Lancia Klub Polska

...nazwałbym go raczej 'korek rozsądku".
Niezależnie od okoliczności ceny pb i lpg, jeśli różnica będzie oscylować w pobliżu 50 % to założę instalację. Chwilowo mam inne pilniejsze potrzeby, ale o temacie nie zapominam.

T-jety są silnikami prostymi jak budowa cepa, starej szkoły. Żadnych nowości, bezpośrednich wtrysków itd. itp., więc zakładaj kolego dobrą instalację i będziesz zadowolony.

Kupę lat przejeździłem Kappą na gazie i jakoś panewek nie obróciło, zaworów nie spaliło ani nic z tych rzeczy.

W silniku 1,8 VVT ponoć były ciągłe problemy z palącą się "marchewą" - ani razu mi się nie zapaliła w ciągu 3,5 roku codziennego dojeżdżania do pracy po 100km dziennie.

Podstawa - nie oszczędzaj na podzespołach (myślę, że np. Stag 300 i wtryski Hana H2000 spokojnie dadzą radę, odradzam tylko reduktor AC R01, spokojnie się wyrabia, ale strasznie awaryjny był kiedyś) i domagaj się strojenia instalacji na drodze jak koledzy wyżej pisali a nie tylko na warsztacie.

I będzie git.

Wreszcie dorosłem do decyzji, jutro wstawiam ok. południa Deltę do gazolika.
Koszt 2500 zł. Butla w miejsce koła zapasowego, zawór tank pod klapką wlewu paliwa (czy się zmieści? czy trzeba będzie przejściówkę zakładać?) , przełącznik po prawej stronie kierownicy.
Tyle wiem. Nic więcej, po prostu ufam, że zamontuje wszystko porządne. Moje polecenie - ma to się sprawdzić i działać właściwie. Czy to będzie firmy x czy y nie interesuje mnie bo i tak się na tym nie znam.
Odpiszę za dwa dni co mam w Delcie ...

Przejściówka nie jest straszna
Nawet lepsza niż standard bo mniejsza dziurka. I do tego mniejsze obciążenie dla blachy przy tankowaniu.
Ma to znaczenie - bo przy braku zabezpieczenia blachy po wierceniu - po kilku sezonach pięknie puchnie
A i witamy w klubie LiPidŻi , po drugim tankowaniu uśmiech z twarzy powinien nie schodzić

No to się uspokoiłem z przejściówką ... dzięki.
Co do grona elpidzi to od niedawna mam ten system jak kupiłem Lybrę z tym dobrodziejstwem. Zadowolenie faktycznie jest przeogromne i to w dużej mierze zdecydowało o montazu w Delcie.
Fajna była mina gazolika, podjechałem Deltą, popatrzył z zaciekawieniem, powiedziałem 1.4 Tj 150 KM a mina mu zrzedła. Domyśliłem się, że pomyślał o o wtrysku bezpośrednim a'la VW. Poprosił o otworzenie pokrywy silnika, zerknął i się uśmiechnął, ufff.
Nie miałem czasu rozmawiać o co chodzi z tymi silnikami VW czy wtryskiem bezpośrednim, ale coś w tym jest, że mają gazolicy jakieś trudności z tym zasilaniem.

Gazowanie czegoś na wtrysku bezpośrednim to strzał w kolano. Pomijam aspekty techniczne, wypalanie się tłoków. Dodam tylko, że w przypadku takiej instalacji silnik jest dwu paliwowy spala Pb i LPG równocześnie

Chyba,że spala gaz w fazie płynnej (bez parownika) i podaje go przez wtryskiwacze benzynowe. Ale to mocno drogi interes.

Mam instalację ...
Reduktor KNE
wtryskiwacze baraquda
zbiornik 45 l
zawór tankowania pod klapką wlewu (potrzeba przedłużki, mam ją z instalacją)
wielozawór tomasetto
ECU KNE Nero
itp.
Całość działa sprawnie, ale zrobiłem dzis parę km.
Odezwę sie po ok. 1000 km.

Ale włączyła się kontrolka wyłączonego airbagu pasażera z przodu. Może gazolik coś niechcący odłączył? Zapomniałem go o to zapytać ... a będę u niego dopiero po niedzieli .... macie jakiś pomysł co jest nie tak?

Że zacytuję klasyka: "wbite w dowód LPG"?

Będzie bite niezwłocznie, późnym wieczorem maszynę odebrałem i WK zamknięty na łańcuchy i kłódki. Jak to się mówi najbliższy mój wolny termin to wtorek 13.10.2015r.

Pierwsze potwierdzone wyniki spalania lpg, równo 8 litrów na 100 km - trasa Lubartów - Otwock - Lubartów i trochę miasta, szybkość 100 - 140 km/h, ot, zwykła jazda w trzy osoby. od tankowania do pełna do kolejnego przejechane 330 km. Warunki raczej trudne, 2 do 5 st. C, silny wiatr. Wskazanie zgodne z tym co pokazuje komputer (jak na razie).

Artur G. pisze:Pierwsze potwierdzone wyniki spalania lpg, równo 8 litrów na 100 km - trasa Lubartów - Otwock - Lubartów i trochę miasta, szybkość 100 - 140 km/h, ot, zwykła jazda w trzy osoby. od tankowania do pełna do kolejnego przejechane 330 km. Warunki raczej trudne, 2 do 5 st. C, silny wiatr. Wskazanie zgodne z tym co pokazuje komputer (jak na razie).

To co pokazuje komputer to nie jest spalanie LPG. Z reguły wychodzi 1-2 l LPG więcej niż masz na wyświetlaczu. Przy tym co piszesz to zbiornik mieściły zaledwie 26l LPG. Z reguły montuje się większe - mieszczące 35-36l LPG.

Mi wyszło że spala Ci 10,6l/100km. Taki wynik będzie jeśli zatankowałeś 35l gazu. Tyle powinno wejść w ten zbiornik. Mam o tej samej pojemności i leję do odcięcia 35l gazu

A gdzie napisał, że w zbiorniku było już pusto?
Przecież można zalać do pełna mając jeszcze sporo paliwa (gazu) w zbiorniku

Przecież napisał że od tankowania do tankowania przejechał 330km. Na tej podstawie obliczył 8l/100km.
Co później potwierdził odczytem z komputera