
Moją kappe kupiłem za 7 tyś. + rejestracja (z Włoch) i jestem bardzo zadowolony. Jak narazie nie mam wielu problemów. Kupiłem nowe świece, gumy przednie tylnych wahaczy, dywaniki

P.s Właśnie wróciłem ze szkoły i zdałem egzamin z linuksa

Moderator: stabraf
I niedługo zaczną sie schody"pumba" pisze:jak najbardziej mozna kupic kappe za 10 tys w bdb stanie ja za kappe dałem 7,5 tys i dopłaciłem do niej tylko 300 zł (wymiana przewodów od gazu i chłodzenia + 2 sworznie wachaczy) reszta to gaz paliwo i płyny na zime do spryskiwaczy o i 100 za 2 oponki zimowe do przodu bo do tyłu juz byly .. jak narazie moja Lucynka jest kochana
Uno jest świetnym autem - swego czasu samochód roku w głównym zachodnim rankingu!"larry123" pisze:najlepsze auto dla studenta to uno 1.0 fire na gaźniku + lpg
w utrzymanie podobne do fiata 126p !!!to nie żart.
Mistrz startu spod świateł..."Jeremy McFee" pisze:Uno jest świetnym autem - swego czasu samochód roku w głównym zachodnim rankingu!"larry123" pisze:najlepsze auto dla studenta to uno 1.0 fire na gaźniku + lpg
w utrzymanie podobne do fiata 126p !!!to nie żart.
"Jeremy McFee" pisze:I niedługo zaczną sie schody"pumba" pisze:jak najbardziej mozna kupic kappe za 10 tys w bdb stanie ja za kappe dałem 7,5 tys i dopłaciłem do niej tylko 300 zł (wymiana przewodów od gazu i chłodzenia + 2 sworznie wachaczy) reszta to gaz paliwo i płyny na zime do spryskiwaczy o i 100 za 2 oponki zimowe do przodu bo do tyłu juz byly .. jak narazie moja Lucynka jest kochana
(broń Boże źle nie życzę!)
Absolutnie nie interesujące mnie auto, już pisałem wcześniej o przyjemności z jazdy jak jest dla mnie ważna..."larry123" pisze:najlepsze auto dla studenta to uno 1.0 fire na gaźniku + lpg
w utrzymanie podobne do fiata 126p !!!to nie żart.
Hehe Uno tez potrafi dostarczyć adrenalinki"srekal34" pisze:Absolutnie nie interesujące mnie auto, już pisałem wcześniej o przyjemności z jazdy jak jest dla mnie ważna..."larry123" pisze:najlepsze auto dla studenta to uno 1.0 fire na gaźniku + lpg
w utrzymanie podobne do fiata 126p !!!to nie żart.
Miałem kiedyś takiego demona 1.4 z turbo. Nie zapomnę do końca życia, normalnie ogień nie samochód. Następny użytkownik skasował kompletnie uniaka w 5 dniu od zakupu. Myślę że gdyby jechał Kappą to ucierpiałby znaczniej mniej niż w uno, więc jednak Kappa górą."Nat" pisze:Hehe Uno tez potrafi dostarczyć adrenalinki![]()