Strona 3 z 3
Re: Lybra - wpada w dziurę rzuca tyłem, na bryjach pływa
: 04 kwie 2013, 8:09
autor: Heathen
bronx pisze:różnica między nowymi była tylko taka że :
wciskały sie z taką samą siłą, ale rozprężały sie nowe bardzo powoli a stare dużo szybciej - mi to kompletnie nic nie mowi
yy coś tu namieszałeś.
Amortyzator powinien wciskać się z dużym oporem i BŁYSKAWICZNIE powracać do stanu rozprężonego.
Tylko wtedy zapewni stały kontakt koła z podłożem;)
Dziwie się że tego na szarpakach nie wykryli. Zawsze (jeżdżę na Paniówki) na stacji koleś na koniec karze bujać autem na boki, oraz tył przód.
W przypadku słabych amorków auto buja się jak wanna...
Re: Lybra - wpada w dziurę rzuca tyłem, na bryjach pływa
: 04 kwie 2013, 8:27
autor: Rafako
Co do Kamoka - tak, mówi nam to coś, to chińskie ścierwo, które niektórzy fani tanizny i cerowanych prezerwatyw zwą na wyrost częściami samochodowymi. Nie polecam, nawet gdyby wahacz kosztował 30 zł.
Jeśli chodzi o amory, to oryginalnie na pierwszy montaż w Lybrze szedł Sachs (przynajmniej takie info otrzymałem bezpośrednio od chłopaków z Sachsa

).
Serdecznie pozdrawiam.
Re: Lybra - wpada w dziurę rzuca tyłem, na bryjach pływa
: 04 kwie 2013, 9:59
autor: bronx
Heathen pisze:bronx pisze:różnica między nowymi była tylko taka że :
wciskały sie z taką samą siłą, ale rozprężały sie nowe bardzo powoli a stare dużo szybciej - mi to kompletnie nic nie mowi
yy coś tu namieszałeś.
Amortyzator powinien wciskać się z dużym oporem i BŁYSKAWICZNIE powracać do stanu rozprężonego.
Tylko wtedy zapewni stały kontakt koła z podłożem;)
Dziwie się że tego na szarpakach nie wykryli. Zawsze (jeżdżę na Paniówki) na stacji koleś na koniec karze bujać autem na boki, oraz tył przód.
W przypadku słabych amorków auto buja się jak wanna...
Nic nie namieszałem, zachowywały się tak jak opisałem. wciskały się z trudem oba , z tym że stary sasch szybko sie rozprężał a nowy dużo wolniej, powolutku wysuwał się do góry.
Autem też bujałem i było sztywne, nic nie wskazywało że amorek woła o zmianę.
A tu proszę taka poprawa
DODANO :
Kupiłem wahacze w LT fast po 153 - rabat.
Na necie były kamoka na które chciałem sie skusić aby tio przetestować, jedna sztuka 104zł+wysyłka 16zł.
Co dawało atrakcyjną cenę, niestety nigdzie nie było komplety. Z tej racji dołożyłem 80zł i będzie coś co powinno pożyć długoo .... ???

Re: Lybra - wpada w dziurę rzuca tyłem, na bryjach pływa
: 04 kwie 2013, 19:06
autor: Dudi
bronx pisze:ostatnio na forach (posty tak do 3-4 miesiecy wstecz) ludzie narzekają strasznie na TRW ....
Zresztą nawet na alfie pisali że czy to będzie fast TRW czy qap to zależy tylko od szczęścia, a zachwalali dolny kamoka.
Pytanie techniczne, po wymianie wahacza robi się zbieżność ?
Ja właśnie będę odsyłał wahacz TRW do reklamacji bo klękł (a konkretnie przednia tulejka) po 12 tys. km. Chociaż muszę przyznać, że mam pierwszy taki przypadek jeśli idzie o produkty TRW.
Założyłem w to miejsce kolejny TRW, zobaczymy ile ten pociągnie (mam nadzieję, że jak dotąd conajmniej 60tys. km

)
Re: Lybra - wpada w dziurę rzuca tyłem, na bryjach pływa
: 26 kwie 2013, 14:48
autor: piechus_si
Co do bujania auta to jest test sprężyn. amortyzatory wraz z sprężynami tworzą nieodzowną łączność amortyzator spowalnia sprężyne a sprężyna przyspiesza amortyzator. przerabiałem to w swojej lybrze. jeśli samochod ucieka z toru jazdy nie trzyma się drogi wymień tuleje wahacza poprzecznego dwie sztuki na jednym koszt ok 70zł +40zł. wymiana plus ustawienie zbieŻności i po robocie. stawiam na to bo miałem identyczne objawy. pozdrawiam