Lancia Klub Polska

belial666, nie czytasz i w ten sposób się ośmieszasz i zaś jesteś smieszny. Jeżeli gościowi płaciłem 500 PLN za wymianę sond to czego mogę oczekiwać? Suchego gwintu za ta cenę? Pisałem wyżej. Przyjedz i pokaz jaki jesteś cwany poza forum i wykręć sondę po swoim "koledze". Własnie skończyłem nabijać klimę i dalej mogę śmiało jeździć. Nie będę pisał po co musiałem wymienić pompę wspomagania bo będzie, że znów się czepiam ardżenty. Nie dziwie się, że to Cię nie rusza bo dla Ciebie pasta ceramiczna czy też chociaż miedziana to wyższy poziom mechaniki i dbałości o auto. Patologia.

Wysyłane z mojego GT-I9001 za pomocą Tapatalk 2

LUKIThesis pisze:Belial chłopie ze Stargardu pomyśl ile to ja sam zrobiłem przy swojej thesis jak same części z tych 80 tys kosztowało mnie blisko ok 50 tys . 50 tys przy znizkach średnio powyżej 20% . Ty przy takich kosztach już dawno byś się ob....
Widzisz różnimy się tym, że Ty lubisz druciarstwo, a ja lubię oryginał, nowość i niezawodność . Ty się napociłeś by wyjąć mechanizm zmiany biegów , wypchałeś go taśmami i jak miałeś złom tak dalej masz .
Wiesz sporo części, które zdjąłem z mojej thesis były w takim stanie, że kilka osób się nimi cieszyło jeszcze przez kilka lat, a dotego jeszcze kilka części mi pozostało na półce Weź też pod uwagę to, że thesis mam od 2008 r więc pogadamy jak dotrwasz do tego okresu . Rdza jest przyznaję bo jest w większości miejsc, które nie były malowane od nowości, a auto stoi pod chmurką i jest użytkowane o każdej porze roku . Zbyt krótki jesteś w uszach by to zrozumieć

...a miałem jeszcze tekscik z polem i cielaczkiem ale go usunąłem bo bym bana-na dostał jak Ty

Do zlotu

Aa myślałem Luki, że jesteś chociaż na jakimś tam poziomie, ta wypowiedź mówi wszystko o Tobie i o tym jakie masz podejście do innych osób.

To, że kupujesz nowe części myślisz, że jesteś kimś lepszym?
To, że wymieniasz czasem części które jeszcze się nadają do użytku to jest normalne posunięcie?

Czemu piszesz, że jak kogoś na coś nie stać to jest gorszym człowiekiem??

Przecież nikt z nas nie wie ile kasy ma Belial, a to, że wykonuje coś sam to jest dla mnie wielką zaletą.

Moje auto też nie widziało nigdy mechanika, czyli idąc Twoim tokiem myślenia też byle co ze mnie jest????

Sztuką jest zrobić coś z niczego, a nie rzucać się kasą na prawo i lewo.

Alley pisze:belial666, nie czytasz i w ten sposób się ośmieszasz i zaś jesteś smieszny. Jeżeli gościowi płaciłem 500 PLN za wymianę sond to czego mogę oczekiwać? Suchego gwintu za ta cenę? Pisałem wyżej. Przyjedz i pokaz jaki jesteś cwany poza forum i wykręć sondę po swoim "koledze". Własnie skończyłem nabijać klimę i dalej mogę śmiało jeździć. Nie będę pisał po co musiałem wymienić pompę wspomagania bo będzie, że znów się czepiam ardżenty. Nie dziwie się, że to Cię nie rusza bo dla Ciebie pasta ceramiczna czy też chociaż miedziana to wyższy poziom mechaniki i dbałości o auto. Patologia.

Wysyłane z mojego GT-I9001 za pomocą Tapatalk 2

Ktoś Ty:-)?
Zapraszam do instrukcji demontaż wtrysków cosik o ceramice jest chłopaku

AUFER pisze:

LUKIThesis pisze:Belial chłopie ze Stargardu pomyśl ile to ja sam zrobiłem przy swojej thesis jak same części z tych 80 tys kosztowało mnie blisko ok 50 tys . 50 tys przy znizkach średnio powyżej 20% . Ty przy takich kosztach już dawno byś się ob....
Widzisz różnimy się tym, że Ty lubisz druciarstwo, a ja lubię oryginał, nowość i niezawodność . Ty się napociłeś by wyjąć mechanizm zmiany biegów , wypchałeś go taśmami i jak miałeś złom tak dalej masz .
Wiesz sporo części, które zdjąłem z mojej thesis były w takim stanie, że kilka osób się nimi cieszyło jeszcze przez kilka lat, a dotego jeszcze kilka części mi pozostało na półce Weź też pod uwagę to, że thesis mam od 2008 r więc pogadamy jak dotrwasz do tego okresu . Rdza jest przyznaję bo jest w większości miejsc, które nie były malowane od nowości, a auto stoi pod chmurką i jest użytkowane o każdej porze roku . Zbyt krótki jesteś w uszach by to zrozumieć

...a miałem jeszcze tekscik z polem i cielaczkiem ale go usunąłem bo bym bana-na dostał jak Ty

Do zlotu

Aa myślałem Luki, że jesteś chociaż na jakimś tam poziomie, ta wypowiedź mówi wszystko o Tobie i o tym jakie masz podejście do innych osób.

To, że kupujesz nowe części myślisz, że jesteś kimś lepszym?
To, że wymieniasz czasem części które jeszcze się nadają do użytku to jest normalne posunięcie?

Czemu piszesz, że jak kogoś na coś nie stać to jest gorszym człowiekiem??

Przecież nikt z nas nie wie ile kasy ma Belial, a to, że wykonuje coś sam to jest dla mnie wielką zaletą.

Moje auto też nie widziało nigdy mechanika, czyli idąc Twoim tokiem myślenia też byle co ze mnie jest????

Sztuką jest zrobić coś z niczego, a nie rzucać się kasą na prawo i lewo.

Artur on był już jechany za tą swoją oryginalność, więc niech się nosi z tym dalej człek

Ps:Luki co ty wiesz jak uświadamiać cię musiał szajbus gdzie mieści się pompa niskiego ciśnienia
Słabiutko chłopie

belial666 pisze:

Alley pisze:belial666, nie czytasz i w ten sposób się ośmieszasz i zaś jesteś smieszny. Jeżeli gościowi płaciłem 500 PLN za wymianę sond to czego mogę oczekiwać? Suchego gwintu za ta cenę? Pisałem wyżej. Przyjedz i pokaz jaki jesteś cwany poza forum i wykręć sondę po swoim "koledze". Własnie skończyłem nabijać klimę i dalej mogę śmiało jeździć. Nie będę pisał po co musiałem wymienić pompę wspomagania bo będzie, że znów się czepiam ardżenty. Nie dziwie się, że to Cię nie rusza bo dla Ciebie pasta ceramiczna czy też chociaż miedziana to wyższy poziom mechaniki i dbałości o auto. Patologia.

Wysyłane z mojego GT-I9001 za pomocą Tapatalk 2

Ktoś Ty:-)?
Zapraszam do instrukcji demontaż wtrysków cosik o ceramice jest chłopaku

Przed sekunda nawet zrzuciłem zdjęcia na komp aby zrobić jakąś foto poradę nt. wymiany pompy wspomagania w v6, ale mnie zniechęciłeś. Utrzymałeś mnie w przekonaniu, że nie ma się co wyrywać, nikomu to nie będzie potrzebne, żaden ze mnie mechanik (w końcu tech ortodonta i tech dentysta) i nic na tym forum się dziać nie może prócz narzekania. Z tym, że parę poradników z rok temu się napisało, ale to apropo omegi i miałem zamiar tworzyć nt. thesisa typu http://alley.vv.si/omega/poradniki/dekle.pdf Powodzenia.

Alley, jak miałeś w rękach te nowe fabrycznie sondy, to przypadkiem nie widziałeś że gwinty są już posmarowane pastą uszczelniająco-zabezpieczającą przed odkręceniem, przedmuchem, dostępem powietrza z zewnątrz?
Podobno jest to po to, by wkręcić to raz i przejechać wymagane min 120 tyś. Więc wykręcanie ich po miesiącu, dwóch czy trzech jest wręcz niemożliwe bo nie przewidziane.

PS Panowie: Aufer, Luki, Belial, jeszcze raz, bardzo Was proszę o szacunek dla siebie i vice versa. Przecież, tak się składa, że żaden z Was nie robił fury u Argenty. Ta dyskusja poszła już za daleko. Jak pójdzie dalej, to będzie jak w patologicznej rodzinie na wigilii. Ten nie przyjdzie, bo jest tamten, a tamten nie przyjdzie, bo jest ten. A przecież mamy się jeszcze w życiu spotkać nie raz, nie dwa i nie trzy. Tak bardzo chciałem, by Topornia zakopała topory, a tu cały plan w pi..du. Postarajmy się zbudować koalicję łączącą właścicieli Thesis, bez względu na to, jak i co robimy, by jeździły.

Alley ma wolną rękę, bo strasznie cierpi, a jak gada to mniej boli. (Gest humanitarny)

Flyman pisze:Alley, jak miałeś w rękach te nowe fabrycznie sondy, to przypadkiem nie widziałeś że gwinty są już posmarowane pastą uszczelniająco-zabezpieczającą przed odkręceniem, przedmuchem, dostępem powietrza z zewnątrz?
Podobno jest to po to, by wkręcić to raz i przejechać wymagane min 120 tyś. Więc wykręcanie ich po miesiącu, dwóch czy trzech jest wręcz niemożliwe bo nie przewidziane.

Miałem w ręku i nawet oglądałem. Niestety ta ilość jest niewystarczająca i należy użyć dodatkowego preparatu. Jak to możliwe, że po 15nastu tysiącach nie mogę odkręcić, a po 120 tysiącach odkręcę? Jestem tym bardziej zły bo z przodu wydmuchało mi już katalizator i mam CHECK ENGINE od złej mieszanki. Jestem w trakcie zakupu nowego katalizatora i sondę musowo jest zdemontować. Nie chcę znów wyrzucać w błoto pieniędzy bo coś tam. Ta sonda powinna dać się bez problemu na tą chwilę odkręcić. Klucz się ugina, ta nawet nie drgnie. Tym bardziej, że katalizator to ostatnia rzecz mechaniczna, którą muszę zrobić. Nie toleruje druciarstwa tj. emulatora sond, który ma za zadanie oddalić 2 rząd sond od wydechu dzięki którym będzie ubogo. Takie coś w ogóle mnie nie interesuje. Ma być zrobione raz, a porządnie.

Flyman pisze:Alley ma wolną rękę, bo strasznie cierpi, a jak gada to mniej boli. (Gest humanitarny).

Dziękuje, trzeba się uzewnętrzniać.

Dobra,
Alley zrób coś pożytecznego (nie licząc ratowania portfeli przed Argentą) i dawaj ten temat wymiany pompy wspomagania w v6.
Mnie to nie interesuje, bo mam i5, ale innym się przyda, a i ty w końcu zapiszesz się innymi zgłoskami na tym forum.

Foto relacji mogło być całe mnóstwo. Jak już zaczynam coś robić to nie ma problemu aby pachnąć zdjęcie, a potem przez 2h zrobić w wolnej chwili w pracy jakiś amatorski opis. Żaden fachowy na pewno. Niestety słyszy się ciągłe narzekania i ataki i człowiekowi najzwyczajniej się nie chce, nawet gdyby miało to komuś pomóc. Zawsze bynajmniej służę pomocą telefoniczną. Co wiem, to pomogę. Nad poradnikami powalczę.

No i fajnie.
A jak Ci będzie źle, to się nie krępuj i wpadaj tu, na małą pogawędkę

Mam nadzieję, że nie będę musiał tutaj zaglądać i wypisywać kolejnych kwiatków. Wierzcie mi na słowo, nie wypisałem tu wszystkiego bo nie ma większego sensu i nie ma to dla nikogo większego znaczenia. Zainteresowani po prostu wiedzą o co cho. Odbudowałem praktycznie od podstaw swoje auto. Zostały mi jedynie elementy lakiernicze no i tak jak wspomniałem wydmuchany katalizator. To przy LPG do przewidzenia.

Panowie - po co tyle jadu w tej dyskusji.
Kto przeczytał ten sam zdecyduje czy do Argenty67 pojedzie coś naprawiać czy nie, kto chce to niech sobie kupuje nowe części w ASO kto chce niech kupuje nowe po hurtowniach a jak ktoś chce używane to też dobrze - grunt, że ma auto które lubi i stara się utrzymać je sprawne a jak jeszcze do tego coś podłubie i naprawi samemu to ogólnie super. Fajnie też jak już coś sami naprawimy i wiemy co i jak to jeszcze podzielimy się na forum aby ułatwić życie innym.
A w tym wątku zaczyna się robić bardzo nieprzyjemnie. Może trochę odpuście.

Flyman pisze:Alley, jak miałeś w rękach te nowe fabrycznie sondy, to przypadkiem nie widziałeś że gwinty są już posmarowane pastą uszczelniająco-zabezpieczającą przed odkręceniem, przedmuchem, dostępem powietrza z zewnątrz?
Podobno jest to po to, by wkręcić to raz i przejechać wymagane min 120 tyś. Więc wykręcanie ich po miesiącu, dwóch czy trzech jest wręcz niemożliwe bo nie przewidziane.

PS Panowie: Aufer, Luki, Belial, jeszcze raz, bardzo Was proszę o szacunek dla siebie i vice versa. Przecież, tak się składa, że żaden z Was nie robił fury u Argenty. Ta dyskusja poszła już za daleko. Jak pójdzie dalej, to będzie jak w patologicznej rodzinie na wigilii. Ten nie przyjdzie, bo jest tamten, a tamten nie przyjdzie, bo jest ten. A przecież mamy się jeszcze w życiu spotkać nie raz, nie dwa i nie trzy. Tak bardzo chciałem, by Topornia zakopała topory, a tu cały plan w pi..du. Postarajmy się zbudować koalicję łączącą właścicieli Thesis, bez względu na to, jak i co robimy, by jeździły.

Alley ma wolną rękę, bo strasznie cierpi, a jak gada to mniej boli. (Gest humanitarny)

Zgadzam się z Tobą Flyman, trochę nas niektórych poniosło, nie dość, że jest nas tak mało ( posiadaczy Thesis) to zamiast się trzymać razem, wspierać, pomagać i dzielić się doświadczeniami to stworzyły się w tej małej grupie jeszcze jakieś podgrupy....

Za bardzo się nie kłóciłem, ale jak kogoś uraziłem, obraziłem to przepraszam.

Alley nie jest chyba z Ciebie taki zły chłop, autko na pewno ładnie ogarniesz tego Ci życzę z całego serca, jak możemy jakoś pomóc to pisz śmiało
Mam kolegę w okolicy, który ma też 3.0 V6 jak trzeba będzie to będziemy oglądać, porównywać by wszystko ładnie ogarnąć.

Luki z Tobą to jest o tyle ciężka sprawa , że jak ja się pokazałem na forum z Thesis, to za dużo się nie udzielałeś w tematach pomocy i robienia instrukcji, dla tego z góry sobie wyrobiłem zdanie o Tobie, że jesteś jak Pies ogrodnika..., dużo wiesz ale i tak nie powiesz
Ale jak czasem spojrzysz na Tych co są niżej w Twojej klasyfikacji niż TY to będzie wszystkim łatwiej
Nie, że Ci dogryzam, na pewno to odbierzesz z lekkim przymrużeniem oka i się ładnie pogodzimy


Myślę, że jakoś musimy się wszyscy dogadać bo tak będzie łatwiej dla nas i dla naszych Thesis

Więc z mojej strony wyjmuję dłoń na rozejm


Flyman dobry chłop z Ciebie, umiesz na poziomie przekazywać swoje racje ale i wiesz jak się pogodzić by dalej Cię lubić , to się nazywa szczyt inteligencji

Belial666 Grzesiu... bez komentarza , my to sobie inaczej pogadamy przy piwku lub czymś mocniejszym, wśród pięknych Thesis i jeszcze piękniejszych żon , albo na odwrót jak kto woli

Wilkin pisze:

Flyman pisze:To, że moderatorzy Tobie pozwalają pisać negatywnie w temacie o mechaniku, który nawet nie tknął Twego auta, to jest dopiero burdel i masakra.

To forum -nie sala sądowa,nie mam zamiaru dochodzić kto tu naprawia lub nie auta u bohatera wątku.I z jakich pobudek pisze w tym temacie.

LUKIThesis pisze: Czy mogą moderatorzy zrobić porządek w temacie i wyczyścić temat do postu baster-a z 15 czerwca lub dwóch następnych, a treść usunięta przenieść do Hyde Park w temacie pod tytułem " Miłość i problem z wiarą " ?

Nie temat zostaje aktywny i bez zmian, do czasu jak się znudzi lub sam umrze śmiercią naturalną.
a wszyscy zainteresowani użytkownicy w końcu sobie wszystko wyjaśnią -lub nie.

Bawcie się - tylko na poziomie poproszę.

Panowie mam wrażenie, że podążacie w stronę jakiejś formy zgody - co biorąc pod uwagę liczebność Waszej grupy ( posiadaczy Thesis ) - wydaje się być kierunkiem naturalnym

Dobrze, że cytowany powyżej moderator globalny nie wykastrował, zablokował albo zlikwidował tematu. Czas pokazał, że miał rację.

No chyba, że za rok, jak tu zaglądnę dalej będziecie okopani na z góry upatrzonych pozycjach zamiast wspierać się wzajemnie w ramach coraz bardziej niszowego klubu posiadaczy Thesis

belial666 pisze:

AUFER pisze:

LUKIThesis pisze:Belial chłopie ze Stargardu pomyśl ile to ja sam zrobiłem przy swojej thesis jak same części z tych 80 tys kosztowało mnie blisko ok 50 tys . 50 tys przy znizkach średnio powyżej 20% . Ty przy takich kosztach już dawno byś się ob....
Widzisz różnimy się tym, że Ty lubisz druciarstwo, a ja lubię oryginał, nowość i niezawodność . Ty się napociłeś by wyjąć mechanizm zmiany biegów , wypchałeś go taśmami i jak miałeś złom tak dalej masz .
Wiesz sporo części, które zdjąłem z mojej thesis były w takim stanie, że kilka osób się nimi cieszyło jeszcze przez kilka lat, a dotego jeszcze kilka części mi pozostało na półce Weź też pod uwagę to, że thesis mam od 2008 r więc pogadamy jak dotrwasz do tego okresu . Rdza jest przyznaję bo jest w większości miejsc, które nie były malowane od nowości, a auto stoi pod chmurką i jest użytkowane o każdej porze roku . Zbyt krótki jesteś w uszach by to zrozumieć

...a miałem jeszcze tekscik z polem i cielaczkiem ale go usunąłem bo bym bana-na dostał jak Ty

Do zlotu

Aa myślałem Luki, że jesteś chociaż na jakimś tam poziomie, ta wypowiedź mówi wszystko o Tobie i o tym jakie masz podejście do innych osób.

To, że kupujesz nowe części myślisz, że jesteś kimś lepszym?
To, że wymieniasz czasem części które jeszcze się nadają do użytku to jest normalne posunięcie?

Czemu piszesz, że jak kogoś na coś nie stać to jest gorszym człowiekiem??

Przecież nikt z nas nie wie ile kasy ma Belial, a to, że wykonuje coś sam to jest dla mnie wielką zaletą.

Moje auto też nie widziało nigdy mechanika, czyli idąc Twoim tokiem myślenia też byle co ze mnie jest????

Sztuką jest zrobić coś z niczego, a nie rzucać się kasą na prawo i lewo.

Artur on był już jechany za tą swoją oryginalność, więc niech się nosi z tym dalej człek

Ps:Luki co ty wiesz jak uświadamiać cię musiał szajbus gdzie mieści się pompa niskiego ciśnienia
Słabiutko chłopie

AUFERZE drogi Panie odebrałeś moją wypowiedź tak jak chciałeś lub tak jak się czujesz w społeczeństwie
Wiesz jakby Twój kolega nie szukał zwady, bo widać, że coś go boli do mnie, no fakt nie musimy się lubić czy wielbić i tak jest niestety w naszym przypadku ale napisz mi jak się podbudujesz jak teraz Ty będziesz po mnie jeździł. Szkoda że na zlocie byłeś cichutki jak myszka
Jakbyś czytał ze zrozumieniem to byś zauważył że 50 tys kosztowały części jakie kupiłem, bo jedne się zużyły, a innym pomogli wspaniali fachowcy. Pomyśl, że ktoś to musiał wymienić, a jak wymienił, a ja nic za to nie zapłaciłem to oznacza, że sam to wykonałem.
Części, które wymieniłem bo miałem taki kaprys to tylko czysto ekonomiczne moje podejście, nie lubię rozkładać na raty bo po kilkuset km wysypie się kolejny wahacz . Przyznam, że ostatnio już od tego się oddaliłem bo wymieniłem tylko trzy z ośmiu. Powód tego taki, że początkowo byłem zajarany tym autem, a teraz mam je daleko w d...
Wybacz, że nie pomogłem Ci na forum ale jakoś mi uciekły Twoje posty. Druga sprawa to już mówiłem Wam, że jak czegoś nie wiem to pytam. Z Thesis też tak jest jak czegoś nie wiem to zapytam a jak się czymś zasugeruję to klapki mam na oczach i tak było z pompą niskiego ciśnienia, ale jak chcecie to sobie to tłumaczcie po swojemu .
wybacz mi też AUFERZE że zacząłem się zniżać do poziomu Twojego kolegi ale uznałem, że tylko tak można z nim się dogadać bo jest zakochany w sobie po uszy
Mam nadzieję że też odbieracie moje posty z przymrużeniem oka choć po poprzednich moich wypowiedziach i Waszych odpowiedziach mam wrażenie, że jest inaczej.
Jesteście jacyś na mnie najeżeni ale nie wiem za co ? Za to że nie całuję po nogach nieuczciwych ludzi i wyrażam swoje zdanie ?

Kolego belial Tyś jest najlepszy i najwspanialszy tylko czemu taki butny ?

Sorry Alley, że Ci śmiecę w temacie ale nie lubię jak ktoś się czepia jak pies