Strona 15 z 29
Re: Kappa - łączniki stabilizatora - nowa dyskusja
: 05 lut 2013, 18:54
autor: Żółtek87
Dzisiaj moja Kappa pojechała na wycięcie katalizatora bo już kończy żywot. Przy okazji wyszło że łączniki zaczynają stukać i trzeba wymienić. Po zdemontowaniu starych wychodzi że u mnie drążek ma 14mm?! Czy zatem zastosować te od ducato?
Re: Kappa - łączniki stabilizatora - nowa dyskusja
: 05 lut 2013, 19:40
autor: misza007
Części składowe pochodzą z Fiata ulysse i citroena AX ,
Tuleja łącznika rozwiercona na 13.5mm i wstawiona tulejka pasowana z wymiarem 12h7 w środku .
Jeśli chodzi o zrywanie to raczej mu to nie grozi ,większe prawdopodobieństwo byłoby złamania na gwincie ale z racji tego że jest przegub , taka opcja odpada
Re: Kappa - łączniki stabilizatora - nowa dyskusja
: 05 lut 2013, 20:13
autor: Polej
misza007 pisze:Części składowe pochodzą z Fiata ulysse i citroena AX ,
Tuleja łącznika rozwiercona na 13.5mm i wstawiona tulejka pasowana z wymiarem 12h7 w środku .
Jeśli chodzi o zrywanie to raczej mu to nie grozi ,większe prawdopodobieństwo byłoby złamania na gwincie ale z racji tego że jest przegub , taka opcja odpada
Właśnie o część gwintowaną mi chodziło. Oby to działało, jak najdłużej

Re: Kappa - łączniki stabilizatora - nowa dyskusja
: 05 lut 2013, 22:30
autor: KrissEB
Poprzednie łączniki w mojej Kappie wg poprzedniego właściciela były połączeniem części drążka z Laguny I (przegub mocowany do wahacza) i jakieś ucho o średnicy tulejki pasującej do stabilizatora.
Obecnie od 15 tys km u mnie siedzą za radą chłopaków EL Team łączniki z Tipo - TRW 25zł/szt.
Re: Kappa - łączniki stabilizatora - nowa dyskusja
: 06 lut 2013, 23:52
autor: fotisk
Kiedyś ktoś pokazywał patent z łącznikiem z toyoty camry i takich dorobionych uchwytów, ktoś ten pomysł zmodyfikował na jeden uchwyt i dwuprzegubowy łącznik m mondeo MK2 kombi i ja osobiście będę ten patent montował u siebie jak się zrobi ciepło...
Re: Kappa - łączniki stabilizatora - nowa dyskusja
: 07 lut 2013, 8:43
autor: Michor
Panowie...
To ja wam teraz zamieszam ok?
Wiecie że sanki w kapiszonie = sanki w Alfie 166?
Wiecie że dolne wahacze z alfy w efekcie są tak samo mocowane jak w kapiszonie?
Niech ktoś pomyśli - bo baza moim zdaniem dobra do kombinowania.
Wtedy tylko uchwyty dorobić do łączników na wahaczu lub kolumnie (jak w alfie) i dobrać jakieś łączniki na długość i pozamiatane na zawsze:P
i tak żeby dolać do końca tematu... wiecie że magiel z alfy będzie pasował do kapiszona?
Stabilizator z alfy....
Re: Kappa - łączniki stabilizatora - nowa dyskusja
: 07 lut 2013, 10:19
autor: misza007
Jeśli wymiarowo jest bardzo podobny wystarczy dorobić szpilkę z gwintem.
Z jednej strony 12.2mm z podtoczeniem aby nie wypadła przez otwór , a z drugiej gwint i nakrętka
Druga opcja to łączniki od laguny,safrane-a , wystarczy tylko skrócić
Re: Kappa - łączniki stabilizatora - nowa dyskusja
: 07 lut 2013, 11:51
autor: Michor
Dokładnie o tym myślałem.
Do vagów robią tego w różnych różnistych rozmiarach bo gleby, airridy itp itd - pewnie coś by się dobrało na długość.
Dokładnie o takim "oczku" myślałem - wkręconym w wahacz w fabryczne miejsce - lub też jeżeli będzie taka "konieczność" razem z jedną śrub mocujących kolumnę do zwrotnicy (tak to w alfie jest zrobione)
Re: Kappa - łączniki stabilizatora - nowa dyskusja
: 07 lut 2013, 12:48
autor: misza007
Jeśli byś potrzebował pomocy odezwij się na prw. Myślę że coś da się wymyślić
Re: Kappa - łączniki stabilizatora - nowa dyskusja
: 07 lut 2013, 14:22
autor: Marcin_D
Tak, tak
twórzcie składaki z Lagun, AX, Mondeo itp. a potem się dziwcię że wam zawieszenie stuka/skrzypi itp.
Łącznik oryginalny ma przegub, który jest tam tak potrzebny jak diabeł w Częstochowie - wynik rozmowy z profesorem (20 lat doświadczenia) z Politechniki z wydziału mechanicznego (zajmuje się konkretnie mechaniką samochodową i opracowywaniem zawieszeń) robią testy zawieszeń dla firm samochodowych, drugą taką opinię mam od właściciela z zakładu mechanicznego od zawieszeń (robią to od lat 60 - najpier ojciec, potem syn) który zjadł na takich zabawach zęby.
W swojej założyłem łączniki w 2007 (od tego co pamiętam chyba Ulysse firmy Teknorot - chyba tak się nazywali - jakaś tureczczyzna podobno) - do tej pory nic nie stukało z ich strony (teraz nie wiem bo poszła na części). Pasowane były tak ciasno że były dobijane na drążek młotkiem (pouprzednim wyczyszczeniu drążka papierem ściernym do połysku).
Przegub na tym łączniku jest po to żeby miał większy ruch - co powoduje wychylanie się nadwozia w zakręcie (auto bardziej się pochyla na boki) - po zamianie na sztywny łącznik mialem wrażenie większej stabilności przy wyższej prędkości w zakręcie.
Teraz wszyscy robią tak zawieszenia żeby się samochody jak najmniej wychylały bo tak jest bezpieczniej - podobno.
Re: Kappa - łączniki stabilizatora - nowa dyskusja
: 07 lut 2013, 15:16
autor: Borek
Czy jest bezpieczniej to zależy od zawieszenia. Ważne jest utrzymanie maksymalnej powierzchni styku opony z podłożem, a ta zależy od pochylenia koła - im bardziej pionowo tym lepiej.
Jedne zawieszenia starają się utrzymać stałe pochylenie koła względem karoserii (wielowahacz), a inne względem podłoża (MacPherson). Wielowahacz trzeba usztywniać bo wtedy faktycznie jest bezpieczniej, jakby się karoseria przechylała to koła będą miały mniejszy styk z nawierzchnią. Być może stąd przekonanie, że "najlepsze jest sztywne zawieszenie" bez rozróżnienia jego typu. A potem wychodzi taki Civic VIII gen Type-R, który świetnie pokonuje zakręty i na byle kamyczku wybija kierowcy zęby.

Re: Kappa - łączniki stabilizatora - nowa dyskusja
: 07 lut 2013, 15:17
autor: Michor
Cała teoria dynamicznego transferu masy...
Teraz tak wszyscy robią - bo jest bezpieczniej - bo łącznik pomiędzy pedałami a kierownicą sie mniej boi wtedy

No i moda na "twarde" samochody...
Laguna/R19 - stare renaulty z którymi miałem styczność, kładły się jak skaranie boskie podpierając się lusterkami - ale wszystko kleiło jak trzeba:) - tylko trzeba się było strachu wyzbyć jak się samochód kładł w zakręt...
W każdym razie- stabilizator z alfy raz że może być grubszy = sztywniejszy (co nie do końca oznacza że lepszy - uprzedzam)
dwa - że ma dziury i mocowanie łącznika może się odbyć poprzez przykręcenie - a nie nabijanie na puszkę, klej cokolwiek.
Wole jak coś jest przykręcone niż sklejone:P
Re: Kappa - łączniki stabilizatora - nowa dyskusja
: 07 lut 2013, 15:33
autor: Borek
Michor pisze:Wole jak coś jest przykręcone niż sklejone:P
Nie podchodź do połowy Lotusów.

Re: Kappa - łączniki stabilizatora - nowa dyskusja
: 07 lut 2013, 21:24
autor: fotisk
Marcinie_D, właśnie od mondeo MK2 (kombi) jest łącznik dwuprzegubowy i dlatego, wg mnie nadaje się do kombinacji...
Re: Kappa - łączniki stabilizatora - nowa dyskusja
: 08 lut 2013, 7:48
autor: intuos
Razem z kolegą Argentą udało się nam zastosować w kappie nowy rodzaj taniego łącznika.
Zamiana jest bez inwazyjna, prosta i szybka. Średnica trzpienia końcówki - czy to będzie 12,5,12,czy 11mm nie ma znaczenia.
Na razie jest to w fazie testów i dopiero w lato- to jest kwiecień-maj jeżeli przejeździ chociaż 6miesięcy, czytaj pół roku to rozwiązanie zostanie opublikowanie. Końcówka kosztuje około 25zł-30zł i jeżeli baczyć na to że jest tak tania i w miarę prosta w wymianie-prostsza niż oryginalna czy na zamiennikach ducato itp.- zapomnimy o oryginalnym rozwiązaniu i to nawet jeżeli trzeba by ją wymienić 2x w roku.
Obecnie nie jestem upoważniony do dalszych rozmów ze względu na to że testujemy ten element. Życzcie nam szczęścia

bo może problem tego łącznika uda się rozwiązać.
Ps.
Nie jest to łącznik typu fiat tempra,ducato itp.