swinx__wawa pisze:
Witaj, ważność tablic ma jako tako małe znaczenie w tym kraju.
Ja w mondeo 2 lata jeździłem na blachach z NL. Zadzwoń do AXA przedstaw im sytuacje i na miesiąc możesz ubezpieczyć autko na numer VIN a później już mając auto zarejestrowane na rok normalnie na tablice
Widzisz Maćku, problem nie tkwi w tablicach

Za jazdę na nieważnych tablicach, grozi co najwyżej mandat w kwocie 50-500 zł. Znacznie gorszą sprawą jest fakt, że ubezpieczyciele chętnie i bez oporów sprzedają ubezpieczenie na pojazd
zapominając niestety dodać, iż w przypadku kolizji to ubezpieczenie jest NIE WAŻNE 
Niestety, żeby się o tym dowiedzieć, należy albo:
a) przeczytać 60-140 stronicowe Ogólne Warunki Ubezpieczenia pojazdów mechanicznych w zakresie odpowiedzialności cywilnej, określone i ustalone indywidualnie przez każdego ubezpieczyciela (stąd różnice w objętości).
b) mieć kolizję kierując takim pojazdem. Oczywiście poszkodowany w razie odmowy wypłaty odszkodowania przez ubezpieczyciela, otrzyma pieniądze z UFG, co nie zmienia faktu, że UFG ściągnie sobie po fakcie tą kasę ze sprawcy (w istocie pozbawionego OC, posiadającego jedynie bezwartościowy świstek papieru, za kilkaset zł) przez komornika...
Smutne ale taką mamy skur

yńską rzeczywistość. A że jest popyt na takie bezwartościowe ubezpieczenia? Cóż, jest więc i podaż

Serdecznie pozdrawiam.
Ps. wypowiedź opieram na informacjach uzyskanych od właściciela firmy ubezpieczeniowej
-- 24 Lis 2009, 10:36 --
Poprawka (mea culpa

). Udało się znaleźć ubezpieczyciela, którego ogólne warunki przewidują taką możliwość.
Serdecznie pozdrawiam.