Kolejne spotkania u nas

[Bichoń]

My tam się dostosujemy. Karczma w Wieliczce miała dobre jedzenie, więc jeżeli miałbym wybierać to tam.

[cocoon]

Ja się chyba nie wyrobię bo nagle i niespodziewanie wyskoczył mi pogrzeb na Śląsku. Będę się sprężał ale wicie rozumicie

[keram11]

Tak sobie myślę, żeby ze względu na niską zapowiadaną obecność, brak ustalonego miejsca oraz zagrożenie ze strony Smoga Krakowskiego przełożyć spotkanie na inny termin. Co Wy na to?

[Bichoń]

Ja jestem przeciw odkładaniu. Później w moim przypadku będzie oznaczać gdzieś w lutym.

[ciociaE]

Też miałam taką myśl (o zmianie terminu) w środę ratowana domięśniowo z powodu bólu ręki (pełna dyskwalifikacja do kręgli), a od wczoraj mały komfort w gardle i wejście na antybiotyk dziś.0
Ale chociaż kawka klubowa chodzi za mną od dawna i koniecznie chciałam przekazać Zygmuntowi rzeczy do Krzywańca na za dwa tygodnie (a my w następny weekend możemy być nieczasowi). Więc obstawałabym przy spocie nawet w małym gronie - a może jeszcze jak zazwyczaj dotrze ktoś 'cichaczem' - zawsze jest jakaś niespodzianka

Proponuję więc Bonarka górny parking, godzina 15 - mamy do wyboru jedzeniowo np. Sphinx, albo kafejki (np. Mount Blanc obok Spinxa). Taka godzina wynika z konsultacji z osobami, które dzięki temu będą miały szansę połączyć swoje wszystkie plany na jutro.

Przypominam mój telefon 508 73 15 53 na jakby co...

[Bichoń]

OK, a umawiamy się w jakimś konkretnym miejscu na parkingu?

[ciociaE]

Najchętniej jak najbliżej jednego z wejść - może tego na końcu - tak chyba lepsza komunikacja (duże windy, jeśli dobrze pamiętam, bo rzadko tam wjeżdżamy).

[zygmunt1]

Może być i parking. Górny.
Pozdrawiam.

[ciociaE]

Wielkie dzięki wszystkim przybyłym
Ze względu na 'przytomność' umysłu więcej jutro...

[pääkäyttäjä]

Wielkie dzięki wszystkim przybyłym
Ze względu na 'przytomność' umysłu więcej jutro...

No, ja jeszcze na służbie

[ciociaE]

A jak się zapowiada grudzień? Bo będziemy się przymierzali na niedzielę 13. lub 20.

A co do wczoraj.
Miłe niespodzianki były a jakże
... czyli bez potwierdzania po wstępnych zapowiedziach dotarli:
Maciej75 z Roztoki Deltą (szczerze przepraszam, że ze względu na warunki pogodowo-zdrowotne nie wylegliśmy podziwiać) i shapiro z Krakowa (nowy-stary, prawie, że sąsiad z Lybrą) i jeszcze ...
MacioBA (Lybrą?) i cocoon (Cromą),
bichony też Lybrą, Zygmunt z Mateuszem też Lybrą,
ciotka z wujkiem i starszą pociechą też Cromą
No nie byłabym sobą, gdybym nie podliczyła: 7 ekip - 9 dorosłych i dwóch reprezentantów młodszego pokolenia

Tłumy na górnym parkingu nie związane z naszym spotem uniemożliwiły bliższe spotkanie się aut, ale następnym razem parking będzie bardziej kameralny. Ale i tak było miło zobaczyć stare i nowe twarze

Wielkie dzięki raz jeszcze za podarki mikołajkowe dla dzieciaczków - Zygmunt może w stosownym wątku wpiszesz, co tam zebrałeś (kilka ubranek od nas już wpisywałam, więc możesz opuścić).

A teraz patrzcie w nowy wątek, który założę na grudzień

[Maciek75]

Dziękuję, było mi bardzo miło poznać. Nie bylibyśmy sobą, gdybyśmy wychodząc, trochę sobie nie pooglądali

[ciociaE]

I co - cieszyć się, czy nie? chociaż to już po ciemku było

[wujekp]

Nie bylibyśmy sobą, gdybyśmy wychodząc, trochę sobie nie pooglądali

I kto ma większego?

[Maciek75]

Nie bylibyśmy sobą, gdybyśmy wychodząc, trochę sobie nie pooglądali

I kto ma większego?

Łon