No i tak. Wsadzenie obudowy filtra z powrotem do komory silnika jest chyba trudniejsze niż wyciąganie.
Sklejony produkt wyglądał tak:
20110304171.jpg
20110304172.jpg
I oczywiście przy wkładaniu już nie było tyle miejsca żeby zmieścić wszystko i ładnie sklejona rura oderwała się znowu

Wkurzyłem się jak stopięćdziesiąt, poskładałem wszystko do kupy, wjechałem na podjazd i zaślepiłem tą rurę taśmą, tak na około ze sto razy.
Czy widać efekty? Wymieniony został filtr powietrza, przepływomierz, rura główna od turbo do filtra powietrza, wszystkie nieszczelności usunięte, wszystkie rury, węże wyczyszczone.
I... efektu prawie nie ma. Może DELIKATNIE mniej kopci jak się depnie tak do odcięcia i jest odrobinę bardziej żwawy.
Za to zauważyłem inny ciekawy defekt

Na filmiku niestety tego nie widać

ale jeżeli spojrzysz dokładnie na środek ekranu, to z tamtego miejsca na wolnych obrotach idzie sobie dymek. Prawie przez cały czas coś się tam dymi, raz mocniej, raz mniej.
Co to do cholery może być : ? :
EDIT: Przejechałem się obwodnicą. Jak depne gazu to nie dymi, jak jadę z jednostajną prędkością, to świata za mną nie widać.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.