Lancia Klub Polska

niski profil to fajna sprawa, choc mnie pochlaniaja nierownosci drogi ijeszcze silniejszy jest ból po zaliczeniu dziury- wiadomo jakie sa nasze nawieszchnie drog. szerokie opony trzymaja sie drogi po warunkiem,ze jest w miare sucho i bez piasku na asfalcie. opieram sie na wlasnych doswiadczeniach, oczywiscie kazdy ma wlasna teorie na ten temat.

"mike_d" pisze:O ile pamietam z fizyki bardzo ważna jest masa przy współczynniku tarcia ale powierzchnia tez jest istotna.

zajrzyj jednak do ksiazki .. a wspolczynnik tarcia wyznacza sie doświadczalnie

Wąskie opony są dobre na zime, wystarczy popatrzeć na samochody WRC podczas rajdów. Wąska opona ma tę wadę, że będzie gorzej odprowadzać wodę niż szeroka opona. Gdyby wąskie opony miały większą przyczepność to pewnie bolidy F1 jeździłoby na wąskich a nie na tak szerokich laciach. No ale każdy jeździ na czym lubi.

"Fugaz" pisze:Wąskie opony miały większą przyczepność to pewnie bolidy F1 jeździłoby na wąskich a nie na tak szerokich laciach.

http://bluebox.zary.com.pl/moto_info/ar ... art_53.htm

poczytaj sobie .. szczegolnie o drodze hamowania i wykaz zaleznosc miedzy szerokoscia i droga hamowania. powodzenia Zmiana trzymania boczanego zalezy glownie od profilu, czyli jak opona sie odksztalca na zakrecie.

Wezsze opony w f1 by sie rozgrzaly do bardzo wysokiej temperatury i szybciej zuzyly.

"tiges" pisze:

"Fugaz" pisze:Wąskie opony miały większą przyczepność to pewnie bolidy F1 jeździłoby na wąskich a nie na tak szerokich laciach.

http://bluebox.zary.com.pl/moto_info/ar ... art_53.htm

poczytaj sobie .. szczegolnie o drodze hamowania i wykaz zaleznosc miedzy szerokoscia i droga hamowania. powodzenia Zmiana trzymania boczanego zalezy glownie od profilu, czyli jak opona sie odksztalca na zakrecie.

Wezsze opony w f1 by sie rozgrzaly do bardzo wysokiej temperatury i szybciej zuzyly.

Jak cytujesz to wrzuć całe zdanie napisałem "Gdyby wąskie opony...", a nie "Wąskie opony ...." Jak dla mnie duża róznica, bo wydaje mi się, że mamy ten sam pogląd na temat wąskich opon

właśnie się zdecydowałem (a właściwie 15 minut temu) i poszło
zamówiłem w necie 4 nówki sztuki Yokohamy A.drive 195/60/15 H po 219PLN/szt
(chciałem wziąć indeks V ale nie był dostępny)
mam już dość jeżdżenia na zząbkowanych i buczących Savach i Barumkach (przód i tył)
co prawda ostatnio je mocno zdarłem (hamowanie bez ABSu )
ale i tak ich czas dobiegał ku końcowi
jak założe to przetestuje i opisze
zdecydowałem się na "zwykły" niekierunkowy bieżnik bo mam zamiar odświeżyć praktykę przekładania opon co 5 tyś km żeby uzyskać równomierne zużycie (wpływ stanu dróg i wiekowości autka - nie zawsze mimo chęci wszystko 100% sprawne)
testował ktoś A.drive`y?

i du pa z mojego zamówienia
stany magazynowe = 0
pokręciłem się chwilę i szybka piłka - kupujemy przez firmę (faktura - zwrot VAT) - FULDA CARAT PROGRESSO 195/60/15
po zwrocie VATu (tu ukłon w stronę Prezesa) wyjdzie mi 700PLN za komplet łącznie z założeniem/wyważeniem/umyciem felg przed montażem
tylko bieżnik kierunkowy więc z przekładek co 5tyś lipa (chyba że u wulkanizatoraka)

mam już na autku - pierwsze wrażenia:
- o ku !!! - cicho jakoś... (poprzednie oponki zząbkowane)
- o ku !!! - przestało sciągać w lewo !!! (patrz wyżej + chyba różne zużycie prawa/lewa)

ale jestem daleki od zachwytu - jeszcze test na mokrym trzeba i ciekawe ile wytrzymają... i co najgorsze : niemieckie oponki na włoskim autku

"Piszczyk" pisze: i co najgorsze : niemieckie oponki na włoskim autku

Ja mam portugalskie CEATy

"Piszczyk" pisze:i co najgorsze : niemieckie oponki na włoskim autku

I dlatego właśnie zakupiłem do swojej Pirelli

A CEAT chyba też jest włoski, w kazdym razie do Pirelli należy.

Kupiłem w marcu moje opony i naprawdę mogę je polecić. Obawiałem się, że nie wytrzymają długo (w opiniach ktoś straszył, że po sezonie wyrzucił zużyte), ale póki co nie widzę zużycia, co dobrze rokuje na przyszłość. Poza tym naprawdę świetne, i na mokrym i na suchym, dokładnie tego oczekiwałem po P Zero Nero Ale cena kosmiczna, za komplet dałem 1860zł

Zimno sie robi, czy ktos juz mysli o oponkach na zime?

Jakie konsekwencje bedzie miala zmiana profilu ze 185/60 na 185/65 R14, jakie beda konsekwencje:
- trzymanie sie na zakretach
- poprawa komfortu przy jezdzie po naszych dziurach
- przyspieszenie
- zwiekszenie przeswitu

I czy nie bedzie przeszkadzalo, ze z przodu bede mial zimowki 185/65, a z tylu zostawie letnie 185/60?

Panuje błędne przekonanie, że to na przód powinniśmy zakładać lepsze opony do danych warunków pogodowych (mowa akurat o samochodzie przednionapędowym).
Nic bardziej mylnego. Z dwojga złego lepiej już założyć na tył bo pierwszy lepszy zakręt i bączka wykręcisz (przód będzie trzymał a tył puści).
Zmiana profilu przy zachowaniu reszty parametrów bez zmian da Ci jedynie przekłamania na prędkościomierzu. W Twoim przypadku będzie pokazywał troszkę mniej niż może być w rzeczywistości.

"bichon" pisze: I czy nie bedzie przeszkadzalo, ze z przodu bede mial zimowki 185/65, a z tylu zostawie letnie 185/60?

jak chcesz sie przekonac jak to jest fajnie jak przod ci bedzie trzymal na zakrecie na sniegu, a tyl sie wykopyrtnie to prosze bardzo. Wierz mi, ze nie dasz rady tego wyciagnac. To nie RWD, ani AWD.

Jak zaloze zimowki na tyl to ani troche nie pomoze mi to wyjechac z nieodsniezanego cala zime parkingu. Delta akurat ma lekki tyl, na tylniej osi spoczywa mniej masy, wiec nie ma takiego efektu zarzucania jak w innych samochodach. A poprzednia zime przejezdzilem z letnimi oponami na obu osiach i chyba ani razu nie wpadlem w poslizg. A pozatym, jak mam przyczepnosc na przedniej, napedzanej osi, to mam szanse wyjsc z poslizgu.
Inna sprawa, ze w zimie w wiekszosci jezdze po miejskich albo glownych drogach nie zasypanych sniegiem, ale za to mokrych albo z tzw. blotem posniegowym. A we wszystkich testach jakie widzialem opona letnia na mokrej nawierzchni zachowuje sie lepiej niz zimowa.

zaloz gdzie chcesz .. tylko zeby pozniej nie bylo placzu. Nie takich mistrzow kierownicy w rowie po trzech piruetach widzialem.

4 opony letnie to moim zdaniem lepszy zestaw, niz przyczepne tylko z przodu. Po prostu wolniej sie jedzie i zachowuje odpowiednie odstepy i jest git. Jednak przyczepny przod moze spowodowac, ze bedziesz sie czul pewnie bo trzyma i wejdziesz w zakret za szybko dla opon osi tylnej. Jak to sie stanie przy predkosci ponad 70 km/h to row masz gwaranowany. Fizyka zawsze wygra.

Nie przekopałem się przez cały wątek więc nie wiem jakie opinie mają te gumy których ja używam

Na zimę zdecydowanie Nokiany . Zajebi...cie trzymają się gruntu, fajnie wyprofilowany bieżnik. Śmigam na nich już 2 sezony a teraz będzie trzeci.

Inny typ to Goodyeary UG ,które także z czystym sumieniem mogę polecić.

Kapcie te używane były/są na V70 więc masa auta sporawa.