"Kamillo" pisze:Tja,
A kiedys był maluch i wszysy sie miescili. Moze nie problemem jest wielkosc bagaznika, ale umiejetnosc jego zagospodarowania- wlosi idealnie sie mieszcze do bagaznika w alfie, a my musimy nabrac wszystkiego co jest nie potrzebne.
Jesli chodzi o SW- Mi sie wydaje ze bagaznik jest wystarczajacy. To nie jest ciezarkowka, zeby wozic kanapy, od tego sa samochody dostawcze...
hmmm - a masz dzieci i sie tam pakowales czy tylko teoretyzujesz? Ja bardzo chcialem miec alfe 156. Juz do alfy przekonalem lepsza polowe i wogole mialem jechac i kupic. Nie przeszkadzalo mi ze kanapa sie nie sklada i ze zawiecha nie jest najtrwalsza. Niestety rzeczywistosc zweryfikowala moje zapedy.
1. Jak pakujesz wozek gondolowo-spacerowy - czyli taki jak na poczatku sie uzywa to w bagazniku nie pozostanie wiecej miejsca niz na kilka reklamowek o ile przejdzie przez otwor zaladunkowy
2. Jak zapakujesz dziecko w foteliku i go lekko rozlozysz zeby moglo w pol lezacej pozycji jechac i np spac to na nozki nie ma juz wiele miejsca
3. Nie po to kupuje auto na jezdzenie w dluzsze trasy zeby graty mi sie walaly na kanapie - co w momencie (oby nie) wypadku? graty maja byc w bagazniku! Jesli ktos dopuszcza wozenie tego na kanapie to _moze_ sie da tak pojechac z jednym dzieckiem - mimo wszystko bedzie frustracja ze dziecko opiera nozki na zaglowku a pakowac trzeba po wielkim planowaniu.
Nie pisz prosze co bylo kiedys bo wtedy dzieciaczki sie wozilo na kolanach albo upychalo wrecz na tylna polkie. Kazdy maluch od momentu kupna jezdzil z przymocowanym bagaznikiem dachowym na ktory wszystko sie ladowalo a strefa zgniotu konczyla sie na silniku.
Mimo wszystko wciaz alfy nie wykluczam

. Przestane wozek pakowac, mniej ubranek/pieluch sie bedzie wozilo, dzieciaczki beda siedziec juz normalnie na siedzeniach to i do alfy sie zapakuje

.
Drugim kandydatem byla dla mnie wlasnie kappa albo lybra (ta tez okazala sie za mala).
Ja bym na miejscu Norbiego przekulal kappa jeszcze rok, poltora i pozniej juz bedzie wieksze pole manewru bo przede wszystkim wozka sie pozbedzie. Jakbym mial cos doradzic to bym jeszcze zaproponowam Xantie albo 406 ale te w wersjach "nie kombi" maja niezbyt wielkie bagazniki

(400l). Xantii tez szukalem w nadwoziu kombi (500l) i z dieselkiem ale ciezko bylo znalezc sensowne auto.
Ewentualnie alfa 166.