Re: Jestem oburzony
: 19 paź 2017, 22:56
A kto mowi o wymianie sztruclowozu....
Raczej mysle o czyms w stylu: "z ziemi japonskiej do wloskiej"... 
Poza tym sztrucel zrobil trase Gdynia - Nowy Sacz - Gdynia (w drodze powrotnej z silnikiem 5.20 oraz zabytkowym Sienger'em na pace) oraz trase Gdynia - Rawicz - Gdynia (z innymi klamotami do Kapcia) i dal rade... To po co wymieniac...??? Jak buda zrudzieje do imentu, to zeszrotuje i po krzyku...
Zreszta i tak go nikt nie kupi oprocz zlomiarzy....
Pozdro!




Poza tym sztrucel zrobil trase Gdynia - Nowy Sacz - Gdynia (w drodze powrotnej z silnikiem 5.20 oraz zabytkowym Sienger'em na pace) oraz trase Gdynia - Rawicz - Gdynia (z innymi klamotami do Kapcia) i dal rade... To po co wymieniac...??? Jak buda zrudzieje do imentu, to zeszrotuje i po krzyku...


Pozdro!