Lancia Klub Polska

01.05.br straciłem swoją Kappe przez brawure innego kierowcy który po wypchnięci nas z drogi nawet nie raczył sprawdzić czy żyjemy...a jechało nas pięć osób
i co ja teraz mam napisać w tym temacie...
że kappa wkurza mnie za to że jest bezpiecznym samochodem, za to że przy ponad 50km/h po uderzeniu w drzewo nikt z nas nie ma nawet zadrapania

Teraz do Wszystkch bo niepotrzebnie oberwało się koledze Mariello
doceńcie swoje auta zanim będzie za późno i mam nadzieje że będzie to ostatni post z narzekaniem w tym temacie.

Pozdrawiam JAKUB

No kurcze Jakub mieliście szczęście, że się nikomu nic nie stało. Ale jednak co Kappa to Kappa - kupa fury to i bezpiecznie.

Ja się tylko cieszę że nikomu nic się nie stało...
Żegnaj Tereska

Kolejny raz życie pokazało że ten co ma wszystko i wszystkich w d... pojechał dalej a ten co spokojnie jechał stracił wszystko... ehh bo mi się już ciśnienie podnosi...

Szkoda samochodu
Ale dobrze, że wszyscy cali i zdrowi A temu co Was zepchnął to nic innego tylko za ja powiesić.

Ale rozumiem, że Policja była wzywana...??

przykro z powodu auta,
jednak na całe szczęście dzięki konstrukcji Kappy żyjecie cali i zdrowi. Wypadki, niestety, chodzą po ludziach..


Przeczytałem cały temat.
Wiele byśmy rzeczy w tym aucie zmienili ( drugi lifting by się przydał;) ), mnie póki co denerwuje wspomniana mała zwrotność (skutek małego jak na te gabaryty rozstawu osi- ale tak konstruowano w tym czasie auta, długie zwisy, krótki rozstaw osi), oraz brak drugiej zapalniczki w aucie po liftingu. No i oczywiście nieskładana tylna kanapa, ale z takim bagażnikiem jest to całkowicie wybaczalne i przypomina kierowcy, że to limuzyna, a nie robol.
Pozdrawiam

może i Kappa mogła by mieć troszkę lepszą skrętność, ale dla mnie to nie problem.
Kierownica kręci się tak lekko że sama przyjemność zakręcić raz czy dwa razy więcej

pewnie się powtórze ale mnie najbardziej wkurza to,ze nie mozna podnieść wycieraczek do pionu

SEBAkappa pisze:pewnie się powtórzę ale mnie najbardziej wkurza to,ze nie można podnieść wycieraczek do pionu

w tej kwestii Cię poprę całkowicie irytujące to jest muszę przyznać

bargaw3181 pisze:

SEBAkappa pisze:pewnie się powtórzę ale mnie najbardziej wkurza to,ze nie można podnieść wycieraczek do pionu

w tej kwestii Cię poprę całkowicie irytujące to jest muszę przyznać

no właśnie,nawet nie można swobodnie sobie wyczyścić pod nimi szyby wrr...

ale mimo to kocham Lucynkę a trochę gimnastyki przy myciu szyb się przyda

widze że temat szybko powrócił do codzienności.

w swojej głupocie przez wpływ chwili niepotrzebnie posłużyłem sie wypowiedzią Mariello
nie miałem na myśli nikogo urazić

chciałem tylko zwrócić uwage i pokazać że Nasze narzekania "wlew płynu do spryskiwaczy" i inne pierdoły to nic w porównaniu co auto nam oferuje w kwestii bezpieczeństw

że całkiem inaczej traktujemy auto dzień po zakupie a inaczej jak wiernie nam służy na codzień przestajemy widzieć wygode i bezpieczenstwo a dostrzegamy błachostki.

wypowiedz kolegi przytoczyłem jako przykład

tak więc chciałem oficjalnie PRZEPROSIĆ forumowicza Mariello

JAKUB pisze:widze że temat szybko powrócił do codzienności.

w swojej głupocie przez wpływ chwili niepotrzebnie posłużyłem sie wypowiedzią Mariello
nie miałem na myśli nikogo urazić

chciałem tylko zwrócić uwage i pokazać że Nasze narzekania "wlew płynu do spryskiwaczy" i inne pierdoły to nic w porównaniu co auto nam oferuje w kwestii bezpieczeństw

że całkiem inaczej traktujemy auto dzień po zakupie a inaczej jak wiernie nam służy na codzień przestajemy widzieć wygode i bezpieczenstwo a dostrzegamy błachostki.

wypowiedz kolegi przytoczyłem jako przykład

tak więc chciałem oficjalnie PRZEPROSIĆ forumowicza Mariello

to, że koś napisze, że w kappie wkurzają go pewne rzeczy nie znaczy że nie doceniają samochodu.
Ja też uważam, że kilka rzeczy mogło by być troszkę inaczej rozwiązane co nie znaczy, że nie doceniam swojej Lucynki.
Sam doskonale wiesz jakie mam podejście do mojej Lanci. To moja Lucynka i nie ważne co się zepsuje... To Lucynka

bargaw3181 pisze:to, że koś napisze, że w kappie wkurzają go pewne rzeczy nie znaczy że nie doceniają samochodu.
Ja też uważam, że kilka rzeczy mogło by być troszkę inaczej rozwiązane co nie znaczy, że nie doceniam swojej Lucynki.
Sam doskonale wiesz jakie mam podejście do mojej Lanci. To moja Lucynka i nie ważne co się zepsuje... To Lucynka

nie mam siły by teraz z Tobą polemizować tym bardziej że doskonale wiem jakie masz podejście.

sugerujesz że nie dbam o swoją Lancie, albo że jej nie doceniam??