Lancia Klub Polska

belial666 pisze:
To było do ciebie kierowane i w pewnym sensie podsumowanie twoich wypowiedzi. Ty uważasz, Lech zaloguje na szacunek pośmiertny, a ja uważam odwrotnie. Stawiam go obok Jaruzelskiego, Kiszczaka i Kwacha. To samo tyczy się J. Kaczyńskiego i kilku z PO. Należy ich potraktować, tak, jak traktowali oni ludzi za czasów komuny. Ludzi z kopalni Wujek, studentów, księży ( mimo wszystko też ludzi).

Postanowiłeś stanąć u boku komucha, twój wybór. Jesteś" dorosły" i wiesz co robisz.

Powyższa wypowiedź wskazuje na to, że sam jesteś swoim największym wrogiem. Nawet nie trzeba komentować.

Herkules - rozmowa z Tobą to czysta przyjemność. Wystarczy zachęcić Cię do szerszych zwierzeń.

Pewnie. Zatem ubieraj się w gajerek i do sejmu inteligencie. Zmieniaj świat z " nową i prawą" władzą. Dyskusja z tobą, to rynsztokowy monolog...

belial666 pisze:Pewnie. Zatem ubieraj się w gajerek i do sejmu inteligencie. Zmieniaj świat z " nową i prawą" władzą. Dyskusja z tobą, to rynsztokowy monolog...

To po co Herkules dyskutujesz

darbo pisze:

belial666 pisze:Pewnie. Zatem ubieraj się w gajerek i do sejmu inteligencie. Zmieniaj świat z " nową i prawą" władzą. Dyskusja z tobą, to rynsztokowy monolog...

To po co Herkules dyskutujesz

Do sejmu, won...

belial666 pisze:

darbo pisze:

belial666 pisze:Pewnie. Zatem ubieraj się w gajerek i do sejmu inteligencie. Zmieniaj świat z " nową i prawą" władzą. Dyskusja z tobą, to rynsztokowy monolog...

To po co Herkules dyskutujesz

Do sejmu, won...

A ty idź do diabła Obawiam się, że nie masz takich możliwości by mówić innym co mają robić.

Ok, idę, z przyjemnością... A wy do sejmu, wynocha. Tam swoje mądrości przekładać na czyny, by bylo lepiej. Liczę na was...

Pierwszy objaw bezradności u ciebie darbo.


PS. Jak tam prace nad odbiorem pytań zadawanym i udzielaniem odpowiedzi na nie. Jest poprawa?

belial666 pisze:Pierwszy objaw bezradności u ciebie darbo.


PS. Jak tam prace nad odbiorem pytań zadawanym i udzielaniem odpowiedzi na nie. Jest poprawa?

No... ochłonąłeś trochę Herkules...dobrze

Nie za bardzo rozumiem: "odbiorem pytań zadawanym" - chyba "zadawanych" Co, nie

Poproszę o translator google Twoich wypowiedzi.

Albo się postaraj nieboraku o czytelność wypowiedzi, bo ja już nie wiem, nie kumam o co Ci chodzi

cysiek pisze:Może trochę nie na temat się wypowiem. Chciałbym się jedynie odnieść do publikacji o J. Kaczyńskim tzn na podstawie jednego źródła nie wyrabiałbym sobie opinii o człowieku. Pamiętam jak na studiach tłumaczono nam, że należy poznać wiele źródeł aby móc spojrzeć obiektywnie.
Książki nie czytałem. Jeszcze nie. Na chwilę obecną Pytlakowskiego przerabiam

I widzisz tutaj jest pies pogrzebany, czego nie rozumieją darbo i Hobbysta.

Napisałem:

Z jednej strony ludzka twarz Jarka, z drugiej ktoś o bardzo niskiej samoocenie.
Przerażające są też słowa jego ojca Rajmnuda - nic dobrego nie wyniknie z tego jeśli jego synowie przejmą władzę, a prowodyrem wszystkiego co złe jest Jarosław.

Mało tego Kaczyński mimo tego, że nie udzielił wywiadu nie pozwał autora.
Niestety dwóch tematowych krzykaczy zamiast się wysilić po prostu uznało, że książka jest paszkwilem, który w złym świetle przedstawia Kaczyńskiego.

Otóż informuję WAS, że tak nie jest. Niestety jest kilka wątków które mogą niepokoić i potwierdzają to co możemy dzisiaj zobaczyć. Wiedzielibyście to gdybyście przeczytali tą książkę.
Jednak po co to robić jak można bezmyślnie wklejać linki i kopiować posty.

Duch-Dziadka pisze:

cysiek pisze:Może trochę nie na temat się wypowiem. Chciałbym się jedynie odnieść do publikacji o J. Kaczyńskim tzn na podstawie jednego źródła nie wyrabiałbym sobie opinii o człowieku. Pamiętam jak na studiach tłumaczono nam, że należy poznać wiele źródeł aby móc spojrzeć obiektywnie.
Książki nie czytałem. Jeszcze nie. Na chwilę obecną Pytlakowskiego przerabiam

I widzisz tutaj jest pies pogrzebany, czego nie rozumieją darbo i Hobbysta.

Napisałem:

Z jednej strony ludzka twarz Jarka, z drugiej ktoś o bardzo niskiej samoocenie.
Przerażające są też słowa jego ojca Rajmnuda - nic dobrego nie wyniknie z tego jeśli jego synowie przejmą władzę, a prowodyrem wszystkiego co złe jest Jarosław.

Mało tego Kaczyński mimo tego, że nie udzielił wywiadu nie pozwał autora.
Niestety dwóch tematowych krzykaczy zamiast się wysilić po prostu uznało, że książka jest paszkwilem, który w złym świetle przedstawia Kaczyńskiego.

Otóż informuję WAS, że tak nie jest. Niestety jest kilka wątków które mogą niepokoić i potwierdzają to co możemy dzisiaj zobaczyć. Wiedzielibyście to gdybyście przeczytali tą książkę.
Jednak po co to robić jak można bezmyślnie wklejać linki i kopiować posty.

Hobbysta

Ratuj

Bo nie wiem co napisać

|-) :happyjump: :80: :happyjump: :80: :happyjump: |-)

Jako że lubię czytać na telefonie to jak najszybciej poszukam ww. publikacji na Internecie. Jak przeczytam to coś więcej będę mógł powiedzieć

darbo pisze:

belial666 pisze:Pierwszy objaw bezradności u ciebie darbo.


PS. Jak tam prace nad odbiorem pytań zadawanym i udzielaniem odpowiedzi na nie. Jest poprawa?

No... ochłonąłeś trochę Herkules...dobrze

Nie za bardzo rozumiem: "odbiorem pytań zadawanym" - chyba "zadawanych" Co, nie

Poproszę o translator google Twoich wypowiedzi.

Albo się postaraj nieboraku o czytelność wypowiedzi, bo ja już nie wiem, nie kumam o co Ci chodzi

Zapytaj, czy chcę, zadawać ci pytania w bezpośredni sposób. To pytania w formie stwierdzeń... Nieboraku...

belial666 pisze:
Zapytaj, czy chcę, zadawać ci pytania w bezpośredni sposób.

Chcesz mi zadawać pytania w bezpośredni sposób

Witam!

Duch-Dziadka pisze: ...Niestety jest kilka wątków które mogą niepokoić i potwierdzają to co możemy dzisiaj zobaczyć. Wiedzielibyście to gdybyście przeczytali tą książkę....

Właściwie, to wypadałoby się uśmiechnąć i dalej nie dyskutować, bo z Twoich wypowiedzi wynika, że co najmniej masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem - mniejsza z tym.
Mam w domu książkę pt.: "Lech Kaczyński. Biografia polityczna 1949-2005". Jest to praca zbiorowa autorów: Sławomir Cenckiewicz (ur. 1971 r.), Adam Chmielewski (ur. 1981 r.), Janusz Kowalski (ur. 1978 r.), Anna Karolina Piekarska (ur. 1977 r.). Książka ma 1024 strony. Wydana była w 2013 roku. Potężna ilość informacji ze zdjęciami i skanami wielu dokumentów. Wpisując w wyszukiwarkę tytuł można znaleźć duże fragmenty tej książki. Pomijając inne posiadane i przeczytane przeze mnie książki, stosując Twoją wykładnię, mógłbym napisać: kto nie przeczytał tej książki nie powinien zabierać głosu w sprawie polityki, a o Lechu Kaczyńskim w zupełności ani jednego słowa! Przecież to jest absurd w czystej postaci, a Ty Duchu-Dziadka w ten sposób do nas napisałeś w swoich komentarzach. Nie wiem jaką wartość ma polecana przez Ciebie książka, ale łącznie z Lisem skutecznie zniechęcacie mnie, abym po nią sięgnął. Jeżeli w tej książce są informacje, które są tak bardzo niepokojące, to opisz je jakoś skrótowo i od razu będzie wiadomo, że to "zbrodnia niewybaczalna", albo zwykły kapiszon.

Pozdrawiam