Strona 3 z 5

Re: Lybra - progi

: 30 maja 2010, 21:15
autor: TVC
Dudi pisze:A co tam przy nadkolach było do roboty??? 8-O :roll:
Ruda zaczęła je delikatnie mówiąc już podjadać, auto kupione w Polskim salonie, niby nic strasznego ale po tym co się stało w progach, zdecydowałem się działać kompleksowo :P

wspawali mi kawałki blachy z audi a3 podobno o wiele grubsza niż ta "papierowa" w Lancii

Re: Lybra - progi

: 31 maja 2010, 8:45
autor: Dudi
No ale zaraz zaraz, przecież nadkola w Lybrze są plastikowe.
Chyba, że o czym innym rozmawiamy??? :roll:

Re: Lybra - progi

: 31 maja 2010, 10:59
autor: Krzysiek82
TVC pisze: Ruda zaczęła je delikatnie mówiąc już podjadać, auto kupione w Polskim salonie, niby nic strasznego ale po tym co się stało w progach, zdecydowałem się działać kompleksowo :P

wspawali mi kawałki blachy z audi a3 podobno o wiele grubsza niż ta "papierowa" w Lancii
A to dziwne, bo jak robiłem baranka i jedno pęknięcie na nadkolu, to mój lakiernik (a ma bardzo dobre opinie) stwierdził, że solidne i grube blachy ma ta Lybra. Przyznał się, że go to pozytywnie zaskoczyło.

Re: Lybra - progi

: 31 maja 2010, 21:39
autor: TVC
mój lakiernik nie był zdziwiony bo już robił lybry z naszych salonów i mówił że za każdym razem to samo :/ progi i błotniki, źle się wyraziłem w poprzednim poście, rozpędziłem się :P

Re: Lybra - progi

: 15 cze 2010, 20:55
autor: cysiek
Od momentu założenia posta jeszcze nie zrobiłem dzur w mojej Lybrze. A do tego doszla stłuczka. Nawiązując do progów. Cena w ASO ok 550pln za sztukę plus robota u nich następne pewnie z 500pln. mi poszedł też troche błotnik. Byłem w serwisie to za sam blotnik krzykneli ponad 1000pln. Także sumując wszystko mimo sentymentu do auta nie opłaca sie go stawiać do takich "fachowców" moim zdaniem. A i jeszcze taka ciekawostka: gość mi oglada patrzy liczy i mówi " my nie robimy lipy dbamy o dobre imie warsztatu, na naszych progach pojeździsz ze 3 lata". Dobre co hehe. 3 lata. rece opadają. Ja kupiłem na allegro próg w stanie dobry+ za małe pieniadze ale jednak nie będe go wymieniał, mechanik mi odradził że to ingerencja w stałe elementy... Zostanie wspawany element.

Re: Lybra - progi

: 11 sie 2010, 22:17
autor: jackosim
Witam! Czy ktoś z forumowiczów mieszkajacych w Lublinie lub okolicach może polecić dobrego lakiernika/blacharza?
W mojej Lyberce ruda zjadła próg przy tylnym nadkolu oraz zaczyna jeść samo nadkole! Gdzie ewentualnie mogę kupić zestawy naprawcze? Podpowiedzi mile widziane!!! pzdr

Re: Lybra - progi

: 12 sie 2010, 19:53
autor: mfan
W mojej lancii z 2000r też wystąpiła rdza na progach w miejscach podparcia lewarka :roll: . Wizyta u blacharza i konserwacja od srodka progów środkiem DINITROL 3641E : ok2 : . Na zewnątrz parę punktów do zaprawek. Podwozie też sprawdzone. Okazało się, że niby wszystko w porządku a pod barankiem rdza aż strach (niewinnie wyglądający pęcherzyk a wyszło tego sporo) :| . Ale w porę zauważyłem i jest OK ;)

Re: Lybra - progi

: 26 sie 2010, 18:47
autor: Mc_Abra
No właśnie tak teraz czytam... z zewnątz i w środku oglądałem Lyberke ok, ale jak zajrzałem pod spód...no nie ciekawie to wygląda... przez to właśnie dzisiaj jej nie kupiłem... stwierdziłem że najpierw poczytam. Czyli mówicie że to nic strasznego że ma jakieś wykwity rudej pod spodem? Ma ktoś może foto spodu Lyberki tak z 2001 roku? Celem porównania :)

Re: Lybra - progi

: 23 paź 2010, 22:55
autor: sensilia
Witam

Jestem świeżym posiadaczem Lucynki 1.9 JTD r. 2000 sedan, jest to mój pierwszy post więc proszę o wyrozumiałość, dzisiaj zauważyłem wielką dziurę w progu po stronie kierowcy w miejscu gdzie montuje się lewarek dziura wielkości pięści i teraz chciałem się poradzić czy szukać progu wycinać stary i wstawiać nowy czy może łatać jakąś blachą ?? Samochód jest rewelacyjny ale ta rdza mi mowe odebrała i teraz się zastanawiam skoro próg już sie posypał to co będzie dalej. Proszę o jakieś wskazówki z góry dzięki i pozdrawiam

Re: Lybra - progi

: 24 paź 2010, 14:57
autor: Krzysiek82
sensilia pisze:Witam

Jestem świeżym posiadaczem Lucynki 1.9 JTD r. 2000 sedan, jest to mój pierwszy post więc proszę o wyrozumiałość, dzisiaj zauważyłem wielką dziurę w progu po stronie kierowcy w miejscu gdzie montuje się lewarek dziura wielkości pięści i teraz chciałem się poradzić czy szukać progu wycinać stary i wstawiać nowy czy może łatać jakąś blachą ?? Samochód jest rewelacyjny ale ta rdza mi mowe odebrała i teraz się zastanawiam skoro próg już sie posypał to co będzie dalej. Proszę o jakieś wskazówki z góry dzięki i pozdrawiam
Już Ci tłumaczę o co chodzi. Lybra ma w progach 4 otwory. Po dwa na każdy próg. Jeden bliżej przedniego koła, drugi bliżej tylnego. Wszystkie te otwory mają swoje plastykowe zaślepki. I tu jest sedno sprawy. U mnie jednej nie było. I właśnie ten otwór nie zaślepiony zrobił się 3 razy większy, trochę rdzy w środku oczywiście, itd. Ja oddałem samochód do konserwacji. Fachowcy z tej firmy powiedzieli, że sobie poradzą z tym. Krótko mówiąc mieli wyczyścić mechanicznie, chemicznie, zakonserwować chemicznie i zaślepić blaszką też zakonserwowaną. Jak w środku teraz jest, to oczywiście nie wiem. Mam nadzieję, że pozytywne opinie o tym warsztacie są prawdziwe.

Re: Lybra - progi

: 24 paź 2010, 21:53
autor: Przemek555
Sensilia jestem świeżo po regeneracji progów i podwozia, też byłem zdziwiony, że w samochodzie z 2000r zgniły :( mam 16letniego cieniasa i tam nie ma problemu... pewnie był lepiej przystosowany do wynalazków jakie stosują polscy drogowcy.
Wracając do lybry okazało się że ruda nie zdążyła jeszcze porządnie się dobrać do wewnętrznej konstrukcji progu dlatego blacharz wymienił mi tylko poszycie lewego progu i dwa fragmenty poszycia prawego. Warto też obejżeć samochód pod spodem, w większości miejsć jest ok ale trafiają się i takie gdzie pod barankiem rozwinęła się korozja, zwykle widać na nim w tych punktach tylko delikatne pęknięcia a pod pokryciem jest rudo - warto to zrobić zawczasu. Zwróć też uwagę na tylną belkę zawieszenia również lubi korodować.
Ja wyczyściłem uszkodzone miejsca szlifierką kątową ze szczotką drucianą(zalecane okulary ochronne), pokryłem brunoxem - potem podkład i lakier akrylowy i na koniec maź do zabezpieczania podwozia (niezbyt przyjemna robota). Koszt materiałów 80zł włącznie ze środkiem do zabezpieczania profili zamkniętych - warto psiknąć tu i ówdzie...
Co do kosztów to za dwa używane progi zapłaciłem 500zł + 1500zł robocizna (były lakierowane też dolne fragmenty tylnych błotników).

Powodzenia

Re: Lybra - progi

: 25 paź 2010, 18:34
autor: sensilia
Dzięki wielkie za podzielenie się swoimi doświadczeniami, jak dobrze pójdzie to jeszcze w tym tygodniu postaram się zrobić z tym porządek, dam znać o moich sukcesach lub porażkach :) Pozdrawiam

Re: Lybra - progi

: 03 lis 2010, 13:13
autor: cysiek
Witam
Od założenia posta do naprawy progów mineło troche czasu ale już jest ok. Na szczeście bo widok był okropny i to po jednej zimie (pięść mogłem włożyć w próg, tak mi zgnił). Kosztów niestety nie podam bo miałem małą stłuczke i dogadałem sie z mechanikiem ze mi wszystko zrobi tylko że ja kasy nie dostanę od ubezpiezyciela (rozliczenie na faktury). Ale jak się wcześniej dowiadywałem to "polepienie" dwóch progów wynosiło ok 500 pln plus lakier- okolice Radzynia Podlaskiego. A co do nadkoli to to raczej błotnik przy brzegach leci strasznie tzn mi poleciały 2 strony. Teraz jest już wszystko ok na jakieś 2-3 lata sądze, a później od nowa...
Pozdrawiam

Re: Lybra - progi

: 17 lut 2014, 13:43
autor: leniwiec72
WITAM
TU JEST LINK NA ALLEGRO
:link: http://allegro.pl/progi-prog-lancia-lyb ... 06045.html
BO U MNIE TEŻ SIĘ POSYPAŁ ZWŁASZCZA PRAWY I BĘDĘ MUSIAŁ WYMIENIĆ

Re: Lybra - progi

: 27 lut 2014, 18:55
autor: janosik99
Orientujecie się może czy jak kupię jeden taki próg to da się z niego zrobić reperaturki na obydwie strony?