Lancia Klub Polska

Ojj kolego... Kto to takie informację potrzebuje...

Co za różnica czy to będzie palić 2litry w jedną stronę czy 3 litry w drugą stronę.
Wszystko zależy od stylu, od nogi od stanu auta itd...

Czy Ty kiedykolwiek miałeś okazję przyjechać się Thesis?

Tak thesis jechałem salonową w Niemczech ok 2004 roku, jazdą testową, często jeżdżę do Niemiec, stąd to pytanie a o spalanie chodzi, bo miałem już auta które pięknie paliły po 6-7 l w trasie w mieście 9, ale na autostradzie 150km/h czasami wyprzedzenie i robiło się 16-17. Tylko o to chodzi. Pozdrawiam!

skatering pisze:

ArtoKucior pisze:Moja również na sprzedaż...

A jaka cena- i czemu sprzedajesz?
Patrzę też za granicę (do Niemców mam 50km) Ale - drożej niż w Polsce się wydają, przy czym chyba jednak łatwiej trafić na zadbane auto? Co o tym myślicie?

Proszę link do mojej oferty: http://moto.gratka.pl/tresc/19701146.html
Pozdrawiam

Moja 2,4 JTD 175KM w automacie przy utrzymywaniu prędkości powyżej 140 km/h pali około 7 l , a jak smigam pod 200 i tą prędkość utrzymuję na dłuższych dystansach to pali około 9 l .
Po mieście pali mi około 9 litrów . Raczej mam ciężką nogę

Wg kompa moja w trasie do 100km/h pali 6 do 6,5 l a miasto (Luki nie chce mi się wierzyć że Ci pali tak mało chyba że nie hamujesz na skrzyżowaniach ) około 11 l. A gdy nad morze jechałem autostradą z żoną, dzieckiem i pełnym bagażnikiem plus torby na siedzeniach to przy prędkości 140km/h 150km/h tak jak u Lukiego koło 7 l. To są dane komputera...
A i moja również 2,4 jtd 175KM w automacie

Tak pali , dzisiejsza poranna jazda, po dwóch tygodniach stania auta pod chmurką, 9,6 l . Po Stolicy ale opłotkami , fakt, że korki niewielkie Jak jest w pełni rozgrzana i robię długie wycieczki po mieście to spada do 8,6 -8,8 . Oczywiście pisze o wskazaniach z kompa. Jest jeszcze jedna informacja, która może coś tu wyjaśnić ... tankuje tylko V-Power diesel na shell.

A wy wierzycie w to co wam komputer pokazuje o spalaniu? Ja teraz jak jeździłem traktorem to mi connect pokazywał w trasie 7 - 7,5 a w mieście 9-11.
Średnie wyszło 9,8 ropska. Po zatankowaniu w tych samych warunkach pod korek wyszło niestety 12,6 litra na 100 km - jakieś sugestie - mi LPG pali średnio 16-17 lirów LPG czyli wychodzi dużo taniej niż na ropie i mniej wibrująco i terkocząco.

Sugestie ...coś Ciebe oszukało
Czasem moja siostra kupuje paliwo w karnistrze . Karnister ma 5 litrow wg podziałki, na Orlenie dystrybutor pokazuje, że do podziałki piątego litra karnistra jest 5,8 l ... Ojciec się zdziwił i wziął od babci miarkę z kuchni . Leje , mierzy ... wlał pięć razy po jednym litrze, a karnister pokazuje na podziałce 5 l nie wierzy ! Córko kłamiesz !
Jak ja tankuje mojego starego ZXa na Statoil to mi się zbiornik rozciąga w porównaniu do BP, ale to zrozumiałe ze starości zrobił się bardziej elastyczny, a auto nauczyło się jeździć na oparach

No właśnie jeżeli chodzi o stacje to mam podobne spostrzeżenia.... mamy w firmie starego Vito, wozimy nim śmieci odpady złom etc - od święta.
Ma zepsuty pływak w baku - tankujemy więc na zużycie paliwa. Ostatnio go testowałem, tak samo nagrzany taka sama trasa, dynamika jazdy, takie same korki... Z BP - zrobił 180km ze statoilu ponad 200...i nie stanął,a wiem bo z BP na 178 dokładnie - stanął.....
Ale rewelacja jest taka ,że dzisiaj tankowałem u mnie w mieście ropę za 3.85! (po rabacie - bez 3.99), aż zwiększa apetyt na thesis 2.4 jtd... chociaż to pewnie chwilowe..

Ja tankuję na Statoilu i na Shellu. Na BP kiedyś zatankowałem do kanistra 5 litrowego 6 litrów
W domu wlałem miarką i weszło mi do 5 litrowego kanistra 5,25 litra.

Czyli morał z tego taki, że nawet się nie zorientujesz kiedy i gdzie " Cię " dym..ą

No tak... i to pewnie na skale masową, ale Inspekcje mają ważniejszy target, wagi warzywniaków i innych - one stanowią większy przykład szkodliwości społecznej... , zajmuję się produkcją chemi gospodarczej , kosmetyków etc.... mam taki fajny przepływomierz - drogi jak ...- zakłada się na rurkę zaciska bardzo szybko "tyrkawką" wytrzymuje duże ciśnienia z drugiej strony ma gwint do zlewania - dokładność 0.001 chyba spróbuję z ciekawości jak wychodzi bezpośrednio do baku, kanistry i inne są podatne na odkształcenia w interwencji nie przejdzie, akceptuje się tolerancję opakowania w niektórych przypadkach nawet do 25 %! ten przepływomierz, ma legalizację i zapisanie wyniku co do sekundy, wątpliwości brak - problem jest tylko z membraną- ale i to by się chyba udało....

Ja w tym roku na stacji BP byłem świadkiem kontroli przepływu paliwa - ale wyniku nie znam

Jak jeździsz trasy to tylko diesel 2.4 i manual. No chyba że lubisz dłuższe postoje co 300 km. Świeżo co zrobiłem trasę 2x700km- autostrada but w podłodze często, w Łodzi korek, spalanie 10-11l liczone z baku (9 na kompie), ale jak jedziesz do 120, komp pokaże ci 6l.

A.. no i zrobiłem tego chipa u bronxa i ramzesa - jest naprawdę spora różnica, tzw. ogień w szopie.. fantastyczne uczucie gdy masz manuala i duuży moment - naciskasz gaz przy 2k obrotów i momentalnie się katapultujesz, a 80% trasy przejeżdżasz na szóstce, bo silnik zaczyna ciągnąć przy 1,5k

s0krates pisze:Jak jeździsz trasy to tylko diesel 2.4 i manual. No chyba że lubisz dłuższe postoje co 300 km. Świeżo co zrobiłem trasę 2x700km- autostrada but w podłodze często, w Łodzi korek, spalanie 10-11l liczone z baku (9 na kompie), ale jak jedziesz do 120, komp pokaże ci 6l.

A.. no i zrobiłem tego chipa u bronxa i ramzesa - jest naprawdę spora różnica, tzw. ogień w szopie.. fantastyczne uczucie gdy masz manuala i duuży moment - naciskasz gaz przy 2k obrotów i momentalnie się katapultujesz, a 80% trasy przejeżdżasz na szóstce, bo silnik zaczyna ciągnąć przy 1,5k

Z tym katapultowaniem to bym nie przesadzał. Ja w 3.2 jak sobie jeżdżę w tiptornicu to mam zakres obrotów od 1400-2500 i nie narzekam na elsatyczność a auto ciśgnie mi praktycznie od samego dołu a po przekroczeniu 3800 dostaje kręciołka gdzie traktorze przy 3800 trzeba bieg zmieniać.

Ale fakt, diesla w trasę jeszcze mogę zrozumieć - manual już nie dla mnie - nie chce mi się nogą sprzęgła wciskać.