Lybra- tarcze hamulcowe wiercone-nacinane

Codee

Odp: Lybra- tarcze hamulcowe wiercone-nacinane

Post autor: Codee » 03 sty 2010, 15:58

Ja w Corsa B miałem nacinane, wentylowane i klocki szły średnio raz na pół roku - bo u mnie auto nie stoi, więc jak ktoś robi 10 000 tyś/rok to spoko będzie się tym cieszył dłużej, ale jak ktoś robi 30 000 - 40 000 km na rok i zależy jak posługuje się hamulcem to raczej klocki będą szły.
Ja podobnie jak kolega FXX robiłem malunek zacisków na żywca ( pooklejałem gazetą co trzeba na taśmie malarskiej i było ok).
Problem jest z wyczyszczeniem zacisku, ale szczotka i delikatny papier dały rady, przy czym jeden zacisk robiłem 4 godziny na dokładnie, i czyściłem rozpuszczalnikiem nitro żeby lakier dobrze leżał.

Jest z tym zabawy trochę, ale jak samemu to robisz to jest robota na działeczce na tzw. wiosenne porządki.

Awatar użytkownika
FXX
Administrator
Administrator
Posty: 10687
Rejestracja: 27 mar 2009, 16:14
Imię: Kamil

Odp: Lybra- tarcze hamulcowe wiercone-nacinane

Post autor: FXX » 03 sty 2010, 16:04

Codee pisze:Ja podobnie jak kolega FXX robiłem malunek zacisków na żywca ( pooklejałem gazetą co trzeba na taśmie malarskiej i było ok).
Problem jest z wyczyszczeniem zacisku, ale szczotka i delikatny papier dały rady, przy czym jeden zacisk robiłem 4 godziny na dokładnie, i czyściłem rozpuszczalnikiem nitro żeby lakier dobrze leżał.

Jest z tym zabawy trochę, ale jak samemu to robisz to jest robota na działeczce na tzw. wiosenne porządki.
No to rzeczywiście długo Ci zeszło nad jednym zaciskiem. Ja nad jednym siedziałem ok 1-1,5h, przy czym nie były za bardzo zabrudzone.
Z tyłu mam bębny więc problem był mniejszy, zdecydowanie mniejszy. Szlifierka, tarcza "listek" i ogień :D Później podkład i właściwy kolor :)

Tak jak kolega Codee mówi. Najlepiej to robić przy dobrej pogodzie jak jest słońce i jest sucho, bo niekiedy trzeba się też położyć pod samochodem żeby mieć dobry dostęp :)
Peugeot 508 II SW 1.6pT
Peugeot 308 II 1.6bHDI


Były:
Volvo S60 R-Design D5
Alfa Romeo MiTo 1.4 16V
Alfa Romeo 159 SW 2.4JTDm
Alfa Romeo 156 SW 2.4JTD

Lancia Lybra SW 1.9JTD
Daewoo Espero 1.5 GLX

Codee

Odp: Lybra- tarcze hamulcowe wiercone-nacinane

Post autor: Codee » 03 sty 2010, 16:14

ja to robiłem w Corsie B, z tyłu no nie powiem ale poszło mi szybko :lol: :lol: - prawie wymieniałem bębny i nowe bębny wystarczyło odtłuścić :lol: : yesyes :

Awatar użytkownika
mr.kura
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 1493
Rejestracja: 20 lut 2009, 0:00
Imię: Paweł
Lokalizacja: Tychy
Kontakt:

Re: Lybra- tarcze hamulcowe wiercone-nacinane

Post autor: mr.kura » 05 kwie 2010, 19:30

Witam, odnowie temat - właśnie dzisiaj byliśmy na małym wypadzie w górach, po zjeździe z przełęczy salmopolskiej ( około 4 km. serpentyn) i dosyć nadmiernym celowym używaniu hamucla :) na końcu skuteczność hamowania drastycznie spadła, a z klocków wydobywał się charakterystyczny smród.
Więc kupuję ( w sumie już kupiłem :D ) komplet tarcz nawiercanych "ATM" + klocki "Zimmerman". Tym bardziej że na wakacje jedziemy do Włoszech gdzie będzie mnóstwo górskich odcinków.
Relacje ze sprawowania się ww. zestawu zamieszczę po testach : yesyes :

Awatar użytkownika
topcio
Prezes Lancia Klub Polska
Prezes Lancia Klub Polska
Posty: 12145
Rejestracja: 20 sie 2007, 0:00
Lokalizacja: Lublin woj. Lubelskie

Re: Lybra- tarcze hamulcowe wiercone-nacinane

Post autor: topcio » 05 kwie 2010, 19:35

właśnie dzisiaj byliśmy na małym wypadzie w górach, po zjeździe z przełęczy salmopolskiej ( około 4 km. serpentyn) i dosyć nadmiernym celowym używaniu hamucla na końcu skuteczność hamowania drastycznie spadła, a z klocków wydobywał się charakterystyczny smród.
to się nazywa fading, nawet wiercone tarcze przed tym nie chronią
Delta Intergale 16v
Fulvia Coupe 1.3 S 1972
Fulvia Coupe 1.3S 1971
Beta Spider Zagato 1.6
Obrazek

Awatar użytkownika
mr.kura
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 1493
Rejestracja: 20 lut 2009, 0:00
Imię: Paweł
Lokalizacja: Tychy
Kontakt:

Re: Lybra- tarcze hamulcowe wiercone-nacinane

Post autor: mr.kura » 05 kwie 2010, 19:45

zobaczymy - tarcze i klocki kupione, więc sprawdze na "własnej skórze" później napisze czy się opłacało :)
acz kolwiek wg. teorii "fadingu" powinno pomóc.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Zawieszenie i hamulce”