Lancia Klub Polska

Dobra panowie, piszę jak jest: turbo pompuje w porządku ( ciśnienie doładowania równa się ciśnieniu oczekiwanemu ), autko jednak jest jakby zmulone, przy przyśpieszaniu zapaliła się kontrolka EOBD. POdpinam pod kompa i dwa błędy:

- EGR DEVICE 0404 (5)
- BOOST PRESSURE 0235 (1)

Błąd ciśnienia doładowania zapalił kontrolkę, ale po chwili zgasła, błąd jednak pozostał.
Jakieś pomysły?

Zaślep EGR.

zoom123 pisze:Dobra panowie, piszę jak jest: turbo pompuje w porządku ( ciśnienie doładowania równa się ciśnieniu oczekiwanemu ), autko jednak jest jakby zmulone, przy przyśpieszaniu zapaliła się kontrolka EOBD. POdpinam pod kompa i dwa błędy:

- EGR DEVICE 0404 (5)
- BOOST PRESSURE 0235 (1)

Błąd ciśnienia doładowania zapalił kontrolkę, ale po chwili zgasła, błąd jednak pozostał.
Jakieś pomysły?

Jak wspomniał kolega zaślep EGR bo się zacina i zamiast ciśnienie turbiny iść do silnika/przepusnicy to ucieka przez EGR, do wydechu a Tobie pokazuje błąd p0235 z doładowaniem bo nie idzie tam gdzie ma iść.


Co do regeneracji Turbo to ja miałem taki rozsyp że w TurboTec zapłaciłem 2000 pln brutto z rachunkiem ale nie mogę narazie powiedzieć bo działa jak trzeba, jak mi uciekało przez EGR to aż ryczała POWER'em oczywiście

spoko, zaślepiam po jutrze, pewnie pomoże, choć wolałbym nie truć rybek

EGR zaślepiony, błędów brak. Różnicy w zachowaniu silnika, poza tym ,że równiej pracuje w pełnym zakresie obrotów i jest po prostu silniejszy w dolnym zakresie nie zauważyłem. Czyli jednak zaślepienie EGRu nie powoduje zaburzeń pracy silnika, jak to gdzieś przeczytałem.

W niektórych silnikach jtd w szczególności nowszych powoduje na stałe zapalenie się kontrolki na desce, ale w jtd-kach starszych tego problemu nie ma.

w 16 i 20v na pewno

a wiecie, widziałem takie nawiercane "zaślepki" do jtdm, ponoć one nie zapalają kontrolki. Tylko ja się zastanawiam jak działa taka zaślepka, która jest nieszczelna przecież.

Zaślepka ogranicza dopływ spalin,silnik nie ma takiego doła w momencie otwarcia egr.
Ale syf nadal sie zbiera.
Po 50 tyś w kolektorze ssącym jest tyle syfu ze można go ładować w puszki i wysyłać do Chin.
W Jtd 16 kolektor sie rozbiera na pół i wszystko widać,nie zdawałem sobie sprawy że tyle kitu może produkowac silnik.

Jak czyściłem przepustnicę i kolektor to nie musiałem nawet skrobać syfu, bo to było takie świeże , czarne coś o konsystencji masła. Cały czas tankuję na BP, ale teraz sobie potankuję na Orlenie, bo słyszałem ,że na BP to jednak kiepściutka ropa. Jak po orlenowskim paliwie tez się zbierze taki muł, no to widocznie tak ma być i tyle.

Kurna, chwila spokoju i znów muł, do tego spalanie 2x większe niż zwykle. Myślę,że to przepływomierz. Wartość na kompie masy powietrza 380 wobec oczekiwanych 240 ( jednostek nie pamiętam ). Mam rację, czy to coś innego? ps. jak tak dalej pójdzie to naprawdę kupię jakiegoś wieśwagena...

A myslisz ze 10letni panzerwagen 1,9TDi to sie nie psuje?

Jakby co mam przeplywke do JTD uzywana ale w pelni sprawna Boscha. Opchne za 70zl bo u mnie i tak lezy i sie marnuje.

zoom123 pisze:Kurna, chwila spokoju i znów muł, do tego spalanie 2x większe niż zwykle. Myślę,że to przepływomierz. Wartość na kompie masy powietrza 380 wobec oczekiwanych 240 ( jednostek nie pamiętam ). Mam rację, czy to coś innego? ps. jak tak dalej pójdzie to naprawdę kupię jakiegoś wieśwagena...

I od razu komplet pompowtryskiwaczy, z pewnością się przyda A tak poważnie nie pamiętam jakie są te wartości, wieczorem spróbuję sprawdzić to odpowiem. Jednak moim zdaniem to raczej wynik przeładowania, czyli albo kłamie czujnik ciśnienia doładowania albo zacina się sterowanie turbiną. Może i przepływka nie jest też idealna, ale żeby wiedzieć coś więcej wcześniej trzeba sprawdzić ciśnienie doładowania i ciśnienie na szynie CR.

Najpierw zczytać błędy a potem narzekać

Ja też nawalałem na nic nie winny przepływomierz a okazało się że zawór sterowania zmienną geometrią dawał ciała i się zblokował korozją.