Lancia Klub Polska

Zacytuj jeszcze 5 razy w jednym poście.
Serdecznie pozdrawiam.

FXX pisze:Nie ocenię, bo nie mam do tego wiarygodnych podstaw.

Powiedz mi, czy w tym wypadku została wykorzystana droga służbowa, która zgodnie z przepisami powinna być wykorzystana?
Ponadto płk Dusza podobnież został przeniesiony do rezerwy kadrowej. To jest również dokładnie uwarunkowane przepisami, kiedy i na ile można przenieść żołnierza służby stałej do rezerwy kadrowej. Zatem jaka jest podstawa tego przeniesienia?

Nie chodzi mi o sam fakt wymiany kadry, ale o sposób w jaki to zostało wykonane.

Kamil to ja mam kilka pytań:

1. Czy prawdą jest, że pułkownik Dusza i generał Pytel, czyli byłe kierownictwo CEK NATO miało mieć podpisane 8 - letnie kontrakty opiewające na kwotę 20 tysięcy miesięcznie?
2. Czy prawdą jest, że wobec wydarzeń "nocnych" Rząd Słowacji i NATO oznajmili, że to co się dzieje jest wewnętrzną sprawą Polski
3. Czy mógłbyś napisać jak się odnosisz do jednego z nagłówków w GW z tego tygodnia (pierwsza strona) pt. "MACIEREWICZ ATAKUJE NATO"
4. Czy prawdą jest, że Minister Macierewicz miał prawo odwołać z tego stanowiska płk. Duszę?
5. Czy prawdą jest, że postępowanie kontrolne ws. certyfikatu o dostępie do informacji niejawnych implikuje zawieszenie dostępu do tych informacji co z kolei powoduje odwołanie z funkcji?
6. Czy prawdą jest, że płk. Dusza nie chciał się podporządkować tej procedurze i około tygodnia bezprawnie okupował CEK?
7.Czy prawdą jest, że płk. Dusza i generał Pytel byli we władzach SKW (Służby Kontrwywiadu Wojskowego), która to służba podpisała umowę z FSB (Federalną Służbą Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej); czy to prawda, że ta umowa dawała spore możliwości infiltracji polskiego kontrwywiadu wojskowego przez Rosjan?

8. Czy to prawda, że ta umowa została podpisana bez wiedzy polskiego rządu?

Nie, najpierw odpowiedz na moje pytanie.
Czy była wykorzystana droga służbowa do odwołania płk Duszy i jaki był jej przebieg?

FXX pisze:Nie, najpierw odpowiedz na moje pytanie.
Czy była wykorzystana droga służbowa do odwołania płk Duszy i jaki był jej przebieg?

Wyobrażam sobie to tak. Jest jakaś procedura odwołania oficera z zajmowanego stanowiska. Np. Generał Janusz Nosek były szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego został odwołany na wniosek ówczesnego szefa MON Siemoniaka. Decyzję o wszczęciu procedury podjął Donald Tusk. Mamy więc procedurę - drogę służbową na odwołanie kogoś ze stanowiska. W przypadku Noska procedura miała trwać dwa tygodnie.

Jaka była konkretnie procedura w przypadku Duszy, nie wiem. Ale wiem, że podobnie jak w przypadku kodeksu pracy mamy kilka możliwości "odwołania" pracownika, tak w przypadku służby wojskowej jest podobnie. Co więcej w przypadku uzasadnionych podejrzeń wojsko i służby specjalne powinny działać natychmiast a ponadto w relacjach wojskowych istnieje coś, czego nie ma w relacjach cywilnych, czyli rozkaz.

Jak się mylę to proszę wyjaśnij mi

darbo pisze:Jaka była konkretnie procedura w przypadku Duszy, nie wiem. Ale wiem, że podobnie jak w przypadku kodeksu pracy mamy kilka możliwości "odwołania" pracownika, tak w przypadku służby wojskowej jest podobnie. Co więcej w przypadku uzasadnionych podejrzeń wojsko i służby specjalne powinny działać natychmiast a ponadto w relacjach wojskowych istnieje coś, czego nie ma w relacjach cywilnych, czyli rozkaz.

Jak się mylę to proszę wyjaśnij mi

Można powiedzieć, że mniej więcej tak to wygląda. Reguluje to zarówno ustawa o służbie wojskowej żołnierzy zawodowych, jak również inne przepisy.

W każdym razie zaznaczone przeze mnie na czerwono zdanie tak naprawdę ucina dyskusję.
Nie wiemy czy i kiedy została wszczęta jakakolwiek procedura ws. odwołania szefa CEK, ani jak przebiegała, kto ją zapoczątkował, na wniosek kogo itd. Ponadto jeśli rzeczywiście zostało wszczęte postępowanie kontrolne (tutaj rodzi się pytanie co było podstawą do wszczęcia postępowania kontrolnego i kiedy zostały wydane ostatnie poświadczenia bezpieczeństwa) to powinien zostać rozkazem odsunięty od wykonywania obowiązków służbowych. Zatem mamy kolejne pytanie:
- był taki rozkaz ze strony przełożonego?
Jeśli był, to kiedy wydany?

FXX pisze:

darbo pisze:Jaka była konkretnie procedura w przypadku Duszy, nie wiem. Ale wiem, że podobnie jak w przypadku kodeksu pracy mamy kilka możliwości "odwołania" pracownika, tak w przypadku służby wojskowej jest podobnie. Co więcej w przypadku uzasadnionych podejrzeń wojsko i służby specjalne powinny działać natychmiast a ponadto w relacjach wojskowych istnieje coś, czego nie ma w relacjach cywilnych, czyli rozkaz.

Jak się mylę to proszę wyjaśnij mi

Można powiedzieć, że mniej więcej tak to wygląda. Reguluje to zarówno ustawa o służbie wojskowej żołnierzy zawodowych, jak również inne przepisy.

W każdym razie zaznaczone przeze mnie na czerwono zdanie tak naprawdę ucina dyskusję.
Nie wiemy czy i kiedy została wszczęta jakakolwiek procedura ws. odwołania szefa CEK, ani jak przebiegała, kto ją zapoczątkował, na wniosek kogo itd. Ponadto jeśli rzeczywiście zostało wszczęte postępowanie kontrolne (tutaj rodzi się pytanie co było podstawą do wszczęcia postępowania kontrolnego i kiedy zostały wydane ostatnie poświadczenia bezpieczeństwa) to powinien zostać rozkazem odsunięty od wykonywania obowiązków służbowych. Zatem mamy kolejne pytanie:
- był taki rozkaz ze strony przełożonego?
Jeśli był, to kiedy wydany?

No właśnie - nie wiemy. Ani Ty ani ja. To dlaczego mamy zakładać, że coś poszło wbrew przepisom

Ja zakładam wersję następującą:

Szef MON z jakiegoś powodu utracił zaufanie do oficera i generała. Wszczęto postępowanie kontrolne a Macierewicz zgodnie z artykułem 21. o służbie wojskowej żołnierzy zawodowych...

Art. 21. 1. Żołnierz zawodowy, w stosunku do którego została wydana decyzja
o zwolnieniu z zawodowej służby wojskowej, może być na okres do dnia zwolnienia
z tej służby przeniesiony do dyspozycji.
2. Żołnierza zawodowego z dniem przeniesienia do dyspozycji zwalnia się z
dotychczas zajmowanego stanowiska służbowego

... zwolnił Duszę i przeniósł go do tzw. dyspozycji.

Dusza się nie podporządkował i stąd całe to zamieszanie.

Artykuł który przytoczyłeś dotyczy zwolnienia z zawodowej służby wojskowej, a tego nie można zrobić ot, tak, dlatego, że stracił do niego szef MON zaufanie. Poza tym o ile mi wiadomo, nie została wydana decyzja o zwolnieniu z zawodowej służby wojskowej.
Musisz to rozgraniczyć, zwolnienie ze stanowiska to nie zwolnienie z zawodowej służby wojskowej.

EDIT: Pytanie nieaktualne, sam sobie odpowiedziałem wertując stronę MONu.

FXX pisze:Tylko dlaczego skoro wszczęto postępowanie kontrolnie nie odsunięto czasowo płk Duszy od obowiązków służbowych do czasu zakończenia postępowania kontrolnego?

Artykuł który przytoczyłeś dotyczy zwolnienia z zawodowej służby wojskowej, a tego nie można zrobić ot, tak, dlatego, że stracił do niego szef MON zaufanie. Poza tym o ile mi wiadomo, nie została wydana decyzja o zwolnieniu z zawodowej służby wojskowej.
Musisz to rozgraniczyć, zwolnienie ze stanowiska to nie zwolnienie z zawodowej służby wojskowej.

Masz rację. Może MON nie zwolnił Duszy ze służby wojskowej tylko odwołał go z zajmowanego stanowiska. Może było to stanowisko objęte innym dodatkowym kontraktem.

Tak czy inaczej Minister Obrony Narodowej musi mieć narządzie natychmiastowego odwołania oficera zajmującego się wywiadem wojskowym tak jak pracodawca ma takie narzędzie w postaci zwolnienia dyscyplinarnego. Pracodawca musi to oczywiście właściwie uzasadnić. Minister pewnie też

Nie wyobrażam sobie, że jako pracodawca podejmuje decyzję o dyscyplinarce jednego z moich kierowników, wręczam mu ją a ten jeszcze przez tydzień pracuje i nie chce ustąpić ze stanowiska i udostępnić go następcy.

Wzywam wtedy Policję.

Jakie były powody "odwołania" Duszy?

I tu przechodzimy do moich pytań

Mam pomysł. Zapytajmy Lukę - on wszystko wie

Nie, nie. Do Twoich pytań jeszcze daleko, a przynajmniej dopóki nie będzie odpowiedzi na pytanie dlaczego zostało wszczęte postępowanie kontrolne?
Drugie pytanie - na czyj wniosek zostało wszczęte i kto je prowadził?
Trzecie - kiedy się rozpoczęło? W sumie to jest kluczowe pytanie, bo bez niego ciężko się ustosunkować do innych rzeczy.

Idąc dalej zgodnie z art. 45 ust. 2 pkt 2 ppkt 2b przełożeni płk Duszy mieli prawo przenieść go do rezerwy kadrowej, bez proponowania mu innego równorzędnego bądź wyższego stanowiska. Nie mogą go w związku z tym zwolnić z służby wojskowej.
Zgodnie z tym artykułem ppkt 3a zwolnienie ze stanowiska służbowego następuje Z DNIEM przeniesienia do rezerwy kadrowej. Podobnież pismo z rozkazem o przeniesieniu do rezerwy kadrowej zostało wręczone w dniu wejścia p. ministra do CEK. Jeśli tak to o jakim okupowaniu mowa, skoro płk Dusza nie dostał wcześniej takowego pisma i nie został wcześniej ze stanowiska odwołany?

FXX pisze:Nie, nie. Do Twoich pytań jeszcze daleko, a przynajmniej dopóki nie będzie odpowiedzi na pytanie dlaczego zostało wszczęte postępowanie kontrolne?
Drugie pytanie - na czyj wniosek zostało wszczęte i kto je prowadził?
Trzecie - kiedy się rozpoczęło? W sumie to jest kluczowe pytanie, bo bez niego ciężko się ustosunkować do innych rzeczy.

Idąc dalej zgodnie z art. 45 ust. 2 pkt 2 ppkt 2b przełożeni płk Duszy mieli prawo przenieść go do rezerwy kadrowej, bez proponowania mu innego równorzędnego bądź wyższego stanowiska. Nie mogą go w związku z tym zwolnić z służby wojskowej.
Zgodnie z tym artykułem ppkt 3a zwolnienie ze stanowiska służbowego następuje Z DNIEM przeniesienia do rezerwy kadrowej. Podobnież pismo z rozkazem o przeniesieniu do rezerwy kadrowej zostało wręczone w dniu wejścia p. ministra do CEK. Jeśli tak to o jakim okupowaniu mowa, skoro płk Dusza nie dostał wcześniej takowego pisma i nie został wcześniej ze stanowiska odwołany?

Zapewne zgodzisz się ze mną, że czymś innym jest rozkaz o przeniesieniu do rezerwy kadrowej - reguluje to ustawa o służbie wojskowej żołnierzy zawodowych a czym innym utrata dostępu do materiałów niejawnych. Ta druga została spowodowana wszczęciem procedury kontrolnej tydzień wcześniej. To reguluje pewnie inna ustawa i przewiduje inne procedury.

Poza tym jak pisze Wyborcza, to oficer dyżurny dostał tej nocy decyzję o przeniesieniu do rezerwy kadrowej a nie Dusza. Decyzja odnośnie Duszy została podjęta podobno tydzień wcześniej. Nie wiem czy Dusza dostał taką decyzję wcześniej czy też jego odwołanie miało inną procedurę, np. przewidzianą ustawą o dostępie do informacji niejawnych.

Chętnie się dowiem. Póki co nie mam powodu, żeby nie ufać w tej sprawie MON.


To może te....moje pytania

darbo pisze:Zapewne zgodzisz się ze mną, że czymś innym jest rozkaz o przeniesieniu do rezerwy kadrowej - reguluje to ustawa o służbie wojskowej żołnierzy zawodowych a czym innym utrata dostępu do materiałów niejawnych. Ta druga została spowodowana wszczęciem procedury kontrolnej tydzień wcześniej. To reguluje pewnie inna ustawa i przewiduje inne procedury.

Nie. Nie przeczytałeś chyba artykułu, który Ci podałem.

Art 45. 2. Żołnierza zawodowego można zwolnić z zajmowanego stanowiska
służbowego w przypadku:

2) wszczęcia kontrolnego postępowania sprawdzającego, o którym mowa w
przepisach ustawy z dnia 5 sierpnia 2010 r. o ochronie informacji niejawnych
(Dz. U. Nr 182, poz. 1228).

2b. W przypadku, o którym mowa w ust. 2 pkt 2, żołnierza zawodowego
przenosi się do rezerwy kadrowej na czas prowadzonego postępowania. Na
zwolnione stanowisko służbowe nie wyznacza się innego żołnierza zawodowego do
czasu zakończenia postępowania, natomiast można powierzyć obowiązki służbowe
na tym stanowisku innemu żołnierzowi zawodowemu w trybie określonym w art. 25.

i ppkt. 3 tego punktu:

3a. Z dniem przeniesienia żołnierza zawodowego do rezerwy kadrowej lub
dyspozycji albo zwolnienia z zawodowej służby wojskowej żołnierz zawodowy z
mocy prawa jest zwolniony z dotychczas zajmowanego stanowiska służbowego.

Jasno z tego wynika zależność - postępowanie kontrolne -> zwolnienie ze stanowiska służbowego z dniem przeniesienia do rezerwy kadrowej.

Do tego mamy art. 33 ust. 7 ustawy o ochronie informacji niejawnych, który stwierdza, że osobie wobec, której zostało wszczęte postępowanie kontrolne uniemożliwia się dostęp do informacji niejawnych.
Te artykuły praktycznie wyczerpują tą sytuację.

Zatem rodzi się kolejne pytanie - czy i kiedy został uniemożliwiony dostęp do IN ww. pułkownikowi?
I kolejne - kiedy zostało pułkownikowi wręczone pismo o przeniesieniu do rezerwy kadrowej?
Mamy już zatem kilka pytań, na które nie masz odpowiedzi, a które bezpośrednimi przyczynami tej sytuacji.

darbo pisze:Poza tym jak pisze Wyborcza, to oficer dyżurny dostał tej nocy decyzję o przeniesieniu do rezerwy kadrowej a nie Dusza. Decyzja odnośnie Duszy została podjęta podobno tydzień wcześniej. Nie wiem czy Dusza dostał taką decyzję wcześniej czy też jego odwołanie miało inną procedurę, np. przewidzianą ustawą o dostępie do informacji niejawnych.

Ta ustawa jeśli się nie mylę, nie przewiduje takowych procedur. Procedurę masz opisaną wyżej zgodnie z obiema ustawami.

darbo pisze:To może te....moje pytania

Nie Darku, dopóki nie dostanę odpowiedzi na moje pytania nie będę odpowiadał na tamte. Dlaczego? Nie wnikałem w zasadność tej decyzji, a jedynie w poprawność jej wykonania. To mogę zrobić, jak będę znał to co mnie interesuje.

FXX pisze:Nie. Nie przeczytałeś chyba artykułu, który Ci podałem.

Rzeczywiście nie zaglądałem do ustawy a jedynie przeczytałem Twój poprzedni post. Ten kolejny brzmi inaczej i jest dla mnie jasny.

FXX pisze: Nie Darku, dopóki nie dostanę odpowiedzi na moje pytania nie będę odpowiadał na tamte. Dlaczego? Nie wnikałem w zasadność tej decyzji, a jedynie w poprawność jej wykonania. To mogę zrobić, jak będę znał to co mnie interesuje.

No w sumie racja. Nie kwestionowałeś decyzji a jedynie jej wykonanie.

To nie pogadamy o powiązaniach SKW z FSB

Fakt, nie dopisałem, że ww. punkt dotyczy właśnie postępowania kontrolnego, ale miałem nadzieję, że tam zajrzysz

Pogadamy jak się wyjaśnią niewiadome, które wypunktowałem w moich postach W przeciwnym wypadku nie widzę sensu, ze względu na to, że dziwi mnie przede wszystkim sposób wykonania decyzji i całe zamieszanie wokół tego, a nie zasadność takiej decyzji.

darbo pisze: Chętnie się dowiem. Póki co nie mam powodu, żeby nie ufać w tej sprawie MON.

Jeszcze się nie zdarzyło, żeby cokolwiek tobie dało powód, żeby nie zaufać wodzowskim decyzjom

Jak możesz FXX to napisz, co by groziło płk Dusza, jeżeli wszystko byłoby zgodne z procedurami itd. a on nie podporządkowałby się decyzji MON. Czy opłacałoby się żołnierzowi w stopniu pułkownika bronić stanowiska, wiedząc że i tak do tego dojdzie, czyli do odwołania.
Kontrola ws. certyfikatu była tydzień temu, kretyn Macierewicz uznał, że to już wystarczy. Nie można było polubownie, to trzeba było siłą, to nie ostatnia taka lub podobna sytuacja więc darbo jeszcze długo będziesz musiał ufać

luka pisze:

darbo pisze: Chętnie się dowiem. Póki co nie mam powodu, żeby nie ufać w tej sprawie MON.

Jeszcze się nie zdarzyło, żeby cokolwiek tobie dało powód, żeby nie zaufać wodzowskim decyzjom

Jak możesz FXX to napisz, co by groziło płk Dusza, jeżeli wszystko byłoby zgodne z procedurami itd. a on nie podporządkowałby się decyzji MON. Czy opłacałoby się żołnierzowi w stopniu pułkownika bronić stanowiska, wiedząc że i tak do tego dojdzie, czyli do odwołania.
Kontrola ws. certyfikatu była tydzień temu, kretyn Macierewicz uznał, że to już wystarczy. Nie można było polubownie, to trzeba było siłą, to nie ostatnia taka lub podobna sytuacja więc darbo jeszcze długo będziesz musiał ufać

No i ch strzelił kulturalną dyskusję z Kamilem

Wszystko popsułeś Luka

Październik 2013 r. Dziennik ?Rzeczpospolita? ujawnia, że po katastrofie smoleńskiej ówczesny szef SKW gen. Janusz Nosek podpisał tajną umowę z FSB, nie informując o tym premiera, ministra obrony narodowej, ministra spraw wewnętrznych ani kolegium ds. służb specjalnych. Według nieoficjalnych informacji o umowie miał wiedzieć ówczesny prezydent Bronisław Komorowski, który w listopadzie 2010 r. awansował Noska na stopień generalski ? było to w czasie, gdy finalizowano umowę z FSB.

Kilka dni temu MON wypowiedział umowę o współpracy pomiędzy Służbą Kontrwywiadu Wojskowego a Federalną Służbą Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej. W polskojęzycznych mediach cisza?W minionym tygodniu minister obrony Antoni Macierewicz podjął też decyzję o odwołaniu z Centrum Eksperckiego ds. Kontrwywiadu NATO płk. Krzysztofa Duszy i płk. Piotra Pytla. To właśnie oni byli we władzach SKW, gdy zawarto umowę z FSB. Dawała ona rosyjskim służbom specjalnym możliwość bezkarnej infiltracji polskiego kontrwywiadu wojskowego. W polskojęzycznych mediach cisza

I co powiesz LUKA, specjalisto od wszystkiego

Co mówią Twoje źródła na ten temat

Wyborcza nie napisała?

Tu:

http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/ ... syjska-FSB