Strona 3 z 3

Re: Kupić kappe czy nie kupić? (edited :D )

: 21 paź 2012, 13:50
autor: Polej
Rico pisze: ...ale nie zgodzę się z tym, że auto to tylko rzecz...przynajmniej nie dla mnie...i może dlatego tak bardzo emocjonalnie podchodzę do tego tematu. Jeśli ma służyć tylko człowiekowi to faktycznie 5 tys. jest OK, jeśli określamy się miłośnikiem marki to myśle, że za 5 tys nie kupisz fajnego egzemplarza. :)
I ponowny mój apel- rozmawiajmy o faktach, nie łapmy się za słówka, bo może dla Ciebie "fajny" to dla mnie "złom", a dla mnie "rzecz" to dla Ciebie "pomnik", a może jest inaczej- nie w tym rzecz. Powtórzę- rozmawiajmy o faktach, nie różnie rozumianych definicjach.

Re: Kupić Kappe czy nie kupić?

: 21 paź 2012, 14:02
autor: Chlebuś
wywołałem małą burze : oops :

Re: Kupić kappe czy nie kupić? (edited :D )

: 21 paź 2012, 14:08
autor: Rafako
Polej pisze: Zgadzam się z Grześkiem- porządnych aut miłośnicy nie sprzedają, chyba, że ma to jakieś uzasadnienie ekonomiczne/rodzinne/finansowe czy zwyczajnie auto się znudzi.. (...)
I właśnie dlatego, poleciłem koledze Chlebusiowi skontaktować się z Wilkinem, co zaoszczędzi mu 6 stron dywagacji nt. Kappa a sprawa niemiecka :D
Bo jak się Wilkinowi sprzedaż odwidzi, to skończy się na reperowanym wkrętami sprzęcie z Budzynia w "uczciwym stanie" ;)
Jak jest do wzięcia doinwestowane auto od miłośnika, który przerzucił się na coś/większego/lepszego/droższego/szybszego, to cza brać i się nie zastanawiać :)
Serdecznie pozdrawiam.

Re: Kupić Kappe czy nie kupić?

: 21 paź 2012, 14:11
autor: darbo
Chlebuś pisze:wywołałem małą burze : oops :
Nic nie wywołałeś :)

Po prostu te tematy poruszają głębokie struny forumowego ducha :-P

Re: Kupić Kappe czy nie kupić?

: 21 paź 2012, 14:18
autor: Alan
Tylko Olek,nie każdy jest emocjonalnie gotów na przyjęcie Przemytnika.

Re: Kupić Kappe czy nie kupić?

: 21 paź 2012, 14:21
autor: Polej
Chlebuś pisze:wywołałem małą burze : oops :
Oj nie, po prostu co jakiś czas musimy podyskutować o tym samym, wysnuwając te same wnioski i dochodząc do tego samego :-P

A żeby dodać pikanterii powiem, że ja osobiście auto od klubowicza sprawdziłbym dwa razy dokładniej, niż to od "handlarza". : gafa : ;)

Re: Kupić kappe czy nie kupić? (edited :D )

: 21 paź 2012, 14:22
autor: Rico
grzesiekj23 pisze:
Rico pisze: ...jeśli określamy się miłośnikiem marki to myśle, że za 5 tys nie kupisz fajnego egzemplarza. :)
Nie ja chyba nie rozumiem..., ale nie o to chodziło... :)
bo może dla Ciebie "fajny" to dla mnie "złom", a dla mnie "rzecz" to dla Ciebie "pomnik", a może jest inaczej- nie w tym rzecz
Nie do końca, bo jest to forum miłośników marki i jedni przychodzą tu zaczerpnąć opinii, o marce bo spodobało im się auto, inni podchodzą bardzo emocjonalnie(tak jak ja :) ). Dlatego ciężko będzie znaleźć wspólny punkt widzenia. Oczywiście ja życzę koledze znalezienia egzempalrza na miarę takiego, którego za kilka lat będzie wspominał z głębokim westchnieniem, a przy okazji utrze nosa mojej własnej opinii... :) ;)

Nie ma żadnej burzy...poprostu przy zakupie auta za taką kwotę, bądź czujny jak pies podwójny...Polej też to zastosował jak widać... :)

Re: Kupić Kappe czy nie kupić?

: 21 paź 2012, 14:24
autor: Chlebuś
Spoko loko.

PW już poszło i dowiemy się czy jest w ogóle jakiś temat.

Jak ta na wkręty się nie zda to jest jeszcze 2.4 + LPG z Pińczowa za 5,5 k PLN :D . Tyle że 2.4...


Serio to: jeśli nie będzie niczego godnego uwagi to kupie sobie coś innego. Z żalem i bólem ale niestety już długo na samochód czekać nie będę mógł. Chyba że znowu jakieś przewroty życiowe mnie dopadną a takich ostatnio miałem bez liku :| .

Re: Kupić Kappe czy nie kupić?

: 21 paź 2012, 14:26
autor: darbo
Polej pisze:
Chlebuś pisze:wywołałem małą burze : oops :
Oj nie, po prostu co jakiś czas musimy podyskutować o tym samym, wysnuwając te same wnioski i dochodząc do tego samego :-P

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Re: Kupić Kappe czy nie kupić?

: 21 paź 2012, 14:29
autor: Alan
Polej pisze:
A żeby dodać pikanterii powiem, że ja osobiście auto od klubowicza sprawdziłbym dwa razy dokładniej, niż to od "handlarza". : gafa : ;)
Też kiedyś o tym pisałem :) Ja kupiłem pierwszą kappę od "miłośnika" marki... ludziekochanimilipaństwo...

A dlaczego przekreślasz diesla?


Tak jeszcze pisząc o Kappach z Niemiec, moja stała trzy lata na placu.Nikt jej nie chciał bo nie wiadomo było co w niej siedzi.

Ile stała może świadczyć poniższe foto,nawet dziś (foto zrobiłem rankiem) przy zaparowanych szybach widać reklamy które miała naklejone..

Re: Kupić Kappe czy nie kupić?

: 21 paź 2012, 14:34
autor: Chlebuś
W dieslu mam na co dzień doblo I 1.9 JTD (którym ciekam ostatnio po Polszy) i wystarczy. Nie mówię że diesle ble i dla starych ludzi, co to to nie ale osobiście preferuje charakterystykę benzyny i takie autko bym chciał.

Btw. @Alan, przejrzałem sobie temat dotyczący Twojego kapiszona i jak mnie SW nie porywał tak się powoli przekonuje. :D

Re: Kupić Kappe czy nie kupić?

: 21 paź 2012, 14:56
autor: darbo
Jak wiadomo to kwestia gustu ale moim zdaniem SW jest ładniejsze od sedana a już od Alana :)

Re: Kupić Kappe czy nie kupić?

: 21 paź 2012, 15:05
autor: Rafako
darbo pisze:(...) SW jest ładniejsze od sedana a już od Alana :)
Zgadzam się :!: Choć Alan to przystojny chłopaczak, SW jest od niego bez wątpienia ładniejsze ;) : gafa : : gafa : : gafa :
Serdecznie pozdrawiam.

Ps. Kolego Chlebuś, dobre SW w benzynie i z lpg, będzie Ci ok 10 x trudniej kupić niż sedana...
...choćby dlatego, że wersji SW wyprodukowano ogółem (we wszystkich wersjach silnikowych) 9193 sztuki a sedana, bodaj około 90 000 sztuk...

Re: Kupić Kappe czy nie kupić?

: 21 paź 2012, 17:32
autor: Alan
Nie czarujcie,mojej SW sporo brakuje,ale..i tak jest ładniejsza ode mnie:)

Czy jest ładniejsze od sedana? Tego nie wiem,czasem sedan podoba mi się bardziej.

Re: Kupić kappe czy nie kupić? (edited :D )

: 21 paź 2012, 18:43
autor: Polej
Rico pisze:poprostu przy zakupie auta za taką kwotę, bądź czujny jak pies podwójny...Polej też to zastosował jak widać... :)
Oj bez przesady, to są nieprzeciętnie tanie w zakupie auta, więc nawet kupując coś, co będzie wymagało sporych nakładów na przyszłość, żeby jeździć- nie powinno nikogo zaskoczyć, a już na pewno nie zdziwić.
Ja kupiłem trochę drożej swoje auto, ale też i bez gazu, teraz wszyscy chcą kupić przynajmniej połowę taniej, z gazem, wodotryskami, najlepiej prosto od producenta z historią pisaną czternastozgłoskowcem i Bóg wie czym jeszcze, a jak się rozsypie przegub, to jest płacz i zgrzytanie zębów, bo kupili auto w cenie astry 1, a ceny nieporównywalnie względem astry droższe (jak to tak?! Ale te lancie drogie). Już nawet nie polemizuję z takimi wypowiedziami, bo nic z tego nie wynika.
Chlebuś pisze:W dieslu mam na co dzień doblo I 1.9 JTD (którym ciekam ostatnio po Polszy) i wystarczy. Nie mówię że diesle ble i dla starych ludzi, co to to nie ale osobiście preferuje charakterystykę benzyny i takie autko bym chciał.
Ja mam nawet doblo 1.9 TD (czyli bez turbiny, to dopiero jest "wóz" (dosłownie) :lol: