A więc tak, auto przejechało przeszło 2000 km na poliuretanach. Opony nie straciły na uroku, czyli ich nie zdarło, ale faktycznie tuleje wahliwe muszą mieć taką samą budowę jak oryginały, czyli, muszą być na zasadzie przegubu (coś w rodzaju sworznia). Rozciąłem starą tuleję pływającą i nie ma ona nic wspólnego z tuleją metalowo gumową. Podczas jazdy na tulei pływającej poliu, na prostej drodze jazda bez zarzutu, ale kiedy koło wpadło w dziurę( jednym kołem) autem delikatnie bujnęło. Tak samo z koleinami.
Niezbyt miła jazda, ale takie są skutki szukania. Dlatego postanowiłem tylko tuleje pływające w Thesis wymienić na takie jakie zostały zaprojektowane przez producenta. Reszta zostanie na razie tak jak jest. Oczywiście w żadnym razie nie włożę Ted-Guma. Raczej Niemieckiej firmy, ale o tem po tem.
5.jpg
1.jpg
2.jpg
3.jpg
4.jpg
Informacji cdn...
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Nr. telef. 501259455