Re: TYSKIE LKP - czyli Lanciowo i Pub'owo
: 08 sty 2011, 19:24
Żanetko nie wypominam wręcz wychwalam
Wszak chodzi mi o to że jeśli się chce to można podjechać dalej niż do Cing Cianga. Faktem jest że góra w Sosnowcu to jak stok narciarski - więc wyzwanie dla tych o mocniejszych nerwach.
