Lancia Klub Polska

"kappa96" pisze:

"maciej_ignys" pisze:Chwile mnie nie było ale jeszcze złego nic się nie zdarzyło

Maciej_Ignys + Kalus, czyli squadra Leszno melduje się

Nie jemy zbyt dużo co szczególnie widać po mnie ale zapewniamy dostawę płynów, zabójczy zapas rudej trzęsie się już wesoło

Moja żona pyta czy będziesz miał majtki , i co z kapielą o 24:00 ?

Postaram się Integralką, majtki pewnie jakieś wezmę
A kąpiel obowiązkowa
Dla wszystkich

"Watazka" pisze:...Mega grill zadba aby nikt głodny nie chodził.Wspólne śniadania organizują wolontariusze.
Serdecznie zapraszam
Watażka

... Co podać do stołu, gdy przyjdą goście, a w domu nic nie ma?

Świeżo upieczoną indyczkę pokrajać w plasterki, wyłożyć na półmisek,
ubrać kaparami i sałatą z pomidorów.
Funt łososia, trzy pudełka sardynek, szczupaka na zimno,
pasztet ze zwierzyny i kilka śledzi marynowanych,
zimne mięsa - rozłożyć na półmiskach i rozstawić na stole.
Kilka butelek wódki i wina, trochę owoców, czarna kawa i likiery
- i ta zaimprowizowana naprędce kolacyjka zadowoli najwybredniejsze gusta.

Marek ty mnie kurna nerwa nie szarp I tak sraczki dostaję , czy podołam.Obiecuję, że zawsze będzie czysta szklanka na rudą dla Ciebie.Dla Macieja jakieś wiadro odszoruję.
info dla reszty:'żadnego indyka nie będzie

info dla reszty:'żadnego indyka nie będzie

Trudno Przyjedziemy z kaczkami - jakby co będzie się gdzie wysikać

"marco" pisze:

"Watazka" pisze:...Mega grill zadba aby nikt głodny nie chodził.Wspólne śniadania organizują wolontariusze.
Serdecznie zapraszam
Watażka

... Co podać do stołu, gdy przyjdą goście, a w domu nic nie ma?

Świeżo upieczoną indyczkę pokrajać w plasterki, wyłożyć na półmisek,
ubrać kaparami i sałatą z pomidorów.
Funt łososia, trzy pudełka sardynek, szczupaka na zimno,
pasztet ze zwierzyny i kilka śledzi marynowanych,
zimne mięsa - rozłożyć na półmiskach i rozstawić na stole.
Kilka butelek wódki i wina, trochę owoców, czarna kawa i likiery
- i ta zaimprowizowana naprędce kolacyjka zadowoli najwybredniejsze gusta.

czy to tylko opis obyczajów?
dobrze, ze nie zima bo i podróżników rozgrzać by trzeba było ciepłem ludzkich serc

Niestety mnie nie będzie z powodów rodzinnych (Watażka już wie jakich). Wiem jak było na poprzedniej bani u Oli i Macieja więc teraz też pewnie będzie "grubo" he,he,he
A tyle znajomych twarzyczek będzie..... Ech, szkoda.

Nie wyobrażam sobie żeby sebol odpuścił

A jak mam to rozumieć WATAŻKA ????

"sebol" pisze:Nie wyobrażam sobie żeby sebol odpuścił

A jak mam to rozumieć WATAŻKA ????

Koszmarna pomyłka,już poprawione.

zapowiada sie ciekawy weekend sadzac po nastawieniu to niejedna "ruda" padnia

po konsultacjach przybede w pojedynke na 100% pytanie tylko czy w piatek czy w sobote

"przemas81" pisze:zapowiada sie ciekawy weekend sadzac po nastawieniu to niejedna "ruda" padnia

Oj nie jedna, nie jedna a wiele, wiele więcej..............padną nie tylko "rude" .................................................

"przemas81" pisze: po konsultacjach przybede w pojedynke

"przemas81" pisze:przybede na 100%

"przemas81" pisze: pytanie tylko czy w piatek czy w sobote

zalecany przyjazd w piątek , oczywiście jeśli Masz taką mozliwość..........i pozwolą na to okoliczności.................

ps.pozdrowionka dla Karoliny i pociech

Widzę, że wszystkie ekipy są nastawione na pełną integrację. To wszystko może się odbyć dzięki Watażce i Oleńce, którzy są bardzo gościnni i jedyni w swoim rodzaju. Dzięki takim ludziom można naprawdę świetnie się bawić i wypocząć. Tak trzymajcie, a my postaramy się Wam w tym pomóc.

"Janek1965" pisze:Jeszcze my, my też, my też chcemy na sto procent ,tzn. libra 2+2, jak wystarczy miejsca jeszcze?

Ty się Basia pod Janka nie podszywaj.Oczywiście zapraszam.Miło będzie was znowu zobaczyc.
To "libra"zdradziło autora

jak nie będę musiał iść do pracy to też chętnie pojadę,Jeżeli nie będzie miejsca na nocleg ,prześpię się w samochodzie.Nie jestem wymagający.Jedynie jem i piję jak sikorka.HiHi ,a ważę 110.pozdr

"Tasman" pisze:jak nie będę musiał iść do pracy to też chętnie pojadę,Jeżeli nie będzie miejsca na nocleg ,prześpię się w samochodzie.Nie jestem wymagający.Jedynie jem i piję jak sikorka.HiHi ,a ważę 110.pozdr

potwierdzam je i pije jak sikorka a gyrosa to wnet z tależem wciągnął tak sie zapędził hihihi

Oj będzie się działo, będzie ...sąsiedzi pewnie będą mieli dosyć, ale cóż raz się żyje.

Sylwia