Lancia Klub Polska

popieram Weeb'a co do spotu, a moja kappa bedzie jechać sobie w cztery sztuki dwie dorosłe i dwie nieletnie 1400 w jedna stronę/z paczkiem/ na początku lutego, ferie, trzymam kciuki /i Was proszę / choć przyjechała na gumach z Niderlandów......

"Weeb" pisze:Byłem, byłem 10 minut przed końcem niestety :-/

Ale nie ma tego złego, została mi wymieniona żarówka za co serdecznie dziękuję (przydała się na dzisiejszej trasie do Malborka),

Cieszę się, że mogłem pomóc

"Weeb" pisze:a końcowy przejazd mnie rozbroił (dobrze, żę chwilowo nie działa mi licznik - poo co się stresować ile punktów można zarobić).

Hehe. Dobrze, że przed nami było pusto

"Weeb" pisze:Poza tym chciałem się pochwalić, że w końcu Lancia przeszła test bojowy i przeleciała swoją pierwszą dłuższa trasę (800 km), w jedną stronę zrobiła średnią prędkość 120 km/h (miejscami 160), średnie spalanie 9.8.

No to bardzo ładne spalanie biorąc pod uwagę średnią i silnik.

"Marcin" pisze:

"Zygi" pisze: tylko część samochodów dojechała nadal jadąc w kolumnie

Ja wam tego nie daruje! Rozumiem ze mój Fiat Marea ma obitą twarz,ale zeby mnie od razu porzucać..?
Chociaz zaopiekowała się mną PEWna delta ,lyberka i Kappa

Uwierz mi. Ja sam miałem spory problem z dogonieniem kolumny, czego świadkiem był kolega z czerwonej delty, którego imienia niestety nie pamiętam. W sumie kolumna nam się rozsypała już na samym wyjeździe spod torwaru. Ale tam byłoby ciężko, żebyśmy się wszyscy włączyli naraz. Trzeba by było wstrzymać ruch

Przeciez zarciki sobie robie.Ale najgorsze bylo to ze nie mialem na tej trasie nie bylo gdzie i kiedy nadrobic...i jakby tego bylo malo jechalem za "samochodem dla ludu" fuj fuj fuj-passat

"Zygi" pisze: W sumie kolumna nam się rozsypała już na samym wyjeździe spod torwaru. Ale tam byłoby ciężko, żebyśmy się wszyscy włączyli naraz. Trzeba by było wstrzymać ruch

Przepraszam

Ja naprawdę się starałem jechać z głową tak, żeby nas światła nie rozbiły no ale w zakorkowane warszawie to nie da rady

a ja jak sobie popatrzyłem na te piękne, czyściutkie i ładnie utrzymane kappy to stwierdziłem, że ten samochód pomimo wieku konstrukcji nadal wygląda świetnie... Jakbym nie kupił Lybry, to bym wziął Kappe

"Ubiq" pisze:

"Zygi" pisze: W sumie kolumna nam się rozsypała już na samym wyjeździe spod torwaru. Ale tam byłoby ciężko, żebyśmy się wszyscy włączyli naraz. Trzeba by było wstrzymać ruch

Przepraszam

Ja naprawdę się starałem jechać z głową tak, żeby nas światła nie rozbiły no ale w zakorkowane warszawie to nie da rady

Ja do nikogo nie mam pretensji Ubiq. Tak jak piszesz poprostu ruch był duży i ciężko było, żeby ktoś się między nas nie wepchał i w ten sposób rozdzielił kolumny. Na następny przejazd można by tylko ustalić wcześniej trase.

"Zygi" pisze: Ja do nikogo nie mam pretensji Ubiq. Tak jak piszesz poprostu ruch był duży i ciężko było, żeby ktoś się między nas nie wepchał i w ten sposób rozdzielił kolumny. Na następny przejazd można by tylko ustalić wcześniej trase.

może następnym razem jechać Łazienkowską tak z 60km/h na pewno zauważą taką ładną kolumnę Kapp

I po wszystkich pasach!

oj, może się to źle skończyć dla tych Kapp..

Rozwin swoją wypowiedź Dunin..

jak będziecie jechać 60km/h po łazienkowskiej, w dodatku blokując wszystkie pasy, ktoś może się zdenerwować. ja bym proponował wysunąć na czoło kappę ze stroboskopami w długich światłach i przejechać całą trasę z prędkością 2-2,5 raza większą

A ja zupełni nie wiem, czemu jak mówimy o kolumnie to Wy tylko o kolumnie kapp wspominacie. Najfajniej jakby kolumna składała się z jak największej ilości modeli lancii Od Y przez delty, lybry, kappy, zety a może i thesisy oraz phedry To by dopiero była kolumna A ta jazda kolumną z prędkością jaką proponujesz Dunin mogłaby jeszcze gorzej się skończyć niż jadąc 60...Jeden zahamuje a reszta na nim...

ja się w kolumny nie bawię, bo dacie gazu, a ja ze swoim 1.1 55KM będę wąchał po was spaliny no, chyba że przy 60 a kolumna z kapp, jak jeszcze mrygają światłami, sprawia takie wrażenie, że KAŻDY z drogi zjedzie

"Marcin" pisze:Przeciez zarciki sobie robie.Ale najgorsze bylo to ze nie mialem na tej trasie nie bylo gdzie i kiedy nadrobic...i jakby tego bylo malo jechalem za "samochodem dla ludu" fuj fuj fuj-passat

jechałem bezpośrednio za Tobą i mało się nie zlałem ze śmiechu jak widziałem jak próbowałeś go wyprzedzić - nosiło Cię od jednej krawędzi do drugiej

"pew" pisze:

"Marcin" pisze:Przeciez zarciki sobie robie.Ale najgorsze bylo to ze nie mialem na tej trasie nie bylo gdzie i kiedy nadrobic...i jakby tego bylo malo jechalem za "samochodem dla ludu" fuj fuj fuj-passat

jechałem bezpośrednio za Tobą i mało się nie zlałem ze śmiechu jak widziałem jak próbowałeś go wyprzedzić - nosiło Cię od jednej krawędzi do drugiej

Następnym razem musimy to jakoś inaczej wykombinować.
Wybieramy trasę na której jest np 3 pasy (łazienkowska) - zajmujemy 2 jedziemy 60-70 kmh w 2 kolumnach i tak żeby jak najmniej świateł było - wiadomo !