Zlot w Mikstacie
: 16 mar 2008, 21:16
Dzięki wszystkim za przemiły łykendzik "in the middle of nowhere"
Organizatorom Sylwi, Konradowi i Romkowi za realizację, całej reszcie za przemiłe towarzystwo, niezłą zabawę i wielkie pokłady tolerancji wobec moich i Marcowych ekscesów
Jeśli po pijaku kogoś bełkotliwie zamęczałem, wybaczcie
I do zobaczyska....

Organizatorom Sylwi, Konradowi i Romkowi za realizację, całej reszcie za przemiłe towarzystwo, niezłą zabawę i wielkie pokłady tolerancji wobec moich i Marcowych ekscesów

Jeśli po pijaku kogoś bełkotliwie zamęczałem, wybaczcie

I do zobaczyska....