, które? to niebieskie oczywiście .
Pozdrawiam.

P.S.
listopad to znaczący miesiąc w naszej motoryzacji, 6 listopada zjechała pierwsza warszawa a 7 listopada udany choć paliwożerny lublin.

Jelcz'o'Steyr mniód

adamM20 pisze: ↑20 lis 2021, 19:26jeden z nich to prawdziwe polskie cacko, które? to niebieskie oczywiście

Ja się nie znam, ale wydaje mi się, że były takie zliftowane 1142...

Tomzik pisze: ↑20 lis 2021, 21:05

adamM20 pisze: ↑20 lis 2021, 19:26jeden z nich to prawdziwe polskie cacko, które? to niebieskie oczywiście

Ja się nie znam, ale wydaje mi się, że były takie zliftowane 1142...

... tak dokładnie te przedliftowe były ładniejsze.
Pozdrawiam

... w tym przypadku złożenie auta idzie znacznie szybciej choć nie bez problemów. Jeszcze chwila i kolejny "klasyk" będzie na chodzie.
Pozdrawiam.

... polonez zjechał z taśmy i w zasadzie gotowy jest do sprzedaży. Zanim to jednak nastąpi, musi przejść kontrolę jakości w celu usunięcia usterek. To tak jak kiedyś w polmozbycie auto dla znajomego, takiego co to mógł dać "na flaszkę" lub zasłużonemu partii i ojczyźnie było trochę jeszcze "picowane". Ponieważ to auto jest dla mnie dlatego w swym domowym Polmozbycie jeszcze go trochę będę picować, to znaczy "podklejać" dobrym klejem typu "kropelka".
Jakość Deagostini jak na warunki PRL całkiem przyzwoita, cena jak w Pewexie a wykonanie po "kropelce" jak na export.
Pozdrawiam

P.S.
ciężarówek z PRL przybywa, ostatnia z nich to ..... ? Łatwo zgadnąć, kolor nie ten ale w naszych "Nadleśnictwach" obok stara 244 była bardzo popularna

Polonez żywcem wyjęty z reklamy Mubi z TV... a taka Praga w wersji dźwig pomyka do dziś po Krakowie i okolicach, jest własnością zakładu remontu energetyki, kierowca jeździ w niej w nausznikach, bo te wozy słynęły z nadmiaru dB w kabinie...

pietrek125 pisze: ↑01 sty 2022, 23:07 taka Praga w wersji dźwig pomyka do dziś po Krakowie i okolicach, jest własnością zakładu remontu energetyki, kierowca jeździ w niej w nausznikach, bo te wozy słynęły z nadmiaru dB w kabinie...

... czyli aby obejrzeć pragę jedziemy do Krakowa a nie jak dawniej w Bieszczady, jeśli to będzie możliwe to zrób zdjęcie, to już naprawdę rzadki widok. W kolejnym wydaniu ciężarówek będzie egzemplarz wojskowy jakich wiele po II wojnie światowej jeździło po prl-owskich drogach. Jest taka scena filmowa w jednym z polskich filmów , w której ciężarówkę zamiast paliwem zatankowali winem, to właśnie był taki egzemplarz .....
Pozdrawiam

https://blogtransportowy1.blogspot.com/ ... g.html?m=1
Ale nie jestem do końca przekonany czy to ten sam egzemplarz... ten co dosyć często spotykam, jest w nieco lepszym stanie, i posiada naklejkę firmy o której wspominałem na drzwiach...

pietrek125 pisze: ↑02 sty 2022, 16:26 https://blogtransportowy1.blogspot.com/ ... g.html?m=1
Ale nie jestem do końca przekonany czy to ten sam egzemplarz... ten co dosyć często spotykam, jest w nieco lepszym stanie, i posiada naklejkę firmy o której wspominałem na drzwiach...

... , dzięki.
Pozdrawiam

P.S.
... kolejny egzemplarz ciężarówki PRL możesz (właśnie teraz) zobaczyć na Kino Polska.

... tym razem Studebaker US6, znany z filmów, różnych, o tematyce wojennej lub powojennej.
Ceny kolejnych modeli idą w górę a ich zdobycie (kupno) staje się coraz bardziej skomplikowane. W zasadzie to trudno się temu dziwić jeśli wielu "Zapaleńców" kupuje kolejne modele po 5-10 sztuk. Na FB jest Grupa takich Zapaleńców, która przerabia kupione ciężarówki, traktując je jako baza renowacyjno-modernizacyjna, dla różnych wersji i odmian danego modelu. Świetne i wymagające cierpliwości i dokładności hobby.
Pozdrawiam.

Jakieś z 15 lat temu byłem świadkiem wyciągania takiego z stodoły w Bieszczadach... zawsze myślałem że to kawał sprzętu coś w stylu Kraz-a, a tym czasem okazało się że to taki Lublin 51 tylko 6x4...

Adam tak oglądam zdjęcia Twojego poldka i widzę bardzo dużo niedoróbek.Tak Ci sie to źle poskładało czy trafiłeś na tak słabo spasowany egzemplarz? U mnie kropelkowania nie potrzebowałem.Jedynie przy silniku połapać do kupy te najmniejsze elementy.

pietrek125 pisze: ↑13 sty 2022, 15:18 ... zawsze myślałem że to kawał sprzętu coś w stylu Kraz-a, a tym czasem okazało się że to taki Lublin 51 tylko 6x4...

... ja też, jak widać prawda jest naga, nasz kochany 1142 jest wyraźnie większy, że jelczu nie wspomnę.
Pozdrawiam