Strona 13 z 14

Zlot na Litwie 2007

: 21 lip 2007, 18:14
autor: KKMisfire
Nawet nie wiecie jak jest na przykro, że nie mogliśmy jednak pojechać :'-( :'-( :'-( ...życie potrafi być brutalne....Mam nadzieje, że reprezentacja Polska dobrze się bawi....wypijcie za nasze zdrowie
Pozdrawiamy wszystkich Konrad i Sylwia

Zlot na Litwie 2007

: 21 lip 2007, 18:30
autor: strang
"KKMisfire" pisze:Nawet nie wiecie jak jest na przykro, że nie mogliśmy jednak pojechać :'-( :'-( :'-( ...życie potrafi być brutalne....Mam nadzieje, że reprezentacja Polska dobrze się bawi....wypijcie za nasze zdrowie
Pozdrawiamy wszystkich Konrad i Sylwia
Mnie też przykro-widocznie nie była nam dana w tym roku Litwa :cry:
Co do zabawy, to wypito za nasze zdrowie-podnoszono toast do 5tej.
Alex dzwonił ok11tej i zapowiadał się "dzień żywych trupów" :lol:

Zlot na Litwie 2007

: 22 lip 2007, 0:21
autor: Radicz
Paradoks... Ci, co najwięcej psioczyli na inne marki w ogóle nie dojechali... :? :? :? Przypadek?
A mogliśmy z Ewcią fajnie się pobawić w super towarzystwie, bez "wrogów marki" :twisted: :twisted: :twisted: i przy okazji zwiedzić piękne miejsca.. Ech, szkoda gadać :? :evil: :?

Do następnego koledzy Litwini!!! Na bank Was kiedyś odwiedzimy (możliwe, że jeszcze w tym miesiącu) 8)

Pozdrawiamy, Radicz + Ewcia.

Zlot na Litwie 2007

: 22 lip 2007, 7:39
autor: Nat
Radek, wyluzuj już, bo szczególnie w wiadomym kontekście to już się tego słuchac nie da :(
A jak jeszcze ludki do których pijesz podchwycą temat i zafundujecie nam wzajemnie kontynuację wiadomego wątku to wrrrrrrrrr....: dno :

Zlot na Litwie 2007

: 22 lip 2007, 8:45
autor: strang
Na Litwie ponoć było fantastycznie, połowa naszej ekipy o północy się przednio bawiła. Druga część o 3ciej przekroczyła granicę w Ogrodnikach :lol:

Zlot na Litwie 2007

: 22 lip 2007, 13:26
autor: Orsya
No proszę, takie rzeczy :cry: . A pasikonik już we wtorek we Wrocku dawał oznaki pewnej słabości, mianowicie Arek kabelkami musiał mocować urwane nadkole z lewej strony...

Zlot na Litwie 2007

: 22 lip 2007, 21:53
autor: marco
"AleX" pisze:: yesyes : czesc jestem w domu :!:

Waszych bylo 4 samochody:

Sebol z rodzino
Kondziu z kolegami
Marco z ekipazem
i Skurek z rodzino


Bardzo przyjemnie nam bylo goscic tako poczciwo "delegacje"...... bardzo zaluje ze nie dojechala druga czesc "delegacji" :( ale nie ma co przezywac zycie na tyme sie nie konczy iz mamy kola na ktorych poruszamy sie i trzeba tylko miec chec :!:

DZIEKUJE
My również serdecznie dziękujemy za zaproszenie , organizację , gościnę i czas poświęcony dla nas .
Jedliśmy i piliśmy wszystko czym Litva się szczyci.
Wspaniałe towarzystwo przyjaciół ,nie tylko marki Lancia.
Zmartwił nas "dzwon" Arasa , ale byliśmy na bieżąco w kontakcie z Grzole i Strangiem w tej kwestii.
Cieszymy się ,że nikomu nic się nie stało !
Piliśmy za wasze zdrowie godnie i bez ograniczeń do białego rana !
- Wszelkie cudowności destylatorów Litevskich i naszych również !
Pierogi , bliny , zeppeliny i Bóg jeden wie , co jeszcze łachotało nasze zmysły .
Teren pobytu piękny !
Baza turystyczna w której zatrzymał się czas ZSRR.
Jeziora , lasy i wspaniały klimat .
Dziękujemy za prezenty dla LKP / przekażę Romlenowi i Strangowi/.
Dzięki za karnety do SPA !
Dzieki za czas nam poświęcony !
Było zajefajnie - dawno tak się nie integrowałem :wink:
Mamy duży materiał fotograficzny z pobytu.
Kondziu , Sebol , Prezes LLK i ja załączym je z całą pewnością w najbliższych dniach.
Sorry , ale jesteśmy zajechani drogą powrotną .
Jutro wrzucę kilka fajnych fotek .
Było nas dużo i życzę, aby nasze zloty byly rownie liczne osobowo i motoryzacyjnie , jak tu w Trokach.
Piekna pogoda , super krajobrazy , zabytki , natura i wiele , wiele innych zdarzeń muszą przemówić za tym ,że byla to impreza na 5 !!! : yesyes :
Wilno i Troki są przepiękne !
Jeszcze raz dziękujemy !
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Zlot na Litwie 2007

: 23 lip 2007, 10:25
autor: skurek
Nie jestem wprawdzie fotografikiem, ale jakby ktoś chciał popatrzeć na zlot moim okiem, bez części "nie dla dzieci" i z widokami Wilna i Trok, to swoją kolekcję zdjęć udostępnię (jak już uda się to przerzucić, bo na razie mam przewidywany czas transferu 16 godz.) pod adresem:

http://212.244.178.126/Zlot/LaciaZlot.html

PS. Wielkie podziękowania dla przyjaciół z Litwy za wspaniałe przyjęcie. Kto nie był ten niech żałuje.
Tym którzy nie byli bo nie mogli, serdeczne wyrazy współczucia.

Zlot na Litwie 2007

: 23 lip 2007, 13:03
autor: Dizzy
Po zdjęciach widzę ze było wspaniale! Gratuluję oragnizatorom i uczestnikom i pozdrawiam wszystkich serdecznie.
Aras szczere współczucia, ale grunt nie nikomu nic sie nie stało. Pasikonika sie naprawi : yesyes :
PS jeśli szukasz dobrego serwisu to odezwi sie :) Mój ojciec sie tym zajmuje 8)

Zlot na Litwie 2007

: 23 lip 2007, 13:47
autor: Nat
"grzole" pisze:Pasikonik z lekka zdefasonował mordkę :cry: .lecz kolizja stosunkowo bezpieczna bo nawet poduchy nie odpaliły. Potwierdzam wepchnięcie Opla Combo do rowu i jego późniejsze wypychanie jego naszymi siłami (Pewa i moimi). Nie dawaliśmy sami rady i dopiero wsparcie przypadkowych Białorusinów pomogła osiągnąć cel - rodacy byli mniej skorzy do pomocy pomimo wielkiej chęci do gapiostwa :? .
Jak zapewne domyślacie się wszyscy są cali tylko smutni z powodu uszkodzenia Kappy i niedojechania na zlot. Kapiszonek odjechał na lawecie do Olkusza. Już po wszystkim piknikowaliśmy w czwórkę (Kasia, Madzia, Pew i ja) na poboczu czekając na ewakuację zorganizowaną przez Nata.
Serdeczne dzięki dla Nata za pomoc, dla Stranga, Romlena, Larrego i Marco za telefony w sprawie.

(Poprawiłem niedopatrzenie i faux-pas)

Zlot na Litwie 2007

: 23 lip 2007, 16:12
autor: Anonymous
Witajcie,

z lekkim poślizgiem... bom z przejażdżki olkusko - warszawsko - krakowsko - jakiejś ... ledwo com wróciła ...

" Nasz rozum ułatwiając poznanie zagadki wiąże następujące po sobie wypadki i związek zależności wyprowadza ścisły w szeregu co najbardziej podpada pod zmysły. Więc o zjawiskach twierdzi w dochodzeniu krótkim, że jedno jest przyczyną a drugie skutkiem.
Szukając zaś przyczyny często nasza wiedza bierze za nią fakt błachy co skutek poprzedza i gotowa nauczać, że sprawcą niepogód był piejący przed deszczem na podwórzu kogut. " - Adam Asnyk

Więc idąc za słowem wielu... dobrze, że tak tylko się stało !
Lady Kappa ma się dużo lepiej ! Aniżeli nam pierwsze wrażenie podpowiadało... !

Podziękowania dla Kasi i Arka, Staszka, Leszka i Grzegorza ...
za cały ten czas wspólnie spędzony w drodze i po ...
za przesympatyczną gościnę Aras'ów,
niezawodną nawigację i pomoc Staszka,
towarzystwo i opiekę Leszka "... Pew zabawia dziewczyny na Dworcu Centralnym..." - to o nas chodziło, żeby nie było ... no !! ;-)
dla grzole - autora wielu gawęd tudzież monologów ;-) - dzięki Grzesiowi magicznie uplnął nam - koczującym - czas
dla NAT'a za okazaną pomoc - w pięknie utrzymanej Librze czekał nas drobny prowiant na osłodę a ponadto nie ma tego złego ... dane było mi i nam poznać osobiście NAT'a :-)

i WSZYSTKIM tzw "BEZIMIENNYM" ... !!

... a Litwa nie zając ... !!!

Do zobaczenia ... !!

Zlot na Litwie 2007

: 23 lip 2007, 18:07
autor: grzole
"Nat" pisze:
"grzole" pisze:Pasikonik z lekka zdefasonował mordkę :cry: .lecz kolizja stosunkowo bezpieczna bo nawet poduchy nie odpaliły. Potwierdzam wepchnięcie Opla Combo do rowu i jego późniejsze wypychanie jego naszymi siłami (Pewa i moimi). Nie dawaliśmy sami rady i dopiero wsparcie przypadkowych Białorusinów pomogła osiągnąć cel - rodacy byli mniej skorzy do pomocy pomimo wielkiej chęci do gapiostwa :? .
Jak zapewne domyślacie się wszyscy są cali tylko smutni z powodu uszkodzenia Kappy i niedojechania na zlot. Kapiszonek odjechał na lawecie do Olkusza. Już po wszystkim piknikowaliśmy w czwórkę (Kasia, Madzia, Pew i ja) na poboczu czekając na ewakuację zorganizowaną przez Nata.
Serdeczne dzięki dla Nata za pomoc, dla Stranga, Romlena, Larrego i Marco za telefony w sprawie.

(Poprawiłem niedopatrzenie i faux-pas)
Poprawiłem treść zawartą w nawiasie aby wskazać konkretną gafę.
"Nat" pisze:Radek, wyluzuj już, bo szczególnie w wiadomym kontekście to już się tego słuchac nie da :(
A jak jeszcze ludki do których pijesz podchwycą temat i zafundujecie nam wzajemnie kontynuację wiadomego wątku to wrrrrrrrrr....: dno :
A słowo privem się stało...

Zlot na Litwie 2007

: 23 lip 2007, 20:49
autor: pew
"ciniminis" pisze: Więc idąc za słowem wielu... dobrze, że tak tylko się stało !
Podziękowania dla Kasi i Arka, Staszka, Leszka i Grzegorza ...
za cały ten czas wspólnie spędzony w drodze i po ...
dla grzole - autora wielu gawęd tudzież monologów ;-) - dzięki Grzesiowi magicznie uplnął nam - koczującym - czas
dla NAT'a za okazaną pomoc - w pięknie utrzymanej Librze czekał nas drobny prowiant na osłodę a ponadto nie ma tego złego ... dane było mi i nam poznać osobiście NAT'a :-)
i WSZYSTKIM tzw "BEZIMIENNYM" ... !!
... a Litwa nie zając ... !!!
Do zobaczenia ... !!
Magda jako nasza nadworna poetka jak zwykle najlepiej wyraziła to co czujemy :lol: Dołączam się do podziękowań dla Kasi, Magdy, Jarka, Arka i Grześka ... dzięki Wam jakoś poszło :wink:
btw. czy ktoś ma zdjęcia z pikniku w rowie pod Wyszkowem? trzeba je skonfrontować z tymi z Troków :twisted:

Zlot na Litwie 2007

: 23 lip 2007, 21:45
autor: pew
no aż się prosi o czerwone sprężyny i mocniejsze amorki - strasznie Cie kładzie na zakrętach :twisted:

Zlot na Litwie 2007

: 23 lip 2007, 21:55
autor: pew
"AleX" pisze:To so czerwone sprezyny Eibach ale amortyzatory magnetti Marelli gazowe....
to ile tam było na liczniku? mi do 100-110 trzymał się prosto :wink: