
Żegnaj "Teresa"...


Ja mam podobne odczucia.Nat pisze: A ja mam opinię w pół drogi. Tył Thesis uwazam za śliczny (jeden z ładniejszych posród współczesnych aut), przód brzydki.
Ja miałem okazje kilka razy się nią przejechać i muszę stwierdzić, iż to genialne auto, jeżeli chodzi o ten segment rynku. Zarówno wygląd jak i rozwiązania w kabinie niebanalne, acz funkcjonalne - a to się chwali. Ogólnie przyjemny samochód, z innym designem niż cała reszta 'pospólstwa'.Nat pisze: A multipla (przed ostatnim liftingiem który ja zbanalizował), jest tak brzydka, ze jak dla mnie- aż ładna. Po prostu wybitnie nietypowa. Odróżnia się w morzu anonimowych aut spod jednej sztancy. Nota bene kiedyś krótko jeździłem takim autem na gaz ziemny i zachowałem bardzo dobre wspomnienia.
kaeres pisze:W sumie nie ma rzeczy, która by mi się w tym samochodzie nie podobała.
A środek to już istny kosmos.
Elegancja, szyk i bogactwo za jednym razem.
Marzę o tym samochodzie.
Na szczęście jak na razie nie można narzekać na brak części - zarówno nowych jak i używanych. Dodatkowo część elementów pasuje z Alfy Romeo np. cały silnik 3.0 / 3.2 itd. Wydaje mi się też, że producent ma obowiązek przez ileś lat dostarczać części nowe do wcześniej produkowanego modelu. Oczywiście Thesis nie jest autkiem dla każdego a i serwisowanie ze względu na ilość elektroniki wymaga kogoś kto się po prostu na tym zna. Niemniej jednak to właśnie skomplikowanie techniczne jest jedną z wielu rzeczy jakie mnie w tym autku pociągają.Problem będzie z serwisowaniem takiego auta. Brak używanych części zamiennych może skutecznie zbić cenę.
Nie za bardzo rozumiemwega pisze:kaeres pisze:W sumie nie ma rzeczy, która by mi się w tym samochodzie nie podobała.
A środek to już istny kosmos.
Elegancja, szyk i bogactwo za jednym razem.
Marzę o tym samochodzie.
Popieram.
Tylko qrna dlaczego ona jeszcze taka droga?!