Lancia Klub Polska

To chyba dawno przekroczyli już wiek emerytalny , albo w życiu nie jeździli niczym szybszym od dużego fiata...
Bez urazy... Znów upraszczam...
Sorry, ale w tej Alfie silnik mniejszy niż 1.8 to dla mnie nieporozumienie, a mniej niż 170 - 180 KM jest bez sensu...

rob_13376 pisze:To chyba dawno przekroczyli już wiek emerytalny , albo w życiu nie jeździli niczym szybszym od dużego fiata...
Bez urazy... Znów upraszczam...
Sorry, ale w tej Alfie silnik mniejszy niż 1.8 to dla mnie nieporozumienie, a mniej niż 170 - 180 KM jest bez sensu...

To raczej oczywiste, że silnik 1.6 100KM raczej nie miałby w niej racji bytu. Ale coś w rodzaju 1.6 turbo 160-180KM czemu nie?

Art92 pisze:

rob_13376 pisze:To chyba dawno przekroczyli już wiek emerytalny , albo w życiu nie jeździli niczym szybszym od dużego fiata...
Bez urazy... Znów upraszczam...
Sorry, ale w tej Alfie silnik mniejszy niż 1.8 to dla mnie nieporozumienie, a mniej niż 170 - 180 KM jest bez sensu...

To raczej oczywiste, że silnik 1.6 100KM raczej nie miałby w niej racji bytu. Ale coś w rodzaju 1.6 turbo 160-180KM czemu nie?

W dzisiejszych czasach pewnie musiałoby dać radę... Ale to nie jazda... Trzeba wysoko kręcić, żeby się w miarę normalnie "odepchnąć" w normalnym ruchu, a to się przekłada na zużycie paliwa takie samo lub nawet wyższe od większego silnika... Przy zaniżonym szeroko pojętym komforcie jazdy... Wiem coś o tym - z autopsji...

Jakby miał nawet 1.4 170 KM to Giulia jeździła by bardzo żwawo, to ma być stosunkowo lekki samochód jak na swoje gabaryty.
Nie zastosują jednak tego silnika, bo chcą się wyraźnie odseparować od technologii Fiata - nie będzie wspólnych silników. Montaż 1,75 Tbi nie ma znów sensu, skoro nowy silnik ma mieć podobne moce.

"Dys ys it"

"Dys ys yt"

Ta, wszystko tam jest "syz yt", oprócz beznadziejnego wyglądu, niczym koreaniec ze szkopem...

Masakra - tyle lat czekania, szumnych zapowiedzi i taką kupę wypuścić...

Jednak jak znam życie będzie się lepiej sprzedawać, bo bardziej Pastuszka przypomina i modne obecnie Kije

Jak kupe? Zajebista jest.

Silnik git, napęd git, ale wygląd jest po prostu tragiczny. 166 miażdży to auto. Klasą, elegancją.

Giulia zestarzeje się strasznie szybko, nie ma w niej nic ponadczasowego czy oryginalnego. Osobiście nie wierzę, że tą karoserię rysował Włoch.

Teraz dopiero się dopatrzyłem - ostatnie zdjęcie (9) mówi wszystko

Nie no Tomczysław , chyba dramatyzujesz...poczekaj na żywca! Albo Fiat 124 Spider
Poza tym to nie jest następca 166, tylko 156/159, znaczy się wiem że nie ma miazgi w porównaniu do nich w tych czasach, ale nie narzekaj!!!
A za 166 dopiero ma być

124 Spider wygląda przy Giulii bajecznie

Czyjkolwiek to jest następca - po prostu bardzo jej daleko do tzw."włoskiej linii"...

Już nawet nie mówię, że w porównaniu do 159 jest brzydka - jest po prosto okropna i ciężka w rysunku niczym rasowy Pastuszek albo Skodzina.

Ale jest bardzo lekka i prowadzi się bajecznie tak naprawdę widać to czasach torowych

Tomzik pisze:Silnik git, napęd git, ale wygląd jest po prostu tragiczny. 166 miażdży to auto. Klasą, elegancją.

Giulia zestarzeje się strasznie szybko, nie ma w niej nic ponadczasowego czy oryginalnego. Osobiście nie wierzę, że tą karoserię rysował Włoch.

Teraz dopiero się dopatrzyłem - ostatnie zdjęcie (9) mówi wszystko

Każdy model może wyglądać lepiej lub gorzej pod różnym kątem. Zawsze zrobisz fotę tego samego samochodu w wersji 'och' i 'kaszana'.

Zupełnie nie zgadzam się, że Giulia sie szybko zestarzeje, jest konserwatywna (patent Niemców) a nie przestylizowana i właśnie dlatego sie nie zestarzeje. Nie będe sie spierał czy estetycznie to dobrze czy źle, to jest inny kierunek, ale ma duże szanse na dobra sprzedaż nie tylko w pierwszych 2 latach po wejściu na rynek jak to często bywało.

Pamietajmy też o rynku docelowym. To nie Włochy + (+ = Europa) tylko USA, Chiny i na końcu Europa. Tylko taka kolejność daje szanse marce. No chyba, że ktoś marzy o oglądaniu AR tylko w muzeach.
Niech Alfa wypali, rozlezie sie po świecie, zdobęcie rynek i to trwale a nie od premiery do premiery. Potem będzie można narzucać temu rynkowi eksperymenty stylistyczne, dopiero jak kupi markę a nie wcześniej.

Noooooooooooooooooooooooooooooo i