Lancia Klub Polska

Hehe ale mnie kusisz
Dotarły pierścienie do tylnych amortyzatorów Mam pytanie,czy będzie można pomalować proszkowo amortyzator,bo jak wiadomo potem trzeba go wygrzać a są w nim elementy gumowe i olej

Pytanie jest bardzo dobre... Tyle, że niestety "nie mam zdania"... Jeśli by były całe wkłady wymienne, jak w niektórych samochodach, to nie byłoby problemu... Może google i szybki telefon do profesjonalnych "macherów od proszku" i posłuchać, co oni do powiedzenia w temacie mają...?
Z drugiej strony są chyba dziś takie lakiery, kładzione tradycyjnie, które wytrzymają niewiele krócej od proszku...?
Pozdro
R.

Chcę żeby było tak zrobione jak w oryginale a tak właśnie był pomalowany Dantom.Niestety ale będę musiał sam pomalować amory zwykłym lakierem bo w tym wypadku proszek odpada.
Obecnie rama jest już prawie prosta i z powrotem pospawana,jeszcze tylko jedna poprawka i będzie można odkładać euro na piaskowanie

No proszę...! A pisałeś, że zwolnisz tempo.... !!!

W porównaniu do początku to zwolniłem tempo i to sporo.
Skończyłem pasowanie plastikowych osłon,zostały tylko dwa małe kawałki na dole,ale na nie przyjdzie czas dopiero gdy będzie już włożony silnik,więc nie prędko
Trzeba to teraz rozebrać,posegregować,policzyć i zawieść do piaskującego malarza.Mowa oczywiście o elementach metalowych.

No, no... Na zdjęciach wygląda jak ganz neue... Bravissimo!

Dzięki Robercie za wsparcie w działaniach

Dzisiaj rozebrałem wszystko na części.Ramę oczyściłem po spawaniu i poprawiłem jakieś pierdółki.Wszystko spisane i policzone.Można zawieść do malarza,jak będzie euro
Jak pamiętacie jakiś czas temu,udało mi się dorwać dwa stare,oryginalne koła do Dantoma.Dzisiaj za jedno się wziąłem i muszę powiedzieć że tylko wyglądało na stare.Bęben może hamował dwa-trzy razy.Po wyczyszczenie troszkę się zmieniło Niestety ale drugie koło już tak ładnie nie wygląda,ale mimo to jest w lepszym stanie niż te co miałem przy Dantomie.
I jak się podoba

Normalnie "nówka sztuka"

Niestety ale drugie już taka nówka nie jest,ale lepszy rydz niż nic

W poniedziałek zawiozłem żelastwo do piaskowania i malowania,ciekawy jestem jaki będzie efekt.
Dzisiaj pomalowałem podkładem tylne amorki a jak wyschną to pójdzie na nie czarny połysk :yes:
Wypucowałem tylną lampę i założyłem świeżo ocynkowane wkręty klosza,teraz tylko montaż.
Aha pisałem wcześniej że jak będzie okazja to zrobię zdjęcia haka i przyczepki która była sprzedawana jako komplet z Dantomem.Udało mi się,a tak ona wygląda.Na pierwszym zdjęciu hak przy Dantomie,a reszta to przyczepka:

Fajny felunek przy tej przyczepce... Wyglądają jak alu od jakiegoś skutera...

Takie koła były montowane fabrycznie w motorynce Stella,więc zamontowali je też do przyczepki.

Co prawda post nie dotyczy mojego Dantoma,ale myślę że tutaj mogę zapodać takie foto i nikt się nie obrazi.
Na fotkach Dantomy na hali na której były produkowane.Zdjęcia były robione do prospektu handlowego Jest wersja dla wojska jak i Dantom wiozący samego Cimoszewicza Jest też zdjęcie z targów na których Dezamet dostał medal właśnie za pojazd Dantom.
No i na koniec rarytas,czyli ścigacz SPORT 50 zrobiony na bazie Dantoma,z silnikiem Zundappa o pojemności 50cm3 z sześciobiegową skrzynią i mocą 8 KM Ze względu na osiągane prędkości,został zamontowany hamulec tarczowy.
Na zdjęciu z targów jest widoczny człowiek z którym dzisiaj rozmawiałem i to on głównie zajmował się Dantomem.

Kopiowanie zdjęć zabronione,własność Dezamet S.A.

Mam jeszcze parę fotek.
Były też próby z silnikiem rowerowym ale również spalił na panewce.



W latach 90' gdy wszystko się sypało Bernard Moteurs Poland przejął produkcję silników i zaczął też produkować pojazdy.
Na zdjęciu 023 ale już ze znakiem BMP,stacjonarny silnik do pomp i dwa motorydwany





Jak by ktoś nie wiedział,to Dezamet oprócz silników,żelazek czy gofrownic,produkował też silniki zaburtowe do motorówek





No i dwa zdjęcia z Dezametu,magazyn wyrobów gotowych i hamownia



Powstał na próbę też traktorek ale i on poszedł w zapomnienie


Jeszcze trzy zdjęcia Dantomów,z czego jeden podczas produkcji




A na tym zdjęciu jest pierwszy Dantom który nie dostał się do produkcji i był zrobiony z przy współpracy z inną firmą niż ostatecznie


A tak wyglądał Dantom przed ostateczną zmianą.Trzeba było przenieść zbiornik pod siedzenie,ponieważ dość znacznie nagrzewały się elementy obok widocznych szczelin (ciepło z silnika)


Kopiowanie zdjęć zabronione,własność Dezamet S.A.

No to kawał historii odgrzebałeś...! Szacun za poświęcenie czasu i same chęci

Cóż dopóki ten temat nie powstał , nie miałem pojęcia że istnieje takie coś jak Dantom