Lancia Klub Polska

wlot na masce, poza fabrycznymi wyjatkami jak impreza, to wiocha z definicji, rzecz w tym, ze tu nie wchodzi w rachube nic, co w masówkach moze czasem subtelnie urozmaicic i odroznic...

Jeszcze jedno - mam lybre od pol roku i do tej pory, zadne tam super doswiadczenia, ale mialem tak, ze zaraz po kupnie auta wiedzialem jakie chce nastepne, a teraz - moj jedyny pomysl to nowsza lybra, to mnie tez wkurza

Chyba jeden z naszych kolegów ma takie coś w avartarze.
Oczywiście gusta są różne.
Dla mnie oczywiście nie istnieje tuning Lybry.

osobiscie wkurza mnie tylko jeden fakt, ciasnota pod maska w 2.4jtd. Mam porownanie bo szwagier i kolega maja kappy 2.4 i jest tam o wiele wiecej miejsca zeby cokolwiek zrobic.

1. Zmieniarka CD. Niby działa bo szumi jak przerzuca płytki. Pokazuje w której szufladce jest płytka ale nie wydaje dźwięku .Myślałem że na samodzielnie nagrywanych tak będzie . Okazuje sie ,że na orginałach też .Na wyświetlaczu pokazuje ....."surface"
Musze słuchać kaset jak w maluchu 15 lat temu

2. Największa wada podłokietnika to to , że jest . Ale z dziurą po nim będzie jeszcze gorzej.

3. Brak otwierania bagażnika z klucza -mechanicznie .
Przycisk na kluczyku raz działa raz nie . Może to tylko wina baterii.
A przycisk obok lewarka mam wyłamany. Przy umiejętnym manipulowaniu otwieram w ten sposób.

4. W dłuższej eksploatacji pewnie coś mnie jeszcze wkurzy

ESSOX pisze:1. Zmieniarka CD. Niby działa bo szumi jak przerzuca płytki. Pokazuje w której szufladce jest płytka ale nie wydaje dźwięku .Myślałem że na samodzielnie nagrywanych tak będzie . Okazuje sie ,że na orginałach też .Na wyświetlaczu pokazuje ....."surface"
Musze słuchać kaset jak w maluchu 15 lat temu

Spróbuj płytę włożyć odwrotnie niż robiłeś do tej pory

ESSOX pisze:2. Największa wada podłokietnika to to , że jest . Ale z dziurą po nim będzie jeszcze gorzej.

Być może masz uszkodzony mechanizm podnoszenia/opuszczania i nie opuszcza się do końca. Ale to moje domysły tylko - kilku z tą przypadłością na forum już było. A może po prostu jesteś nieprzyzwyczajony do takiego jego umiejscowienia.

ESSOX pisze:3. Brak otwierania bagażnika z klucza -mechanicznie .
Przycisk na kluczyku raz działa raz nie . Może to tylko wina baterii.
A przycisk obok lewarka mam wyłamany. Przy umiejętnym manipulowaniu otwieram w ten sposób.

Jak to Pierwsze słysze, że Lybra nie ma zamka w tylnej klapie, dzięki któremu można otworzyć klapę. Przyglądnij się dobrze - zamek musi być i musisz go otworzyć kluczem. Z pilotem może być wina baterii, ale nie musi. Poszperasz na forum - temat był już poruszany. Przycisk do otwierania na tunelu środkowym - poszukaj na allegro. Wymienia się cały panel (razem z tym schowkiem na monety) - szybki do wymiany - wystarczy wypiąć kostkę i można tanio kupić.

Spróbuj płytę włożyć odwrotnie niż robiłeś do tej pory

Właśnie ten manewr chodził mi po głowie jeszcze

Jak to Pierwsze słysze, że Lybra nie ma zamka w tylnej klapie,

Właśnie oglądam zdjęcia na necie i faktycznie pod rejestracją jest
Chyba piękno tego samochodu osłabiło mi wzrok i na swoim takich szczegółów nie zauważam
Jutro sprawdzę .

ESSOX pisze:1. Zmieniarka CD. Niby działa bo szumi jak przerzuca płytki. Pokazuje w której szufladce jest płytka ale nie wydaje dźwięku .Myślałem że na samodzielnie nagrywanych tak będzie . Okazuje sie ,że na orginałach też .Na wyświetlaczu pokazuje ....."surface"
Musze słuchać kaset jak w maluchu 15 lat temu

Myślisz, że każdy tak ma ?
Czyli nie wina Lybry tylko albo zepsutego sprzętu albo (tutaj padłem) płyta na odwrót

ESSOX pisze: 2. Największa wada podłokietnika to to , że jest . Ale z dziurą po nim będzie jeszcze gorzej.

Wystarczy go podnieść aby nie przeszkadzał (mnie pomaga).

ESSOX pisze: 3. Brak otwierania bagażnika z klucza -mechanicznie .
Przycisk na kluczyku raz działa raz nie . Może to tylko wina baterii.
A przycisk obok lewarka mam wyłamany. Przy umiejętnym manipulowaniu otwieram w ten sposób.

Znów wina sztuki. Masz połamane guziki, pilot nie sprawny, a dziurkę na klucz pewnie zaszpachlowaną

ESSOX pisze: 4. W dłuższej eksploatacji pewnie coś mnie jeszcze wkurzy

W tak wybrakowanej sztuce pewnie nie raz.

ESSOX pisze:1. Zmieniarka CD. Niby działa bo szumi jak przerzuca płytki. Pokazuje w której szufladce jest płytka ale nie wydaje dźwięku .Myślałem że na samodzielnie nagrywanych tak będzie . Okazuje sie ,że na orginałach też .Na wyświetlaczu pokazuje ....."surface"
Musze słuchać kaset jak w maluchu 15 lat temu

Skoro pisze SURFACE to źle kolego włożyłeś płytę do magazynku. W Lybrze do zmieniarki ładuje się nagraną stroną do góry.

A mnie nic nie wkurza! Może jedynie radio z kasetą, ale to mój wybór. A zmieniarki nie mam i miejsca na nią też nie...

Doodik pisze: Skoro pisze SURFACE to źle kolego włożyłeś płytę do magazynku. W Lybrze do zmieniarki ładuje się nagraną stroną do góry.

No właśnie nagraną stroną do góry . Czyli inaczej niż w innych urządzeniach na płytkę cd.
Już wszystko hula

kaeres pisze: Czyli nie wina Lybry tylko albo zepsutego sprzętu albo (tutaj padłem) płyta na odwrót

Jak jeszcze leżysz to już możesz wstać.

kaeres pisze: W tak wybrakowanej sztuce pewnie nie raz.

Jak sądzę swoją kupiłeś w salonie "funkiel nówkę nie śmiganą ". Gratuluję . Poczucia humoru również . Jak byś nie wiedział to istnieje również rynek wtórny gdzie można sobie kupić jakieś wybrakowane sztuki.
Ps.
A i zamek istnieje jednak . Nie zaszpachlowany , bo pewnie zmartwiło Ciebie to bardzo

Ej no Panowie, wyluzujcie: ESSOX stawia pierwsze kroki w lybrowym swiatku, więc naturalne że nie wszystko jest dla niego czytelne. Moim zdaniem ten trik z płytą jest dziwaczny. Mi na szczęście powiedział poprzedni właściciel, by płyty były do góry nogami, (bo sam miał z tym problem).
Więcej wyrozumiałosci dla debiutanta, bo sie ESSOX zamknie w sobie

Cieszymy się jednakże, że nasze rade okazały się pomocne i życzymy bezawaryjnej eksploatacji.
No i zapraszamy do aktywnego udziału w życiu forum, klubu i stowarzyszenia

ESSOX - po prostu postawiłeś sprawę, że to wszystko wina samochodu i Cię strasznie wkurza.
Płytkę cd można przeboleć bo kto by wiedział ale, że denerwuje Cię otwieranie bagażnika to czysta ignorancja z Twojej strony i to chciałem wyolbrzymić.
Pokój lancisti.

A mnie najbardziej wkurza, ogólnie podejście ludzi do włoskiej motoryzacji. Zdania typu, że jak to Fiat Lancia albo Alfa to kupa złomu i tyle.

A jak ostatnio osiedlem przejechała Lancia Thesis to jeden z drugim gamoniem (wielkich fanatyków motoryzacji pod warunkiem, ze niemieckiej) chcieli sobie karki poukręcać bo tak sie oglądali co to było i jakie to fajne było.

ale jaja....jeździłem rok Lybrą ze świadomością, że mam zmieniarkę uszkodzoną a tu wystarczyło płytę dać odwrotnie teraz mi gra..................