Lancia Klub Polska

true p maserati biturbo.
Póki co półtora tysiaka

Ale ta fura musiała robić szał w 94r

Była czy nie była?


edit@Nat
A to w sumie mi ulżyło, bo podesłał mi to ogłoszenie właściciel BMW, że aż mi się wstyd zrobiło

Pingvin pisze:Była czy nie była?

Była, nawet oferowana na forum.

vanisch pisze:Ale ta fura musiała robić szał w 94r

Taki model już w 1989 roku stał u mnie na osiedlu. Nie zauważyłem aby ktoś szczególnie nim się wtedy interesował. Pewnie dlatego, że niewiele osób kojarzyło sobie podówczas co to za marka.

Gdyby nie to, że mój budżet, garaż i cierpliwość rodzinki nie pomieści jeszcze jednego grata do zrobienia, to ten kąsek już byłby u mnie
Może znajdzie miłośnika?

Nat pisze:Gdyby nie to, że mój budżet, garaż i cierpliwość rodzinki nie pomieści jeszcze jednego grata do zrobienia, to ten kąsek już byłby u mnie
Może znajdzie miłośnika?

jeśli prawda to co pisze to dobra okazja. Sam silnik ABARTH to ok 1000EUR, z ciekawości sam zadzwonię i popytam co i jak

PS. już takiego mam i też czerowny

Tadam

Zombie wrak is come back



Po ponad dwóch latach (o ile dobrze pamiętam) wróciła na allegro była Flavia Anny German. Czyżby kolejny "myśliciel - Sedes z bakielytu", co to myślał, że za 10 000 zł da się wyremontować blacharsko wraka się przeliczył
Auto przeniosło się ze Skierniewic do Łodzi i zapewne nabrało jeszcze bardziej strupieszałego uroku przegniłej na wylot blachy, bo nawet nie ma aktualnych fotek - ta na aukcji, w malowniczym towarzystwie "siakiegoś Żuka Izotermy" pochodzi jeszcze ze Skierniewic...

No Łowcy, brać, kupować, czarne, czerwone, każdy dzisiaj wygrać może...
Serdecznie pozdrawiam.

Ps. dla bardziej zainteresowanych tym konkretnym samochodem - ok. dwa lata temu, profesjonalny blacharz-lakiernik z doświadczeniem w renowacji pojazdów zabytkowych (nie mylić z klepaczem śmiecianych ulepów, udających pojazdy kolekcjonerskie), wycenił nam odbudowę blacharską tego konkretnego samochodu na kwotę 30 000 zł (po rabacie koleżeńskim). Pod rozwagę...

Lancia Flaminia, niestety w stanie mocno słabym i bez silnika, ale cena też nie jest powalająca.

Lancia K SW 2.0 turbo 20V- chociaż nie urzeka mnie specjalnie ten kolor w Kappie - to ten egzemplarz szalenie mi się podoba!

Ostatnio była wystawiona za 16 tysięcy. Nawet ktoś kupił, widocznie nie doszło do transakcji, ciekawe za ile ostatecznie się sprzeda, 10 czy mniej?