Lancia Klub Polska

Ale amorki chyba by stukały cały czas czyż nie ??

"Cossi86" pisze:Ale amorki chyba by stukały cały czas czyż nie ??

mi przychodiz tylko jedno do głowy ze po nocy olej gdzieś spływa i zaczynają bardziej hałsowac

Czy ktoś już roziązał sprawę tego stukania na nierównościach? U mnie jest dokładnie to samo w czasie jazdy po mieście na nierównościach i przy małej prędkości. Raz sobie stuknie mocniej, raz słabiej a raz wogóle.

Powiem tylko jeszcze, że tak samo jak większośc osób wymieniłem już małe i duże tuleje, sworznie i wieszaki stabilizatora. Zastanawiam się czy nie jest to związane z wymianą łączników stabilizatota gdyż górne mocowanie swobodnie się przesuwa na tulei (wystarczy pociągnąć ręką w jedną i drugą stronę - słychać stukanie o drążek) natomiast stare łączniki były tak zapieczone, że ani się nie obracały na tulei ani nie przesuwały.
Bujanie na postoju nic nie daje - cisza, natomiast przy małej prędkości i nierównościach stuka doprowadzjąc mnie do furii.

hehe łączniki stabilizatora mają być sztywno
Trzeba je albo miejscowo przyłapać spawarką, albo nabić na jakieś tulejki, albo posmarować klejem do metalu.

Miałem tak, sprawa została rozwiązana w LanciaTeam. Podczas jazdy fachman uznał, że to drążek stabilizatora. Co wymienili - nie wiem, ale jest już cicho.

drążek stabilizatora regenerują podobno na podstawie czesci z fiata croma a AJS. na Borzymowskiej.