Która Lancia na pierwszy samochód?

[Wilkin]

Napisałeś ten temat chyba tylko po to żebyśmy potwierdzili ci zakup Musy. Totalnie eliminując wszystkie inne (jako pierwsze auto)
Spieszę więc z pomocą.
Wszystkie się psują.
Musa nie umywa się do Delty. Praktycznie w żadnej kategorii, wyjątkiem jest cena z zakupu i części.
Eliminujesz Ypsilona jako autko tylko do miasta. Mam pytanie , kiedyś przynajmniej siedziałeś w tym aucie ?
200 km na weekend to problem ?
Właśnie przeleciałem 900km na zlot - zapakowana w 3 osoby i bagaż + w drodze powrotnej przyleciała w 4 osoby. Z czego Wiki(ta 4-ta) tylko skwitowała - ze jest więcej miejsca z tyłu niż w C- klasie
A powtórzony taki wyjazd jest co najmniej kilkanaście razy.
Masa to żagiel, a w testach zderzeniowych pewnie wygląda tak samo jak Ypsilon.Tylko ma 4 drzwi i można jeździć w kapeluszu.
Kappy i Lybry nawet nie bierz pod uwagę, jak nie chcesz pobrudzić rąk.

[MrLJ]

Napisałeś ten temat chyba tylko po to żebyśmy potwierdzili ci zakup Musy. Totalnie eliminując wszystkie inne (jako pierwsze auto)

Nie. Napisałem go po to, by otrzymać sensowne argumenty od bardziej doświadczonych posiadaczy Lancii.

Spieszę więc z pomocą.
Wszystkie się psują.

Czy to jest sensowny argument? Słyszałem, że wszystkie włoskie samochody się psują. Ba! Są i tacy, którzy mi mówili, że nie kupuje się aut na "F". Sorry, ale to ten typ argumentu.

Musa nie umywa się do Delty. Praktycznie w żadnej kategorii, wyjątkiem jest cena z zakupu i części.

Czyli jednak są kategorie, w których Musa > Delta. Znajdź mi sensowną Deltę III w cenie 15-16 tyś. zł.

Masa to żagiel, a w testach zderzeniowych pewnie wygląda tak samo jak Ypsilon.Tylko ma 4 drzwi i można jeździć w kapeluszu.

Nie, nie wygląda. Bliźniaczy FIAT Idea dostał 4 gwiazdki. Dwa vs cztery. Jest różnica, prawda? Raporty są dostępne na stronie EuroNCAP. Można poczytać.

Kappy i Lybry nawet nie bierz pod uwagę, jak nie chcesz pobrudzić rąk.

Przekonaliście mnie. Nie będę ich brał pod uwagę.

[wujekp]

Określiłem warunki brzegowe, ale chyba ich nie doczytałeś. Są w jednym z poprzednich postów.

Chyba nie masz na myśli tego?
Oczekuję od niego relatywnie bezproblemowej eksploatacji i rozsądnych cen napraw. Nie mam czasu i ochoty na grzebanie pod maską. Celem jest sprawne przemieszczanie się z punktu A do B.
Plus że do 20 tys.?

Powiedz, że żartujesz ...

Zarzucasz mi przeczenie samemu sobie, a sam to robisz. Skoro "każdy ma swoje potrzeby" to dlaczego nie rozumiesz, że dla kogoś "próg bólu" kończy się mniej więcej na Musie?

Ależ rozumiem. Ale to Ty wiesz, a nie ja. Skąd miałbym wiedzieć jaki masz próg bólu? To są te właśnie konkrety.
Aczkolwiek odnośnie przeczenia sobie to nie Ty napisałeś?:
chociaż wciąż oglądam się za każdą Lybrą na drodze

I chciałabym i "bojesię"?

wyraźnie jest tam napisane czego kolega szuka.Musa w zasadzie jest wybrana i tylko kolega chce poznać naszą opinię i dowiedzieć się czy model ten nie skrywa żadnych wrodzonych wad, które by go dyskalifikowały ( chodzi pewnie o info typu :unikanie 2,0 TDI bo....).

To nie jest wprost napisane, ale chyba masz rację. I chyba też to zauważyłem i tym bardziej temat jest bez sensu. Ma sens temat: Podoba mi się Musa - jakie są typowe problemy i czy to udany model ...

4. Musy zupełnie nie rozumiem, już wolałbym Ypsilonka.

Nie widzę żadnej przewagi Ypsilona nad Musą. Czekam na Twoje argumenty. Z chęcią je poznam.

Ależ nie zamieram Cię przekonywać. Ani jednego anie drugiego nie miałem więc tym bardziej takie opinie kogoś kto trochę posiedział w jednym i drugim są bez sensu. Podoba Ci się Musa? To ją bierz
Mi się nie podoba. Wg mnie jest tak samo ciasna, a mam subiektywne wrażenie że za kółkiem Musa jest wręcz ciaśniejsza. Do tego mi się nie podoba wizualnie
Ypsilon w ostatniej odsłonie jest przynajmniej ładny.
Ale to jest moje zdanie i nie będę Cię przekonywał że masz przyjąć mój punkt widzenia.

[Wilkin]

Nie, nie wygląda. Bliźniaczy FIAT Idea dostał 4 gwiazdki. Dwa vs cztery. Jest różnica, prawda? Raporty są dostępne na stronie EuroNCAP. Można poczytać.

Ja wiem że te testy nijak się maja do sytuacji na drodze.
A gwiazdki są przyznawane za brzęczyk do pasów i inne bzdury .Na pewno nie jest to dla mnie żadnym wyznacznikiem przy kupowaniu samochodu.
(zaznaczam - dla mnie)
Jeździłem i siedziałem już praktycznie w każdej współczesnej Lancii.
Lybra i kappa , to już auta dla pasjonatów - ew do dojedzenia ( przykre to ale prawdziwe ).Nie oznacza że się psują na każdym skrzyżowaniu - bo psują się tendencyjnie bardzo mało - ale w roku już kilka razy musisz zajrzeć , do tego i owego.

Ypsilon - nigdy nie powiem na to nic złego - użytkuje już drugiego , materiały wygląd , miejsce świetnie wyważone.
Musa , nie miałem - jeździłem. Nie podoba mi się zachowanie na zakrętach i przy ekranach na wietrze. I nie podoba mi się jego zachwiana proporcja.

Całokształt autka , materiały wnętrze bagażnik , silniki etc, bardzo udane. Niedrogi w eksploatacji.
Delta jak wyżej - jedyny minus , przeważnie smutne ( kolorystycznie) wnętrza.
Thesisa ci nie będę polecał - czyt Kappa . Lybra
Ew zapodaj sobie na celownik Phedrę , w cenie się mieści - a praktycznie powali w każdym aspekcie wszystkie powyżej.

[MrLJ]

Powiedz, że żartujesz ...

Nie. Czego Ci tu jeszcze brakuje? Mam napisać, że samochód będzie robił 15 km po mieście co drugi dzień, a raz na dwa tygodnie zrobi weekendową trasę na 400-500 km?

Zarzucasz mi przeczenie samemu sobie, a sam to robisz. Skoro "każdy ma swoje potrzeby" to dlaczego nie rozumiesz, że dla kogoś "próg bólu" kończy się mniej więcej na Musie?

Ależ rozumiem. Ale to Ty wiesz, a nie ja. Skąd miałbym wiedzieć jaki masz próg bólu? To są te właśnie konkrety.
Aczkolwiek odnośnie przeczenia sobie to nie Ty napisałeś?:
chociaż wciąż oglądam się za każdą Lybrą na drodze

I chciałabym i "bojesię"?

No to jest już jeden konkret.
Oglądam się, bo podoba mi się wizualnie, ale wygląd to nie wszystko (być może dlatego mam takie, a nie inne zdanie o Ypsilon). Lybra wymaga często większego zaangażowania (na które nie mam czasu). Jest też większa od Musy, a my jednak wolimy auto mniejsze. To jest spójne z opisanymi przeze mnie oczekiwaniami.

wyraźnie jest tam napisane czego kolega szuka.Musa w zasadzie jest wybrana i tylko kolega chce poznać naszą opinię i dowiedzieć się czy model ten nie skrywa żadnych wrodzonych wad, które by go dyskalifikowały ( chodzi pewnie o info typu :unikanie 2,0 TDI bo....).

To nie jest wprost napisane, ale chyba masz rację. I chyba też to zauważyłem i tym bardziej temat jest bez sensu. Ma sens temat: Podoba mi się Musa - jakie są typowe problemy i czy to udany model ...

Ewentualna konieczność zmiany tematu wynikła w toku dyskusji. Początkowo zaproponowałem kilka modeli Lancii i zapytałem o opinie na ich temat w kontekście moich wyobrażeń/oczekiwań.

[MrLJ]

Ypsilon - nigdy nie powiem na to nic złego - użytkuje już drugiego , materiały wygląd , miejsce świetnie wyważone.
Musa , nie miałem - jeździłem. Nie podoba mi się zachowanie na zakrętach i przy ekranach na wietrze. I nie podoba mi się jego zachwiana proporcja.

Subiektywnie, jak wypada Musa w porównaniu z Ypsilonem jeśli chodzi o ilość miejsca? Interesuje mnie zarówno sytuacja za kierownicą, jak i u pasażerów.
Czy wysokość pozycji za kierownicą jest dla Ciebie istotna? Pod tym względem lepiej powinna wypadać Musa.

Jestem też ciekaw, dlaczego nie podobało Ci się zachowanie Musy na zakrętach i przy ekranach na wietrze. Możesz coś na ten temat napisać?

Delta jak wyżej - jedyny minus , przeważnie smutne ( kolorystycznie) wnętrza.

Kupno Delty oznacza powiększenie budżetu o jakieś 10 tyś. zł. No i mimo wszystko parkowanie tym pod krakowskimi blokami może być bardziej problematyczne, niż manewrowanie Musą.

Ew zapodaj sobie na celownik Phedrę , w cenie się mieści - a praktycznie powali w każdym aspekcie wszystkie powyżej.

Serio? Za duże!

[wujekp]

Nie wiem skąd to demonizowanie wielkości samochodu. Jeżdżę również po Krakowie T&C (czyli Grand Voyagerem). Da się

IMHO dalsza dyskusja nie ma większego sensu. Tak jak napisał Siwy znajdź ładną Musę

Ja osobiście celowałbym w 1,3 m-jet z rozsądnym przebiegiem lub benzyniaka.

I "będzie Pan zadowolony". Zapraszam z tą Musą na jakiś spot regionalny (a potem na ogólnopolski).

[MrLJ]

Nie wiem skąd to demonizowanie wielkości samochodu. Jeżdżę również po Krakowie T&C (czyli Grand Voyagerem). Da się

Pewnie z braku pewności siebie, która wynika z niewielkiej ilości przejechanych za kółkiem kilometrów.

Zapraszam z tą Musą na jakiś spot regionalny (a potem na ogólnopolski).

Dzięki! Jeśli tylko będzie czym, to wpadniemy.

[wujekp]

Nie wiem skąd to demonizowanie wielkości samochodu. Jeżdżę również po Krakowie T&C (czyli Grand Voyagerem). Da się

Pewnie z braku pewności siebie, która wynika z niewielkiej ilości przejechanych za kółkiem kilometrów.

No to więcej pewności siebie!
A w ogóle pytanie Wilkina jest jak najbardziej na miejscu. Czy Ty w ogole siedziałeś w tych trzech samochodach? Ypsilonie Musie i Delcie?

[Wilkin]

Subiektywnie, jak wypada Musa w porównaniu z Ypsilonem jeśli chodzi o ilość miejsca? Interesuje mnie zarówno sytuacja za kierownicą, jak i u pasażerów.
Czy wysokość pozycji za kierownicą jest dla Ciebie istotna? Pod tym względem lepiej powinna wypadać Musa.

Jestem też ciekaw, dlaczego nie podobało Ci się zachowanie Musy na zakrętach i przy ekranach na wietrze. Możesz coś na ten temat napisać?

ad.1 - jest wyższa i chyba tylko tyle ( porównuje do Ypsilona II - czyli 2004-2010 ) i na drugie drzwi.
ad.2 zawsze siedzę "wysoko" w aucie - lubię widzieć - nie leżeć W musie tylko zmieścisz kapelusz w Ypsilonie nie.
Z tyłu wygodnie ( linie dachu siedziały 2 osoby 190 cm.nogi się tez zmieściły.
Tylne siedzenie jest ruchome i składane w obu.
ad.3 musa jest wysoka a zawiechę ma porównywalną do Y - więc siłą natury po prostu się buja.
A Wujek siedział też w wszystkich Lanciach - chcesz się czegoś dowiedzieć , to nie atakuj, niepotrzebnie się spinasz.
Po za tym są spotkania , zloty spoty , przyjedź pomacaj.

[FXX]

Jestem też ciekaw, dlaczego nie podobało Ci się zachowanie Musy na zakrętach i przy ekranach na wietrze. Możesz coś na ten temat napisać?

Musisz pamiętać, że Musa to względnie wysoki samochód i jednocześnie dość wąski. Zatem środek ciężkości jest wyżej i samochód jest bardziej podatny na wiatr boczny, wyjazdy zza ekranów czy ciężarówek. Mała szerokość dodatkowo zapewne to nieco potęguje.


Wysłane z mojego SM-T555 przy użyciu Tapatalka

[MrLJ]

Czy Ty w ogole siedziałeś w tych trzech samochodach? Ypsilonie Musie i Delcie?

Niestety jeszcze nie miałem okazji.

A Wujek siedział też w wszystkich Lanciach - chcesz się czegoś dowiedzieć , to nie atakuj, niepotrzebnie się spinasz.

Nie spinam się. Po prostu chcę rzetelnie i ze wzajemnym zrozumieniem pogadać na dany temat. To chyba dobrze, że chcę zainwestować w samochód marki, którą wspólnie darzymy pozytywnymi uczuciami?

Musisz pamiętać, że Musa to względnie wysoki samochód i jednocześnie dość wąski. Zatem środek ciężkości jest wyżej i samochód jest bardziej podatny na wiatr boczny, wyjazdy zza ekranów czy ciężarówek. Mała szerokość dodatkowo zapewne to nieco potęguje.

No tak, masz rację. Trzeba to brać pod uwagę, ale to chyba kwestia dostosowania stylu jazdy do warunków, a nie kategoryczny argument przeciw zakupowi tego modelu?

[OKOwiec]

Wtrącę się tak na chwilkę:)
Moim pierwszym autem była śliczna błękitna (naomi azurro) Lybra berlina w klekocie z 2000r.
Mega mega ciepło wspominam ten samochód mimo że rozłożyłem i złożyłem ją chyba ze 3 razy,mimo że nie był to demon szybkości i mimo że miała ponad 300000 tysi na blacie jak ją kupowałem,nigdy mnie nie zawiodła a poziomem komfortu jaki darzyła mogła by zawstydzić niejedno współczesne auto a mimo to była w miarę prosta w budowie.Należy wspomnieć też o wyjątkowo skutecznych hamulcach,gdy ich pierwszy raz użyłem w 100% myślałem że producenta pogieło,potem bardzo to doceniłem.
Moim drugim autem była świetnie wyglądająca czarna (nero pastello)Lancia Delta III z 09r. też w klekocie 2.0 jtd i z sku&%#$&\m DPF-em
Po przesiadce z Lybry Szok ! auto pocisk nie bujające jak poprzedniczka w agresywniejszych zakrętach,bez problemu osiągające 200 km/h wnętrzę zaprojektowanie świetnie ale plastiki twardsze niż lybrowe,świetna suwana tylna kanapa cudowny pełny pakiet poltrony frau włącznie z deską rozdzielczą w skórze.
No ale już mogłem porównać to do lybry i komfort podróży zdecydowanie na MINUS.
Przejażdżka 500kilometrów lybrą - wysiadam rozciągam się i z żoną spokojnie odchodzimy w swoją stronę
przejażdżka 230 kilometrów Deltą III - wysiadamy poskrzywiani z bolącym odcinkiem lędźwiowym...
Moje trzecie auto to Lancia MUSA 07r. 1.4 16v BENZYNA ! 90KM z opcjonalną skrzynią 6 biegową(miała być idea ale większość to zardzewiane szroty)! auto kupione jako docelowe do poruszania się po WWA i pełna swoją rolę świetnie.Bardzo praktyczne wnętrze,wiele schowków w tym półka pod dachem,przesuwana tylna kanapa,duży otwór załadunkowy bagażnika,bez skórzanej tapicerki i z zwykłą klimą i radiem lepszym jak w Delcie ! lecz niestety muuuuułłłł jedzie tylko wystarczająco...a do tego średnie hamulce ,na ostrych zakrętach robi się nerwowo i ma zegary na środku deski(kwestia przyzwyczajenia)
Koszty utrzymania od najtańszego :
-Musa
-Lybra
-Delta
Praktyczność od najlepszego
-Musa
-Delta
-Lybra
Niezawodność od najlepszego
-Musa
-Lybra
-Delta
wygoda od najlepszego
-Lybra
-Musa !
-Delta
Bezpieczeństwo i właściwości jezdne
-Delta
-Lybra
-Musa
Łatwość samodzielnych napraw od najprostszego
-Lybra
-Musa
-Delta
Moc-
Delta

Lybra





Musa
Wygląd:
-Delta
-Lybra

-Musa

Tak to wygląda z mojej strony (sory z potencjalne literówki:) )
Nie będę ci tutaj radził co wybrać bo każdy model ma swoje niezaprzeczalne plusy i minusy ale jak chcesz mieć tanio to Musa w benzynie i tylko manual,jak sąsiada szlag ma trafić to tylko delta i też w benzynie a jak cię boli szyja od oglądania się z a okularnicą to lybra ale w tym przypadku tylko egzemplarze z wyższej półki i broń boże benzyna tylko (w gnoju ) 1.9cf3 115 albo 2.4 R5 150KM

Tyle mojego,jeśli będziesz miał jakieś pytania to pisz śmiało!
Pozdrawiam!

[FXX]

No tak, masz rację. Trzeba to brać pod uwagę, ale to chyba kwestia dostosowania stylu jazdy do warunków, a nie kategoryczny argument przeciw zakupowi tego modelu?

To kwestia czego oczekujesz.
Ja mam inne oczekiwania wobec samochodu i dla mnie coś takiego eliminuje dany model z kręgu zainteresowania. Ale jeśli Tobie to nie przeszkadza to oczywiście nie jest to kategoryczny argument przeciw.

Wysłane z mojego SM-T555 przy użyciu Tapatalka

[MrLJ]

Wtrącę się tak na chwilkę:)

Bardzo Ci dziękuję za ten wpis! Rzeczowy i bogaty w istotne dla mnie informacje.

Moje trzecie auto to Lancia MUSA 07r. 1.4 16v BENZYNA ! 90KM z opcjonalną skrzynią 6 biegową(miała być idea ale większość to zardzewiane szroty)!

Ja raczej będę celował w manual. Jak uczyć się jeździć, to chyba lepiej w takiej skrzyni. Na automaty przyjdzie jeszcze czas.

auto kupione jako docelowe do poruszania się po WWA i pełna swoją rolę świetnie.

Robicie wypady w dłuższe trasy? Musa daje radę?

lecz niestety muuuuułłłł jedzie tylko wystarczająco...a do tego średnie hamulce ,na ostrych zakrętach robi się nerwowo i ma zegary na środku deski(kwestia przyzwyczajenia)

Cóż, czasem ponosi mnie młodzieńcza fantazja/głupota i pozwalam sobie na mocniejsze wciśnięcie gazu w samochodach, do których mam okazyjny dostęp. Całe szczęście nie są to mocne modele (ostatnio nowa Astra ze 140 KM pod maską). Nie wiem, czy dla własnego dobra nie powinienem zainwestować w takiego "muła". Swoją drogą aż tak źle z tą Musą? To chyba nie jest tak, że nie ma co wjeżdżać na lewy pas na polskiej autostradzie, a może się mylę?

Koszty utrzymania od najtańszego :
-Musa
-Lybra
-Delta

No i to mnie cieszy. Dla młodego małżeństwa na dorobku takie kwestie mają znaczenie.

Bezpieczeństwo i właściwości jezdne
-Delta
-Lybra
-Musa

To mnie martwi. Możesz coś więcej napisać? Jakieś sytuacje z drogi, kiedy Musa przyprawiła Cię o szybsze bicie serca? Z czego one wynikały?

Nie będę ci tutaj radził co wybrać bo każdy model ma swoje niezaprzeczalne plusy i minusy ale jak chcesz mieć tanio to Musa w benzynie i tylko manual,jak sąsiada szlag ma trafić to tylko delta i też w benzynie a jak cię boli szyja od oglądania się z a okularnicą to lybra ale w tym przypadku tylko egzemplarze z wyższej półki i broń boże benzyna tylko (w gnoju ) 1.9cf3 115 albo 2.4 R5 150KM

Lybrę odpuszczam. Delta mi się diabelnie podoba, ale jej zakup rozpatrywałbym w kategoriach pewnego "szaleństwa" i "nieroztropności". Musa wydaje mi się z kolei wyborem "optymalnym".

Jeśli miałbym się kierować względami estetycznymi i osobistym zachwytem, to brałbym Lancię Thesis. Niestety, to auto zupełnie nie pasuje do mojej obecnej sytuacji życiowej i planów.

To kwestia czego oczekujesz.
Ja mam inne oczekiwania wobec samochodu i dla mnie coś takiego eliminuje dany model z kręgu zainteresowania. Ale jeśli Tobie to nie przeszkadza to oczywiście nie jest to kategoryczny argument przeciw.

Wiesz co, obawiam się, że te oczekiwania kształtują się wraz z liczbą godzin spędzonych za kółkiem. Ja jestem wciąż początkującym kierowcą i szczerze powiedziawszy nie jestem pewien własnych preferencji.

Musiałbym taką Musą pojeździć trochę, no a tego bez zakupu nie da się zrobić. Z drugiej strony sprzedać potem taki model... to chyba tylko po rodzinie albo znajomych.

BTW. Zgadzacie się z tą dość krytyczną opinią, że jazda Musą to "kierowanie po omacku" (może Pan Dziennikarz przesadnie się czepia)?