broker pisze:mojaDelta pisze:Wierzcie mi moi drodzy posiadacze Delty, jest wiele lepszych rzeczy do robienia niż siedzenie w serwisach Lancii, czego będziecie doświadczać będąc użytkownikami tego modelu. Pozdrawiam i życzę trafnych wyborów w 2013 !!!

))
Bardzo dziękuję za radę, ale nie skorzystam.
Miałaś pecha do serwisantów a 1.6 diesel to akurat chyba najmniej udany silnik Fiata, chociaż nie wszyscy narzekają. Pewnie kwestia szczęścia.
Twoja generalna sugestia co do Delty, jest jednak delikatnie mówiąc nie na miejscu, bawisz się w wróżkę.
Hmm..... gdybym miała pecha, to teraz nie pisałabym na forum ku przestrodze, tylko "spoczywała w spokoju" - co przy takim typie usterki jest bardzo prawdopodobne.
Co do wygody, to pozwolę sobie zaprzeczyć. Jeżdżę bardzo dużo (50 tyś -6m-cy). Po trasie 1200 km ból pleców nie pozwala wysiąść z samochodu. Miałam przyjemność ostatnio użytkować Chevroleta Traverse i po trasie 2 tyś km poszłam jeszcze na plażę.
Zastanawia mnie ten atak na Toyotę. Miałam przyjemność jeździć Toyotą, było to auto zastępcze jak moja Delta stała w serwisie i uważam, że jest o wiele miększe.
Możliwe, że ten typ silnika, który miałam w mojej Delcie nie jest udany, ale co z pozostałymi usterkami?
Auto nowe po wyjechaniu z salonu grudzień 2009-marzec 2010:
1. Nie działają spryskiwacze
2. Problem z hamulcami - wymiana klocków, docisków
3. Korozja na klamkach - wymieniane 3 razy na gwarancji
4. Wymiana linek - problem ze zmianą biegów
5. Przerywa silnik
6. Wymiana znaczka Lancii na tylnej klapie - korozja, bąble
7. Naprawa zamka w tylnej klapie - otwiera się podczas jazdy
8. Deszczówka w bagażniku !!!!!
Marzec 2010 - grudzień 2012
1. Przerywa silnik
2. Wymiana układu hamulcowego
3. Auto skrzypi i stuka - wymiana większości przedniego zawieszenia
4. Wymiana przepustnicy
5. Wymiana czujnika pod pedałem gazu
6. Uszczelki na drzwiach odbarwione, skrzypią
7. Wymiana atrapy - purchle
8. Felgi - tragedia - odbarwione i purchle (bąble)- nigdy wcześniej nie miałam takiego przypadku
9. Rdza!!!!!!!- na drzwiach koło szyby - o zgrozo auto jeszcze na gwarancji
10. Problem ze zmianą biegów
11. Zima - świeci się kontrolka akumulatora
12. Ponowna wymiana znaczka Lancii na tylnej klapie (przy okazji wymiany w serwisie "pięknie" obrysowali mi szybę)
Zastanawiam się za co zapłaciłam aż 97 tyś.
Wszytko byłoby do zaakceptowania gdyby nie beznadziejny serwis.
Miałam wiele aut z salonu i nigdy nie miałam aż tylu problemów z samochodem. Niestety uważam (po 3 zimach), ze te auta nie nadają się na nasze warunki atmosferyczne.
Podsumowując - śliczny design - auto nadal podoba mi się bardzo, ale jakość podzespołów pozostawia wiele do życzenia.
Bardzo się cieszę, że nie wszyscy mają podobne doświadczenia jak jak i życzę aby nigdy takich nie mieli. Zdaję sobie też sprawę, ze nie wszystkim przeszkadzają niektóre z podanych przeze mnie usterek np. zardzewiałe klamki.
No cóż jestem wymagającą osobą. Uważam, że większość usterek nie powinna mieć miejsca.
Uważam również, że producent powinien bardziej szanować klientów i zorganizować raz na jakiś czas akcję wymiany wadliwego podzespołu a nie szkolić swoich pracowników ta,k aby jak najlepiej zbywali klienta do czasu zakończenia gwarancji a potem wystawiali słone rachunki za naprawę.
Jeżeli moja wypowiedź na tym forum dotknęła kogoś osobiście (a widzę po nerwowych wypowiedziach (agresja słowna) w postach powyżej, że tak jest) to przepraszam. Jednocześnie pragnę dodać, że dobrze by było zweryfikować w czym tkwi problem i zadać sobie pytanie -dlaczego tak reaguję?
Moi drodzy, to tylko w końcu samochód, rzecz nabyta i do zbycia. Życzę miłego weekendu

Pozdrawiam.