Ja w Corsa B miałem nacinane, wentylowane i klocki szły średnio raz na pół roku - bo u mnie auto nie stoi, więc jak ktoś robi 10 000 tyś/rok to spoko będzie się tym cieszył dłużej, ale jak ktoś robi 30 000 - 40 000 km na rok i zależy jak posługuje się hamulcem to raczej klocki będą szły.
Ja podobnie jak kolega FXX robiłem malunek zacisków na żywca ( pooklejałem gazetą co trzeba na taśmie malarskiej i było ok).
Problem jest z wyczyszczeniem zacisku, ale szczotka i delikatny papier dały rady, przy czym jeden zacisk robiłem 4 godziny na dokładnie, i czyściłem rozpuszczalnikiem nitro żeby lakier dobrze leżał.
Jest z tym zabawy trochę, ale jak samemu to robisz to jest robota na działeczce na tzw. wiosenne porządki.
Lybra- tarcze hamulcowe wiercone-nacinane
Odp: Lybra- tarcze hamulcowe wiercone-nacinane
No to rzeczywiście długo Ci zeszło nad jednym zaciskiem. Ja nad jednym siedziałem ok 1-1,5h, przy czym nie były za bardzo zabrudzone.Codee pisze:Ja podobnie jak kolega FXX robiłem malunek zacisków na żywca ( pooklejałem gazetą co trzeba na taśmie malarskiej i było ok).
Problem jest z wyczyszczeniem zacisku, ale szczotka i delikatny papier dały rady, przy czym jeden zacisk robiłem 4 godziny na dokładnie, i czyściłem rozpuszczalnikiem nitro żeby lakier dobrze leżał.
Jest z tym zabawy trochę, ale jak samemu to robisz to jest robota na działeczce na tzw. wiosenne porządki.
Z tyłu mam bębny więc problem był mniejszy, zdecydowanie mniejszy. Szlifierka, tarcza "listek" i ogień


Tak jak kolega Codee mówi. Najlepiej to robić przy dobrej pogodzie jak jest słońce i jest sucho, bo niekiedy trzeba się też położyć pod samochodem żeby mieć dobry dostęp

Peugeot 508 II SW 1.6pT
Peugeot 308 II 1.6bHDI
Były:
Volvo S60 R-Design D5
Alfa Romeo MiTo 1.4 16V
Alfa Romeo 159 SW 2.4JTDm
Alfa Romeo 156 SW 2.4JTD
Lancia Lybra SW 1.9JTD
Daewoo Espero 1.5 GLX
Peugeot 308 II 1.6bHDI
Były:
Volvo S60 R-Design D5
Alfa Romeo MiTo 1.4 16V
Alfa Romeo 159 SW 2.4JTDm
Alfa Romeo 156 SW 2.4JTD
Lancia Lybra SW 1.9JTD
Daewoo Espero 1.5 GLX
Odp: Lybra- tarcze hamulcowe wiercone-nacinane
ja to robiłem w Corsie B, z tyłu no nie powiem ale poszło mi szybko
- prawie wymieniałem bębny i nowe bębny wystarczyło odtłuścić





- mr.kura
- Klubowicz
- Posty: 1493
- Rejestracja: 20 lut 2009, 0:00
- Imię: Paweł
- Lokalizacja: Tychy
- Kontakt:
Re: Lybra- tarcze hamulcowe wiercone-nacinane
Witam, odnowie temat - właśnie dzisiaj byliśmy na małym wypadzie w górach, po zjeździe z przełęczy salmopolskiej ( około 4 km. serpentyn) i dosyć nadmiernym celowym używaniu hamucla
na końcu skuteczność hamowania drastycznie spadła, a z klocków wydobywał się charakterystyczny smród.
Więc kupuję ( w sumie już kupiłem
) komplet tarcz nawiercanych "ATM" + klocki "Zimmerman". Tym bardziej że na wakacje jedziemy do Włoszech gdzie będzie mnóstwo górskich odcinków.
Relacje ze sprawowania się ww. zestawu zamieszczę po testach

Więc kupuję ( w sumie już kupiłem

Relacje ze sprawowania się ww. zestawu zamieszczę po testach

- topcio
- Prezes Lancia Klub Polska
- Posty: 12145
- Rejestracja: 20 sie 2007, 0:00
- Lokalizacja: Lublin woj. Lubelskie
Re: Lybra- tarcze hamulcowe wiercone-nacinane
to się nazywa fading, nawet wiercone tarcze przed tym nie chroniąwłaśnie dzisiaj byliśmy na małym wypadzie w górach, po zjeździe z przełęczy salmopolskiej ( około 4 km. serpentyn) i dosyć nadmiernym celowym używaniu hamucla na końcu skuteczność hamowania drastycznie spadła, a z klocków wydobywał się charakterystyczny smród.
- mr.kura
- Klubowicz
- Posty: 1493
- Rejestracja: 20 lut 2009, 0:00
- Imię: Paweł
- Lokalizacja: Tychy
- Kontakt:
Re: Lybra- tarcze hamulcowe wiercone-nacinane
zobaczymy - tarcze i klocki kupione, więc sprawdze na "własnej skórze" później napisze czy się opłacało
acz kolwiek wg. teorii "fadingu" powinno pomóc.

acz kolwiek wg. teorii "fadingu" powinno pomóc.