Thema- 3.0 v6LS 94r. Sonda Lambda
: 05 lut 2009, 20:12
Witam ponownie.
Wiec dzisaij znalazlem czas aby prze badać oba kabelki od kostki do komputera i okazuje sie że kabelki są w porzadku normalnie przewodzą tak jak powinny.
Odciąłem zielony kabelek i za izolowałem resztę taśmą, po podłączeniu akumulatora i odpaleniu swiatełko od wtrysku nie świeciło śie 20min jak silnik pracował na jałowych obrotach,po 20 min wkreciłem silnik na 2000 obr, trzymałem ponad 30s i wtrysk zapalił się na nowo :/ . przejechałem jakieś 30km i wtrysk cały czas śie świeci, próbowałem sprawdzić kody błedów ale nić nie pokazuje tylko cały czas się świeci, moze dla tego że odłączayłem akumulator i jeszcze nie wybadał co jest zle. POMOCY CO TO MOŻE BYĆ ??????????
Wiec dzisaij znalazlem czas aby prze badać oba kabelki od kostki do komputera i okazuje sie że kabelki są w porzadku normalnie przewodzą tak jak powinny.
Odciąłem zielony kabelek i za izolowałem resztę taśmą, po podłączeniu akumulatora i odpaleniu swiatełko od wtrysku nie świeciło śie 20min jak silnik pracował na jałowych obrotach,po 20 min wkreciłem silnik na 2000 obr, trzymałem ponad 30s i wtrysk zapalił się na nowo :/ . przejechałem jakieś 30km i wtrysk cały czas śie świeci, próbowałem sprawdzić kody błedów ale nić nie pokazuje tylko cały czas się świeci, moze dla tego że odłączayłem akumulator i jeszcze nie wybadał co jest zle. POMOCY CO TO MOŻE BYĆ ??????????