Gros pisze:Oj Piotrze ja nie złośliwie -tylko spytałem
Może lepiej o nic nie będę pytał
Oj Bogdanie, właśnie, że pytaj

(piszę ja, bo właśnie ruszyliśmy w trasę i Piotr prowadzi)
Z chórami to sobie pożartował, a na poważnie to chciał Ci napisać, że wodzirej, który będzie nam prowadził zabawę stara się dostosować graną muzykę do oczekiwań gości

Mamy z nim tylko pozytywne doświadczenia, co pozwala nam być dobrej myśli. I taki miał być przekaz wpisu Piotrka

. Zresztą Radek przyjeżdża do Sielpi już jutro, więc jeśli masz jakieś szczególne życzenia, możemy z nim zagadać

A do wszystkich innych - oczywiście można na wszelki wypadek mieć swoją muzę (też wrzuciłam kilka płytek), ale najprawdopodobniej nie będzie potrzeby z niej korzystać.