Lancia Klub Polska

Da się jezdzić, żadnej tragedii nie ma. Troszkę traci na pewności w ciasnych zakrętach, ale jak Borek pisze - ma nisko środek ciężkości, więc trzyma się drogi praktycznie tak samo. Zresztą kanapowe zawieszenie Kapiszona nie służy szybkim napadaniu na winkle.

W zasadzie to na pojedynczych dziurach może też bardziej dobijać...

Mój znajomy taksówkarz jeździ bez - ale on tylko mieście i na działkę 20 km za miasto.

Ma ktoś może namiar na będące jakiś czas temu w sprzedaży łączniki Birtha?
Chętnie kupię/odkupię

A móże ktoś z forum jeździ bez ? Jakie doświadczenia , mam dylemat żebym potem nie żałował , bo to nie jest jednak 5 minut roboty .Teraz aktualnie mam drążek ale bez łączników - wizja poprzedniego właściciela , teraz drążek wali w wahacze , jak myślicie przy dużych prędkościach będą problemy ?
Miałem do czynienia z mniejszymi autami tzn Punto 1,2 8 c 2001 rok , demontaż drążka w Punto nie robi prawie żadnej różnicy , ale to zupełnie inne auta ...

Dziś w Interteam'ie kupiłem łacznik do Kappy firmy Moog / trw/
najdroższy za całe 40pln szt. były też tańsze min 16 pln
ale jest bardzo niski . ta część prosta ma ok -2,5cm, a z AS24 -4,5cm czy to ma istotną różnicę w pracy łącznika?

pozdrawiam

No chyba nie i tak zawiecha jest niestabilna, takie mamy drogi. Drążek skrętny podparty jest w 2 miejscach.
łącznik, waHacz - części ruchawe. No tylko jak jest sztywny, to może szybciej się zużyć niż ten z kulisem elastycznym.

Skyblu,
sprawdź tylko, czy stabilizator nie będzie obijał się o podłużnicę (sanki silnika, ramę pomocniczą czy jak to się nazywa...)

fotisk pisze:Skyblu,
sprawdź tylko, czy stabilizator nie będzie obijał się o podłużnicę (sanki silnika, ramę pomocniczą czy jak to się nazywa...)

Właśnie dlatego dziś oddałem i zakupiłem Swaga przeznaczony do Scudo z pierwszych lat produkcji,
wszystko to samo co w poprzednim z tą różnicą, że ma odpowiednią długość, cena 55 szt.bez gum.

w tygodniu jadę do mechanika, napiszę jak wyszło
pozdrawiam

...a wracając do tematu łączników od forda, to po nie całym roku musiałem wymienić poduszki łącznika (te od golfa) bo zostały z nich strzępy. Chyba za mocno je dokręciłem, teraz zrobiłem to delikatniej no i się zobaczy. A co to samych łączników póki co żadnych zastrzeżeń nie mam.

Pozdrawiam.

U mnie wylądował patent z mondeo. Zobaczymy jak się będzie sprawował

Łącznik drążka stabilizatora z przodu do kappy pasuje od Fiata Tipo, Tempra, Bravo, Brava.Jest niemal identyczny tylko bez przegubu i o niebo tańszy.Ja mam takowe u siebie założone.Jest poprostu trochę krótszy i tyle, ale dobrej firmy kpl można kupić za jakieś 20zł.

bichon pisze:U mnie wylądował patent z mondeo. Zobaczymy jak się będzie sprawował

Masz gdzieś zdjęcie "katalogowe" tego łącznika bo wydaje się być jakiś inny - jakąś tulejke metalową widzę?

giekso pisze: Masz gdzieś zdjęcie "katalogowe" tego łącznika bo wydaje się być jakiś inny - jakąś tulejke metalową widzę?

Ale którą tulejkę widzisz? Na stabilizator jest naciągnięte na gumie, wewnętrznej metalowej tulejki nie ma. Akurat zdjęcia tego łącznika nie mam (mechanik zamawiał, nawet nie pamiętam teraz jaka to firma), ale jak wybierałem z nim to wyglądał mniej więcej tak:


Tutaj inne ujęcie mojego:

Na zdjęciu widać jakby w tulejce nie było gumy, tylko sam metal. Teraz wszystko jasne . Założyłem dokładnie takie same jak na pierwszym zdjęciu, ogólnie spoko tylko te gumy od golfa... jakby słabe