Lancia Klub Polska

Ehhh, normalnie żałuje, że mnie tam nie ma!Cóż począć-wczoraj praca,jutro też więc nie dałbym rady!I jeszcze ta Thema 8.32!Miodzio

to i ja troche dodam:











a to mój 3 miesięczny Wiktor, chyba najmłodszy na zlocie

ale tam u was pięknie... a ja muszę siedzieć i się uczyć

jak możecie zapodajcie więcej fotek, chociaż sobie zobaczę na zdjęciach

Normalnie przepiekne widoki Sam chciałbym tam być. Tyle fajnych lucynek...... :'-( i te integralki.

Jak obiecełem tak zrobiłem . Na zlocie byłem - coprawda parę godzin, ale było super. Pozostałym uczestnikom zlotu życzę udanej imprezy . A wszyscy nieobecni niech żałują!

Z głebokim smutkiem i żalem musze powiedziec że niestety z poważnych przyczyn osobistych, nie bede na zlocie Lancia Klub Polska 2007!
Bardzo żałuje że nie zobacze tylu wspaniałych samochodów i nie poznam ich sympatycznych właścicieli.... smutno mi, ale tak niestety wyszło....

Byłem podpisać listę za Bełchatów. Może następnym razem będę dłużej, ech.......ognisko do czwartej szkoda.

dzisiaj uczestnicy dopisali - było chyba z 50 autek, a w międzyczasie przychała zółta delta integrale, polonez coupe i fiat coupe
szkoda tylko że momentami pogoda nie dopisała ale i tak było super

Pogoda istotnie była dzisiaj bardzo kapryśna, ale nie przeszkodziła nam w dobrej zabawie, która jeszcze trwa....jak to mówią "wszystko co dobre szybko się kończy" szkoda, że na zlotach tak szybko czas płynie...W tym roku swoją obecnością zaszczycili nas goście z Litwy...u nich zlot wypada na 6-8 lipiec liczą, że Polscy lanciści ich odwiedzą w ramach rewanżu
Sylwia&Konrad

no szkoda ze mnie tam nie ma wrrr

czy na zlocie są jacyś przedstawiciele FAP i/lub przedstawiciele mediów?

Znajome i nieznajome pyski, znajome i nieznajome maski i kupry - duszą i sercem byłem z Wami. Pozdrówka i czekam na następne fotki.
K a, a tu Lancii nawet na lekarstwo (poza jedną jedyną landrynką jeden raz widzianą).

Seba- super fota Twoja i dzidziusia!!! Widać, że Twój- macie takie same miny, jak głęboko się zamyślicie

A co do zlotu- nie braliśmy jeńców Pierwszej nocy położyłem się ok. 5.00, drugiej ok. 2.00. I nie, że piliśmy Ale tych kilkadziesiąt godzin spędzonych na rozmowach, wymianach opinii i tradycyjnym, zlotowym minęło tak szybko, że odczuwam totalny niedosyt

Zdjęcia powrzuca Ewcia- ja za chwilę zapodam kilka perełek z ostatniego wieczoru

Pozdrawiam, Radicz.

P.S. Sylwia- ja Was przytrzymałem??? A kto mi ciągle piwko podsuwał?

Jadąc obok ludzi wychodzących z kościoła w Zgierzu ,słyczałem taki komntarz z tłumu .Odnośni flagi na moim samochodzi .Babcia mówi :
"A ten to ,co znowu protestuje".

I kilka obiecanych fotek na dobry smaczek Sorrki za jakość, ale robione kom.








W drodze na zlot...


Tutaj wszyscy proszeni byli o zrobienie głupiej miny... Oczywiście ci najbardziej, khm.. wstawieni, wyszli na zupełnie trzeźwych




Tego wieczoru miłość Grzesia do Młodego i Emilki... a w sumie to przede wszystkim do Emilki nie znała granic



Reszta fotek będzie zapewne w galerii Ewci

Pozdrawiam, Radicz.