Lybra 2.4 JTD - dlaczego tak dymi..???

ksk
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 266
Rejestracja: 03 maja 2010, 20:52
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Lybra 2.4 JTD - dlaczego tak dymi..???

Post autor: ksk » 16 kwie 2011, 15:05

Dla tych którzy jeszcze uważają, że JTD może sobie troszkę puścić dymka, proszę - >lekturka<

Również polecam książki Günther'a. Wspaniała lektura.

A dlaczego tak często można spotkać lekko dymiące Diesle ? Ano użytkownicy uważają, że to normalne, że Diesel może lekko zakopcić więc jeździmy bez stresu. Najczęściej jednak coś jest nie tak (nieszczelny dolot lub coś innego).
Niedawno usłyszałem oczywistą ciekawostkę - Filtry cząstek stałych w nowych Dieslach często padają z prostego powodu w większości przypadków. Otóż nieszczelny dolot to większe dymienie, filtr wyłapuje większe ilości sadzy, żywotność filtra drastycznie spada... A żeby było śmieszniej, serwisanci na okresowych przeglądach mają gdzieś szczelność dolotu (nie wszyscy), filtr padnie, check engine, klient przyjedzie i kasa się kręci.
Lancia Lybra Intensa SW 1.9 JTD

Gregory76
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 119
Rejestracja: 09 lis 2009, 21:21
Imię: Grzegorz
Lokalizacja: Białystok

Re: Lybra 2.4 JTD - dlaczego tak dymi..???

Post autor: Gregory76 » 12 maja 2011, 0:04

Ktoś doradzi? W moim 2,4JTD (150KM) spokojne przyspieszanie generuje normalny poziom spalin, za to mocne depnięcie na gaz zwłaszcza na drugim biegu daje chmurę czarną jak z lokomotywy. Samochód rwie do przodu, ale szczerze mówiąc odechciewa się dynamicznej jazdy. Chociaż na wysokich biegach (4 i 5) dymienie ustępuje, to dwójka i trójka potrafią zasłonić innym widok. Co może być przyczyną - nieszczelne przewody, zablokowany EGR, przepływomierz? Turbo i wtryski raczej sprawne, 12.000 km temu były sprawdzane. Zapewne konieczna wizyta w ASO na komputerze?
Lancia Lybra SW 2,4 JTD Intensa / 2002

ksk
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 266
Rejestracja: 03 maja 2010, 20:52
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Lybra 2.4 JTD - dlaczego tak dymi..???

Post autor: ksk » 12 paź 2011, 22:50

Witaj w klubie. Mam identycznie.
Jeszcze jakbyś mógł napisać czy po odpięciu przepływomierza jeszcze bardziej dymi i staje się słabszy ?
Udało Ci się rozwiązać problem ?
Lancia Lybra Intensa SW 1.9 JTD

Awatar użytkownika
szatan
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 390
Rejestracja: 11 mar 2008, 0:00
Imię: Marek
Lokalizacja: Ruda Śląska

Re: Lybra 2.4 JTD - dlaczego tak dymi..???

Post autor: szatan » 13 paź 2011, 9:18

Taki objaw występował u mnie przez okres kilku miesiecy, a nie dawno całkiem stracila moc.
Wyczyściłem egr, wymieniłem przepływomierz trochę się polepszyło jeśli chodzi o moc, za to kopcenie ustało. Widać małe bąki ale to jak ją sie przeciągnie do 4000tyś.
Problem z brakiem mocy dalej pozostał, dzisiaj dzwonię do ganinexu do Katowic żeby się umowić na wizytę.
Tak swoja drogą jesli ktoś ma blisko do Katowic to polecam ten serwis, jak na ASO biora małe pieniądze a samochód miałem zawsze do odebrania następnego dnia w pełni sprawny.


Awatar użytkownika
pabloz8
Dopiero zaczyna na naszym forum
Dopiero zaczyna na naszym forum
Posty: 47
Rejestracja: 01 kwie 2010, 22:50
Skype: pabloz8
Lokalizacja: Człuchów/pomorskie

Re: Lybra 2.4 JTD - dlaczego tak dymi..???

Post autor: pabloz8 » 25 lis 2011, 21:51

Gregory76 pisze:Ktoś doradzi? W moim 2,4JTD (150KM) spokojne przyspieszanie generuje normalny poziom spalin, za to mocne depnięcie na gaz zwłaszcza na drugim biegu daje chmurę czarną jak z lokomotywy. Samochód rwie do przodu, ale szczerze mówiąc odechciewa się dynamicznej jazdy. Chociaż na wysokich biegach (4 i 5) dymienie ustępuje, to dwójka i trójka potrafią zasłonić innym widok. Co może być przyczyną - nieszczelne przewody, zablokowany EGR, przepływomierz? Turbo i wtryski raczej sprawne, 12.000 km temu były sprawdzane. Zapewne konieczna wizyta w ASO na komputerze?
Moim zdaniem najprawdopodobniej nieszczelne przewody. Ja miałem podobnie w swojej 2,4 jtd 140 km i miałem kumulację jak w totolotku, czarna sadza, brak przyspieszenia, czasami jak w dolocie zastało się gorące powietrze, to nawet z 1-go biegu ruszyć nie szło. Objawy były przeróżne, nieraz np. jadąc 100 km/h na 5-tym biegu nie reagował na dodanie gazu, po zbiciu do czwórki i rozpędzeniu się np. do 120km/h znów 5-tka i znów zero reakcji na gaz. Albo taki objaw, że za nic nie szło rozbujać auta do 150 km/h, na czwórce szedł, a na piątce nic. Do wyprzedzenia bez redukcji na 3-kę nie było co startować. Naczytałem się na forum różnych cudownych recept, ale dalej nie dawało mi to spać i doszedłem do wniosku, że coś musi być z brakiem "oddechu". Okazało się, że nieszczelna (popękana) była gruba rura w kształcie U idąca do przepustnicy (w ASO ok. 70zł), po jej wymianie trochę mniej kopcenia, ale nadal przy depnięciu zasłona dymna na maxa. Po wypięciu przepływomierza było jeszcze gorzej. Przepływomierz nie dawał mi spokoju. Jak było zimno, to auto było trochę mocniejsze, jak gorąco, to muliło niemiłosiernie, więc postanowiełem zaryzykować i wymienić na Boscha (niecałe 400) i jest super. Być może niepotrzebnie, starego na razie nie wyrzucam. Na wszelki wypadek, żeby nie bujać się co chwilę po mechanikach kazałem zaślepić EGR. Przy okazji mechanik zauważył, że siłownik (grucha) przy turbinie coś słabo się rusza i jak zdjął wężyk gumowy, to na zagięciu okazało się, że jest popękany (zbutwiała guma) i być może tamtędy spier...ło : cenzura : ciśnienie, więc radzę wszystkim to sprawdzić, a wężyk w ASO Fiata kosztuje 42zł i jest ciut krótszy niż oryginalny. Kosztowało mnie to trochę zdrowia i kasy, ale warto było, teraz jak ruszam, to mam "banana" od ucha do ucha :D, dymienia brak, a bynajmniej jak jadę, to nie widzę go za sobą. Dynamika auta bez zarzutów na każdym biegu, przyspieszenie do setki gdzieś ok. 10 sekund, czyli jak fabryka dała, elastyczność genialna, do wyprzedzania nawet nie ma co redukować na niższy bieg, tylko but w podłogę, a co do Vmax, to nie ma gdzie sprawdzić, ale udało się na razie polatać ponad 180. A przy okazji 5 stówek poszło się ...
A tak przy okazji, to może ktoś się orientuje, przy jakich obrotach startuje turbo w 2,4 jtd 140KM, bo jakoś nigdzie nie mogę tego znaleźć :?:
Pozdrawiam właścicieli jtd-ków i życzę pełnej mocy. ;)
"Kto nie dąży do rzeczy niemożliwych nigdy ich nie osiągnie? M. Oyama
jest Lybra SW 2,4 JTD i C-Max 2,0 TDCI, teraz doszedł żabojad MEGANE IV
Meriva 1,7 CDTI też była
był VW Polo

Awatar użytkownika
zrobek
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 152
Rejestracja: 31 paź 2006, 0:00
Lokalizacja: Poznań

Re: Lybra 2.4 JTD - dlaczego tak dymi..???

Post autor: zrobek » 27 lis 2011, 1:57

ja też zauważyłem, że moja kappa mocno dymiła. Zmieniłem technikę jazdy i przestała dymić. Kiedyś muliłem ją po mieście praktycznie nie przekraczając 2000obrotów. Teraz od czasu do czasu robię jej tzw. "prostowanie rury" i zauważyłem zdecydowaną poprawę dynamik i dużo mniejsze dymienie.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Silnik, przeniesienie napędu i układ chłodzenia”