Lancia Klub Polska

Koledzy
Z wpisu wynika że się kłócicie.
Dajcie spokój i jak możecie to pomóżcie. Dobro powraca.

Pozdrawiam

nie jesteś moim ojcem i nie nazywaj mnie synkiem bo nawet nie wiesz ile mam lat bo już nie jedna osoba się oszukała "starszy człowieku"
Jak wiesz co jest przyczyną to napisz bo twoje wypowiedzi również nic nie wnoszą.

flyshark jakiś rok temu wstawiłem do pewnego warsztatu swoją thesis. Zdewastowali mi ją niemal w każdym miejscu do którego się dotknęli. Naciągnęli mnie na regenerację turbiny i stąd wiem jakie są tego konsekwencję i co jest w możliwościach warsztatów które próbują nieuczciwie i niefachowo zregenerować turbinę garretta o zmiennej geometrii.
Kilka dni po odebraniu z ich rąk auto właśnie znienacka straciło na mocy w granicach 3 tyś obrotów oznajmiając to komunikatem na desce rozdzielczej. Podjechałem do fiata na examiner panowie znaleźli dwa błędy przepływomierz i słabe ciśnienie doładowania. Przepływkę wymieniłem a auto bez zmian, ciągnie do 3 tysi i ***. Wróciłem do domu, położyłem się pod autko u wymacałem czy na czujniku są wężyki okazało się że jednego brak. Od góry wyciągnąłem wężyk i okazało się że jest sparciały a poza tym za krótki ( nie mam pewności czy był to mój węży, czy założyli to co im wpadło pod rękę a moje włożyli komuś innemu ). podskoczyłem do sklepu, kupiłem kawałek wężyka, wymieniłem i fura śmigała na całym zakresie obrotów. Błąd był wyświetlany nadal, takie błędy należy usuwać examinerem, lub, choć nie wiem bo nie sprawdzałem, czekać aż po 20 uruchomieniu silnika samo zgaśnie ( w co wątpię ).
Jak chcesz mieć pewność do pojedź do serwisu fiata na examiner a nie do Józia na komp.

Ps
argenta jesteś żałosny

Luki, każda sugestia jest ważna i po tym można nieraz zorientować się co w trawie piszczy.
Każdą odpowiedź biorę poważnie ale jakiś procent i tak zawsze się odrzuca. A to coś skojarzysz i tak powoli coś można wymyśleć. Ale bez Was i tak nic nie zrobię. Wy macie doświadczenie większe w samochodzie ja w samolocie i jakoś się kula

Pozdrawiam

Witam
Jako że w temacie pojawia się błąd P0191 podepnę się. Gdy tylko zrobiło się cieplej za oknem Lancia po rozgrzaniu, kilkunastu km jazdy wywala błąd (czerwona ikona silnika) i trwa w tym błędzie do ponownego odpalenia. Oczywiście jedzie jak muł ewidentnie jakiś tryb awaryjny. Po podpięciu do kompa: błąd P0191 co jak dla mnie laika zaskakujące to "Zmierzone ciśnienie paliwa: 860,1 bar" normalnie przy odpalaniu mam do 550 bar po czym reguluje na 350 bar i tak +/- trzyma. Co do dawki paliwa 55,39 mg/w to nie mam odniesienia jednak od jakiś 3 tyg. pali zdecydowanie więcej. Dziś dla poparcia teorii że dzieje się to tylko gdy za oknem ciepło (dziś było około 7 st.) jeździłem przez godzinę z autostradą włącznie do ponad 2 zł na blacie i błędu brak.
Dołączyłem screen z błędem, może ma ktoś z Was jakieś wnioski. Czy szukać samemu czy oddawać do magików od Diesla.

Dla tych co wcześniej śledzili moje zmagania z bardzo ciężkim odpalaniem w temp poniżej 2 st. C informuje że zregenerowana została pompa wtryskowa i problem znikł. To tak na marginesie auto w tej chwili odpala normalnie.

Chyba cos nie halo z tym ciśnieniem paliwa, ono powinno rosnąć wraz ze wzrostem obrotów/obciążenia silnika. Na wolnych obrotach jest 300 bar a maks. to chyba 1400bar. Patrzyłeś w ''parametrach'' podczas jazdy ciśnienia zmierzone i oczekiwane? Masz 10V czy 20V motor?
Tak czy owak podejrzany regulator cisnienia paliwa w pompie CR i sama pompa-dawno była regenerowana (tak na marginesie ona się nazywa wysokiego ciśnienia a nie wtryskowa)?

Mam motor 10V.
Zrobię log z ciśnień o których piszesz podczas jazdy. Ciekawe czy wyjdzie coś konstruktywnego gdy akurat błąd się nie pojawi.
Pompa była robiona w grudniu 2019

Odpiąć przelewy z wtrysków i rurki włożyć do menzurek... jeżeli jest duża różnica w napełnianiu menzurek pomiędzy wtryskami to do regeneracji... lejący wtrysk powoduje zbyt niskie ciś. na listwie, co może się przekładać na problemy w odpalaniu i brak mocy, w skrajnych przypadkach lejący wtrysk może spowodować wypalenie denka tłoka...