Lancia Klub Polska

MICHU pisze:ale jaja....jeździłem rok Lybrą ze świadomością, że mam zmieniarkę uszkodzoną a tu wystarczyło płytę dać odwrotnie teraz mi gra..................

MICHU pisze:ale jaja....jeździłem rok Lybrą ze świadomością, że mam zmieniarkę uszkodzoną a tu wystarczyło płytę dać odwrotnie teraz mi gra..................

No to żeś mi humor poprawił, tego wieczoru

Pozdrawiam

kaeres pisze:ESSOX - ...........ale, że denerwuje Cię otwieranie bagażnika to czysta ignorancja z Twojej strony i to chciałem wyolbrzymić.
Pokój lancisti.

Nie pisałem o denerwującym otwieraniu bagażnika.Chciałem powiedzieć ,że dziwny jest brak zamka w klapie . Bo początkowo go nie zauważyłem
Myślałem o dziwnym podejściu producenta który daje dwie możliwości otwarcia bagażnika ..........przycisk przy lewarku lub elektronicznie z kluczyka . Ale jest zamek więc wszystko gra

Na razie opanowuję działanie i sterowanie wyświetlaczem. Lekko to pokręcone .
Czy jest możliwość wgrania w jakiś sposób polskiego meni do wyświetlacza ?
Jaki język był w Lybrach kupowanych w salonach polskich ?

Może nie tyle mnie wkurza, co bardzo dziwi, że nie wszystkie Lybry są wyposażone w autoalarm.
15 lat temu miałem Trabanta z alarmem. Poważnie...

ESSOX pisze: Na razie opanowuję działanie i sterowanie wyświetlaczem. Lekko to pokręcone .
Czy jest możliwość wgrania w jakiś sposób polskiego meni do wyświetlacza ?
Jaki język był w Lybrach kupowanych w salonach polskich ?

Nie ma takiej możliwości. Nigdy nie było polskiego języka w tym menu.
W komputerze są dostępne języki: włoski, angielski, niemiecki, francuski, hiszpański.

Sebastian pisze:

MICHU pisze:ale jaja....jeździłem rok Lybrą ze świadomością, że mam zmieniarkę uszkodzoną a tu wystarczyło płytę dać odwrotnie teraz mi gra..................

No to żeś mi humor poprawił, tego wieczoru

Pozdrawiam

a co ja mam na to poradzić...hehe włożyłem ze dwa razy płytę jak to człowiek był nauczony całe życie, SURFACE pokazywało to od razu dałem sobie siana i myślałem, że zmieniarka zepsuta, a tu taki zonk.....

Panowie to trzeba zrobić liste rzeczy znalezionych (odkrytych)

Miejsce pierwsze I : Przycisk do reglacji lędźwiowej oparcia
Miejsce II: wkładanie płyt do zmieniarki

Jeszcze jakies pomysły

Doodik pisze:Panowie to trzeba zrobić liste rzeczy znalezionych (odkrytych)

Miejsce pierwsze I : Przycisk do reglacji lędźwiowej oparcia
Miejsce II: wkładanie płyt do zmieniarki

Jeszcze jakies pomysły

Miejsce III: Różne funkcje ICS po naciśnięciu rozmaitej kombinacji przycisków (w osobnym temacie).
Miejsce IV: Wtyczka do Telepass
Miejsce V: Po co są diody zielona i czerwona przy lusterku wstecznym
Miejsce VI: Ustawienie wycieraczek (poz. Auto, I,II,III,IV) dla modeli wyposażonych w czujnik deszczu.

Dudi pisze:

Doodik pisze: Miejsce V: Po co są diody zielona i czerwona przy lusterku wstecznym

a co to za diody, od czego bo w instrukcji nie znalazłem czegos takiego

Wojtas_BB pisze:

Dudi pisze:

Doodik pisze: Miejsce V: Po co są diody zielona i czerwona przy lusterku wstecznym

a co to za diody, od czego bo w instrukcji nie znalazłem czegos takiego

To słabo szukałeś, bo w instrukcji jest to opisane.
W każdym razie możesz się szybko dowiedzieć: z tego tematu .

-- 11 Lip 2009, 22:59 --

Miejsce VII: Wkładanie i wyciąganie karty SIM w szczelinę w wersjach ICS z navi ("włożyłem małą kartę SIM w tą szczelinę i teraz nie wiem jak wyjąć... " )

Obserwacje po tygodniu eskpoatacji:

- słabe światła mijania (może to kwestia ustawień, może zaś niebieskich żarówek, które założył poprzedni właściciel - muszę dojść, jak poprawić siłę oświetlenia)

- denerwująca regulacja lusterek zewnętrznych (notabene zdążyłem już ułamać joystick mam nadzieję, że jego wymiana nie jest kosztowna i kłopotliwa...)

- przy pięknym wykończeniu wnętrza - wkurzająca jakość niektórych detali (wspomniany joystick, zacinające się przyciski od szyb, delikatny przycisk otwierania bagażnika itp.)

- wąska przestrzeń na nogi pasażera z przodu - ale to już nie moje utrapienie

Auto pochodzi z Włoch, więc nie jest przesadnie zadbane - ale stopniowo wszystko się doprowadzi do perfekcji. Na razie nie mogę dojść czemu klapka od popielniczki/zapalniczki nie chce się zamknąć - może ktoś coś podpowie?

Ale miny ludzi, którzy wsiądą do środka, obejrzą poziom wykończenia i wyposażenie - bezcenne. Zwłaszcza, gdy usłyszą cenę tego cacuszka

Wojtek Łódź pisze:Obserwacje po tygodniu eskpoatacji:

- słabe światła mijania (może to kwestia ustawień, może zaś niebieskich żarówek, które założył poprzedni właściciel - muszę dojść, jak poprawić siłę oświetlenia)

- denerwująca regulacja lusterek zewnętrznych (notabene zdążyłem już ułamać joystick mam nadzieję, że jego wymiana nie jest kosztowna i kłopotliwa...)

- przy pięknym wykończeniu wnętrza - wkurzająca jakość niektórych detali (wspomniany joystick, zacinające się przyciski od szyb, delikatny przycisk otwierania bagażnika itp.)

- światła mijania są OK może masz źle ustawione. Ja jeszcze dodałem sobie mocniejsze żarówki. Gorzej z drogowymi bo są faktycznie za słabe.
- Ostatnio ułamałem joy. Używka z allegro 70zł. Nówka 150zł. Kłopotliwa nie jest. Delikatnie podważasz cały joy i odpinasz wtyczkę.

Co do regulacji świateł - czy jest ona rzeczywiście automatyczna w zależności od obciążenia? Bo kręcenie regulatorem na desce rozdzielczej wcale nie powoduje zmiany kąta padania snopu światła- trochę obawiam się, że problem tkwi w silniczkach od regulacji?

Jakoś te niebieskie światła, które odziedziczyłem po poprzednim właścicielu mnie nie przekonują - jutro wymontuje je i sprawdzę czy nie jest to "chiński ksenon" z supermarketu, który tylko barwę światła ma ciekawą. Niepokoi mnie to, że szkła reflektorów po dłuższej jeździe są wyczuwalnie nagrzane.

A joystick od lusterek trochę kłopotliwy w obsłudzie i mało precyzyjny - mam nadzieję, że to była kwestia jego zużycia i nowy będzie lepszy.

Dzięki za rady.

Wojtek Łódź pisze:Co do regulacji świateł - czy jest ona rzeczywiście automatyczna w zależności od obciążenia? Bo kręcenie regulatorem na desce rozdzielczej wcale nie powoduje zmiany kąta padania snopu światła- trochę obawiam się, że problem tkwi w silniczkach od regulacji?

Jakoś te niebieskie światła, które odziedziczyłem po poprzednim właścicielu mnie nie przekonują - jutro wymontuje je i sprawdzę czy nie jest to "chiński ksenon" z supermarketu, który tylko barwę światła ma ciekawą. Niepokoi mnie to, że szkła reflektorów po dłuższej jeździe są wyczuwalnie nagrzane.

A joystick od lusterek trochę kłopotliwy w obsłudzie i mało precyzyjny - mam nadzieję, że to była kwestia jego zużycia i nowy będzie lepszy.

Dzięki za rady.

Oczywiście jeżeli masz regulację manualną (tylko w xenonach jest automatyczne poziomowanie) to musi działać gdy zmieniasz kąt.
Najprawdopodobniej Tobie to nie działa i świeci w glebę.

Niebieska to jest jedynie poświata przy reflektorze a samo światło masz bialutkie. A sam oceń czy wolisz świecić żółtym czy białym światłem.

Wojtek Łódź pisze:Co do regulacji świateł - czy jest ona rzeczywiście automatyczna w zależności od obciążenia? Bo kręcenie regulatorem na desce rozdzielczej wcale nie powoduje zmiany kąta padania snopu światła- trochę obawiam się, że problem tkwi w silniczkach od regulacji?

Tak jak kolega napisał, jeśli nie masz ksenonów to regulacji dokonuje się za pomocą pokrętła z lewej strony kierownicy. Ale nie martw się - awaria silniczków do regulacji zasięgu świateł - to stała przypadłość w Lybrach.