Strona 3 z 7
Odp: Lybra - parowanie szyb
: 04 gru 2009, 20:58
autor: mr.kura
mógł by mi ktoś powiedzieć gdzie dokładnie są kratki odpowiedzialne za wentylacje wnętrza ( te które odprowadzają powietrze z wnętrza ) ??
pozdrawiam
Odp: Lybra - parowanie szyb
: 04 gru 2009, 21:23
autor: rain
kaeres pisze:To czy klapka jest zablokowana można stwierdzić bez rozbierania niczego.
Pęd powietrza i wydawany przy tym hałas powinny zmienić natężenie bardzo zauważalnie przy zamkniętym lub otwartym obiegu
Ale dużo nie trzeba rozbierać, ani tym bardziej lecieć na trasie. Wyciągasz filtr kabinowy i włączasz auto, i za każdym razem jak zmieniasz obieg to widzisz gołym okiem czy się otworzyła czy nie.
Odp: Lybra - parowanie szyb
: 07 gru 2009, 7:55
autor: Krzysiek82
Także miałem chol

problem z parowaniem szyb. Jednakże któregoś dnia porządnie wyczyściłem wszystkie szyby. Porządnie na mokro, na sucho, potem znowu na mokro, potem znowu do sucha absolutnie wszystkie szyby (nawet ta w klapie) i wiecie co? Od tej pory nic mi nie paruje. Po odpaleniu silnika włączam od razu nawiew zewnętrzny (pomarańczowa kontrolka) + auto i mam spokój. Czy na dworze jest 5 stopni, czy 1, a nawet jak ostatnio 0, nic się nie dzieje. A wcześniej już przy 5 stopniach na dworze miałem mleko na szybach. I jeszcze jedna uwaga, nie muszę nawet włączać tego odparowywania przedniej szyby, bez czego jeszcze do niedawna nie można było się ruszyć samochodem. Mam wreszcie spokój z tymi zaparowanymi szybami. Jedynie jak się przejadę i nagrzeję samochód, potem zostawię na parkingu i za powiedzmy 30 minut wracam, to coś tam z różnicy temperatur osiądzie, ale tylko włączę zewnętrzny nawiew i wszystko znika

Odp: Lybra - parowanie szyb
: 07 gru 2009, 8:56
autor: Dudi
Krzysiek82 pisze: Jednakże któregoś dnia porządnie wyczyściłem wszystkie szyby. Porządnie na mokro, na sucho, potem znowu na mokro, potem znowu do sucha absolutnie wszystkie szyby (nawet ta w klapie)
O właśnie, i od tego się powinno zacząć przede wszystkim. Oraz wyczyszczenia i osuszenia dywaników i tapicerki.
Dopiero potem filtry i cały układ.
Odp: Lybra - parowanie szyb
: 09 gru 2009, 8:00
autor: Krzysiek82
Pojeździłem trochę z tak wymytymi szybami i po jakimś czasie muszę stwierdzić, że jednak to działa. Nie jest to tymczasowy efekt, szyby na razie mi nie parują. Oczywiście od razu włączam nawiew zewnętrzny (czy auto czy manualny to różnie zależnie od preferencji).
Jedyną ciekawostką ostatnio był fakt, że... zamarzły mi wszystkie szyby od środka

. Po prostu jechałem sobie i nagrzałem samochód do 20 stopni. Potem zostawiłem na ulicy na jakąś godzinę może dwie (a było koło 0 stopni) i jak wróciłem to miałem mleko. Wchodzę do środka, a to się okazało nie mleko, a cieniutka warstwa lodu. Co prawda nadmuchy sobie poradziły po jakimś czasie, ale fakt jest faktem. Ale co ciekawsze, mimo że każda szyba miała ten lód, to szyby dalej nie parują. Można więc stwierdzić, że ten nawet niewidoczny z pozoru bród na szybach jest przyczyną powstawania mleka. Z drugiej strony, jeśli to są tłuste plamy po naszych palcach, nasze "chuchy" i inne plamy po różnym brudzie, to przy różnicach temperatur wychodzą na wierzch.
Odp: Lybra - parowanie szyb
: 09 gru 2009, 15:21
autor: FXX
Na parujące szyby polecam bardzo prosty patent, o którym już kilkukrotnie wspominano.
Zwykły rumiankowy szampon bambino. Porządnie wyczyścić szyby, a później wypolerować je takim szamponem. Efekt gwarantowany.
Odp: Lybra - parowanie szyb
: 09 gru 2009, 23:00
autor: markiz
FXX pisze:Na parujące szyby polecam bardzo prosty patent, o którym już kilkukrotnie wspominano.
Zwykły rumiankowy szampon bambino. Porządnie wyczyścić szyby, a później wypolerować je takim szamponem. Efekt gwarantowany.
Zapytam z ciekawości ,dlaczego akurat ten szampon i czy nie może być inny.
Co to znaczy wypolerować szamponem?Domyślam się,że sposób wypróbowany,więc czy jest różnica pomiędzy tym a płynem do mycia okien.
Dodam,że ostatnio myłem płynem,potem środek przeciw parowaniu szyb i wielka kicha.Jak parowały tak parują.
Jak dam nawiewy itd.to ok.,ale to trwa.
Odp: Lybra - parowanie szyb
: 10 gru 2009, 0:08
autor: FXX
Może być inny, byle był jak podkreśliłem rumiankowy.
Ja to robiłem w ten sposób że szyby na początek dokładnie wyczyściłem płynem do mycia szyb z alkoholem, później dokładne wycieranie na sucho i wtedy na szmatkę, czy papier dajemy szampon i czyścimy nim szybę.
Różnica między płynem do mycia szyb, a szamponem jest i to na zdecydowanie na korzyść szamponu. Sposób ten był nawet opisany w tygodniku "Motor" Nr 8 z 20 lutego 2006, (jeśli odnajdę go to mogę wrzucić skan artykułu).
Na chwilę obecną tego sposobu nie stosuję, ponieważ w Espero nie mam z parowaniem szyb problemu, nawiew na szybę na maxa i w ciągu 1-2 minut po problemie, jeśli w ogóle zaparują, bo muszę przyznać, że zaparowane szyby mam bardzo rzadko.
Odp: Lybra - parowanie szyb
: 10 gru 2009, 18:44
autor: markiz
FXX pisze:Może być inny, byle był jak podkreśliłem rumiankowy.
Ja to robiłem w ten sposób że szyby na początek dokładnie wyczyściłem płynem do mycia szyb z alkoholem, później dokładne wycieranie na sucho i wtedy na szmatkę, czy papier dajemy szampon i czyścimy nim szybę.
Różnica między płynem do mycia szyb, a szamponem jest i to na zdecydowanie na korzyść szamponu. Sposób ten był nawet opisany w tygodniku "Motor" Nr 8 z 20 lutego 2006, (jeśli odnajdę go to mogę wrzucić skan artykułu).
Na chwilę obecną tego sposobu nie stosuję, ponieważ w Espero nie mam z parowaniem szyb problemu, nawiew na szybę na maxa i w ciągu 1-2 minut po problemie, jeśli w ogóle zaparują, bo muszę przyznać, że zaparowane szyby mam bardzo rzadko.
Dięki ziomku.Wypróbuję
Odp: Lybra - parowanie szyb
: 03 lut 2010, 11:05
autor: kazek01
Ja wczoraj sprawdzałem co jest przyczyną - w jedną stronę - ok 5 km jechałem z wyłączoną wentylacją i klimatyzacją. Parowało bardzo umiarkowanie - prawie w ogóle - tyle co nachuchałem, jak z powrotem włączyłem wentylację, to w ciągu chwili wszystkie szyby zaparowały. Wniosek jest jeden - wentylacja sama pompuje wilgoć gdzieś ze środka, klima niestety niewiele daje. Jak byłem na przeglądzie zimowym, to powiedzieli mi że to może być nagrzewnica, nie mam kompletnie pojęcia co z tym dalej zrobić. A może ktoś w końcu poradził sobie z problemem?
Odp: Lybra - parowanie szyb
: 03 lut 2010, 17:30
autor: Krzysiek82
kazek01 pisze:... A może ktoś w końcu poradził sobie z problemem?
Problem? Jaki problem? Po wyczyszczeniu szyb od środka na początku jesieni do tej pory nie mam z tym problemu. Jedynie o czym trzeba pamiętać, to włączyć nawiew zewnętrzny zaraz po zapaleniu samochodu (pomarańczowa dioda). Żadnej pary, żadnego mleka. No chyba, że zostawiam nagrzany samochód na dworze przy minusowej temperaturze (tej ponad -10), to mi zamarzają szyby od środka. Ale po włączeniu odpowiednich nawiewów lód znika, a pary nadal nie ma

Odp: Lybra - parowanie szyb
: 03 lut 2010, 20:36
autor: kaeres
kazek01 pisze:Ja wczoraj sprawdzałem co jest przyczyną - w jedną stronę - ok 5 km jechałem z wyłączoną wentylacją i klimatyzacją. Parowało bardzo umiarkowanie - prawie w ogóle - tyle co nachuchałem, jak z powrotem włączyłem wentylację, to w ciągu chwili wszystkie szyby zaparowały. Wniosek jest jeden - wentylacja sama pompuje wilgoć gdzieś ze środka, klima niestety niewiele daje. Jak byłem na przeglądzie zimowym, to powiedzieli mi że to może być nagrzewnica, nie mam kompletnie pojęcia co z tym dalej zrobić. A może ktoś w końcu poradził sobie z problemem?
Rzeczą oczywistą jest, że masz coś nie tak.
Jak włączysz nawiew zewnętrzny to od razu para powinna zanikać.
Ewentualnie w te pogody zimowo/jesienne tylne boczne mogą mieć kłopot bo tam nawiewu nie ma żadnego i jak w samochodzie jest wilgotno to nie ma bata.
Odp: Lybra - parowanie szyb
: 04 lut 2010, 7:52
autor: Krzysiek82
kazek01 pisze:Ja wczoraj sprawdzałem co jest przyczyną - w jedną stronę - ok 5 km jechałem z wyłączoną wentylacją i klimatyzacją. Parowało bardzo umiarkowanie - prawie w ogóle - tyle co nachuchałem, jak z powrotem włączyłem wentylację, to w ciągu chwili wszystkie szyby zaparowały. Wniosek jest jeden - wentylacja sama pompuje wilgoć gdzieś ze środka, klima niestety niewiele daje. Jak byłem na przeglądzie zimowym, to powiedzieli mi że to może być nagrzewnica, nie mam kompletnie pojęcia co z tym dalej zrobić. A może ktoś w końcu poradził sobie z problemem?
Jeszcze jedna kwestia: czy czasem nie włączyłeś obiegu wewnętrznego? Bo to tłumaczyłoby to parowanie. Obieg wewnętrzny to zielona dioda na przycisku obiegu, obieg zewnętrzny to pomarańczowa dioda na przycisku obiegu. Po prostu ten przycisk ma aż 3 stany działania. Brak diody - automatyka, zielona - wewnętrzny, pomarańczowa - zewnętrzny. Wszystko jak zwykle w instrukcji jest napisane.
Odp: Lybra - parowanie szyb
: 04 lut 2010, 8:03
autor: Sebastian
Krzysiek82 pisze:Jeszcze jedna kwestia: czy czasem nie włączyłeś obiegu wewnętrznego?
A co najważniejsze - trzeba sprawdzić, czy klapka zamykająca obieg powietrza działa w sposób prawidłowy - było to już opisywane.
Zdarza się, że mimo odpowiedniego zestawienia przycisków (czyli pomarańczowy kolor na przycisku odpowiedzialnym za sposób dystrybucji powietrza) klapka nie działała prawidłowo i obieg nadal był zamknięty.
Odp: Lybra - parowanie szyb
: 04 lut 2010, 11:37
autor: kazek01
Sprawdzę jeszcze tą klapkę, filtr kabinowy niedawno wymieniałem. Problem jest taki, że szyby znacznie mniej parują jak cały układ wentylacji jest wyłączony niż jak działa, on jest odpowiedzialny za zaparowanie szyb - boję się, że coś jest nie tak z nagrzewnicą i będzie problem. Tak jak pisałem szyby mi tak parują, że to jest nie do zaakceptowania, stare golfy czy skody mają czyste szyby a ja cały czas z gąbką pod ręką (zimą ze skrobakiem

). Coś jest nie tak.