Strona 22 z 36

Odp: Co Was najbardziej wkurza w Lybrach

: 17 lis 2009, 14:50
autor: Dudi
Codee pisze:Kodeks drogowy

Art. 30[/b]

1. Kierujący pojazdem jest obowiązany zachować szczególną ostrożność w czasie jazdy w warunkach zmniejszonej przejrzystości powietrza, spowodowanej mgłą, opadami atmosferycznymi lub innymi przyczynami, a ponadto:
........1) kierujący pojazdem silnikowym jest obowiązany:
..........a) włączyć światła mijania lub przeciwmgłowe przednie albo oba te światła jednocześnie,
I właśnie tenże zapis powoduje burdel jakich mało. Czy np. zapadające ciemności nie powodują zmniejszenia przejrzystości powietrza??? Czy jak zdefiniować przejrzystość powietrza???

Odp: Co Was najbardziej wkurza w Lybrach

: 17 lis 2009, 14:57
autor: Codee
Dudi przeczytaj to jeszcze raz. Przecież jest napisane jakie to są: ......spowodowanej mgłą, opadami atmosferycznymi lub innymi przyczynami....... ( inne przyczyny to np. zadymienie przez palący się las )

Odp: Co Was najbardziej wkurza w Lybrach

: 17 lis 2009, 15:00
autor: Dudi
A zapadająca ciemność to nie inna przyczyna???Właśnie przez takie zapisy pozostawia się furtkę w interpretacji dla tych co je włączają zbyt często, dla policji, sądów i tak dalej. Przecież mogliby napisać, że można ich używać wtedy gdy widoczność zostanie ograniczona do tylu lub więcej metrów. I po sprawie.

Odp: Co Was najbardziej wkurza w Lybrach

: 17 lis 2009, 15:03
autor: Bianco
Dudi, a czy jeździsz na długich gdy zapada ciemność?
NIE!!!
Więc to nie jest również podstawa do jazdy na p.mgielnych...

Odp: Co Was najbardziej wkurza w Lybrach

: 17 lis 2009, 15:20
autor: kaeres
Mnie śmieszą jadący z naprzeciwka gdy mi mrugają długimi bo mam włączone przeciwmgielne przednie.
Używam ich jedynie na krętych drogach z brakiem oświetlenia z bardzo prostej przyczyny - idealnie doświetlają pobocze.
I mam w głębokim poważaniu czy innych to razi.
Razi ich jedynie brak swoich przeciwmgielnych.
Ja mam wadę wzroku ze zdiagnozowanym światłowstrętem i jakoś mnie przeciwmgielne nie rażą u nikogo.

Odp: Co Was najbardziej wkurza w Lybrach

: 17 lis 2009, 15:24
autor: Codee
A mnie wku... pajace które przez miasto w normalny wieczór pomykają na halogenach!

Cieszy mnie fakt że chłopaki z drogówki lubią sobie w tak prosty sposób zrobić wynik na taki cabanie. : yesyes : : yesyes :

Odp: Co Was najbardziej wkurza w Lybrach

: 17 lis 2009, 15:33
autor: kaeres
Codee pisze:A mnie wku... pajace które przez miasto w normalny wieczór pomykają na halogenach!

Cieszy mnie fakt że chłopaki z drogówki lubią sobie w tak prosty sposób zrobić wynik na taki cabanie. : yesyes : : yesyes :
Ich sprawa, ich pieniądze.
Mnie oni nie przeszkadzają.

Na tych choinkowych ledach bardziej mnie wpieniają bo hipnotycznie przyciągają wzrok niebieskim kolorem i kiedyś się na takim zatrzymam (odpukać).

Odp: Co Was najbardziej wkurza w Lybrach

: 17 lis 2009, 16:10
autor: Nat
Dudi pisze:A zapadająca ciemność to nie inna przyczyna???Właśnie przez takie zapisy pozostawia się furtkę w interpretacji dla tych co je włączają zbyt często, dla policji, sądów i tak dalej.

Oczywiście, że zapadająca ciemność to nie przyczyna, gdyż zapadająca ciemność nie powoduje, że powietrze nie jest przejrzyste.
Bywają noce, gdy powietrze jest krystalicznie przejrzyste.
Dudi pisze:Przecież mogliby napisać, że można ich używać wtedy gdy widoczność zostanie ograniczona do tylu lub więcej metrów. I po sprawie.
Jak chciałbyś mierzyć (zmienną na drodze) widoczność w metrach? Nie bardzo się da.

Odp: Co Was najbardziej wkurza w Lybrach

: 17 lis 2009, 17:07
autor: Dudi
Nat pisze:
Dudi pisze:A zapadająca ciemność to nie inna przyczyna???Właśnie przez takie zapisy pozostawia się furtkę w interpretacji dla tych co je włączają zbyt często, dla policji, sądów i tak dalej.

Oczywiście, że zapadająca ciemność to nie przyczyna, gdyż zapadająca ciemność nie powoduje, że powietrze nie jest przejrzyste.
Bywają noce, gdy powietrze jest krystalicznie przejrzyste.
Ale jak zmierzyć, że ono jest krystalicznie przejrzyste, a jak diamentowo, a może jeszcze niczym woda ze studni jest przejrzyste??? :roll: ;)
Nat pisze:
Dudi pisze:Przecież mogliby napisać, że można ich używać wtedy gdy widoczność zostanie ograniczona do tylu lub więcej metrów. I po sprawie.
Jak chciałbyś mierzyć (zmienną na drodze) widoczność w metrach? Nie bardzo się da.
A jak zmierzyli, że tylnych można używać tylko gdy widoczność spadnie poniżej 50m??? (Artykuł 30, pkt.3 przytoczył w swoim poście Codee).
Owszem da się (w mieście gorzej). Słupki przy drogach są rozstawione co 100m. To wystarczająco pozwala ocenić odległość na jaką widzisz. ;)

-- 17 Lis 2009, 17:20 --
Bianco pisze:Dudi, a czy jeździsz na długich gdy zapada ciemność?
NIE!!!
Więc to nie jest również podstawa do jazdy na p.mgielnych...
Podam przykład. Oczywiście, że nie jeżdże zawsze gdy zapada ciemność na długich. Ale często pokonuje drogę (właściwie codziennie :) ) Łańcut - Sokołów Małopolski. Każdy może sobie zobaczyć na mapie co to za kategoria drogi. Takich w Polsce jest tysiące.
I zawsze kiedy tylko zaczyna być widoczność gorsza (tzn. np ściemnia się) jadę na wszystkich światłach, w które mój samochód jest wyposażony (chyba, że coś jedzie z przeciwka lub mógłbym kogoś oślepić w lusterku). I nie patrze czy jest akurat jakaś wiocha czy nie jest. Robię tak z jednej prostej przyczyny (a właściwie kilku).
Po prostu mam serdecznie dość pieszych (w tym dzieci) łażących po nie swojej stronie drogi, zajmującej na dodatek jej połowę - chyba nie muszę dodawać ubranych na czarno lub granatowo.
Bo mam dość nieoświetlonych rowerzystów, którym się wydaje, że przejadą kawałek nieoświetlonym rowerem, bo są u siebie na wiosce (na dodatek w 50% naje....nych).
Bo mam dość traktorów, które z lasu wyjeżdżają o 17 bo kolesie się zmęczyli i musieli wypić po browarze, a traktor nie ma ani jednego działającego światła i wydaje im się, że jakoś dojadą.
Mam w tym wypadku w głębokim poważaniu wszystkich policjantów, którzy będą mi chcieli dać mandat za to, że świece na takich idiotów. Bo i tak wiadomo, że lepiej wlepić mandat kierowcy niż ganiać jakiegoś rowerzyste po wiosce :| :-?

-- 17 Lis 2009, 17:20 --

P.S. Proponuję temat odłączyć.

Odp: Co Was najbardziej wkurza w Lybrach

: 03 gru 2009, 19:07
autor: orik
wymiana tylnych żarówek - makabra :!: ale tylko za pierwszym razem, kiedyś będzie chyba już łatwiej i szybciej

Odp: Co Was najbardziej wkurza w Lybrach

: 03 gru 2009, 22:00
autor: Codee
orik pisze:wymiana tylnych żarówek - makabra :!: ale tylko za pierwszym razem, kiedyś będzie chyba już łatwiej i szybciej

ja raz się wkurzyłem i całą tylną lampę odkręciłem kluczem do kół i spokojnie żarówkę wsadziłem. : yesyes : :lol:

Odp: Co Was najbardziej wkurza w Lybrach

: 04 gru 2009, 8:17
autor: schumik
Nat pisze:
schumik pisze:No cóż jeżdżę już Lybrą od 3 miesięcy i tak na dobrą sprawę to za wady tego samochodu uznaję:
- słabe światła drogowe i fakt że podczas ich włączania nie wyłączają się światła mijania (uważam to za wadę bo pobór prądu rośnie o ponad 100 W, do tego dorzucić halogeny przeciwmgłowe i potrzebujemy prawdziwą elektrownię ;)
Jest na to metoda - wyłączyć te dziadowskie przeciwmgielne :). Przeciwmgielne powinno używać się tylko w gęstej mgle (pewnie ze dwa razy w roku), a tu ostatnio jest moda na jeżdżenie na przeciwmgielnych bez względu na warunki "bo to panie ładnie wygląda".


Brrr, co za zwyczaj...
Nat jeśli chodzi o przepisy ruchu drogowego i zasady zachowania się na drodze to podchodzę do tego bardzo zasadniczno. Nigdy nie używam świateł przeciwmgłowych jeśli nie ma do tego odpowiednich warunków. Jednak zgodnie z ustawą o ruchu drogowym możesz ich używać nawet w warunkach normalnej przejrzystości powietrza w przypadku poruszania się po drogach krętych :). Jak napisał ktoś wcześniej także można ich w warunkach ograniczonej przejrzystości powietrza.
Przepisy ściśle mówią z kolei o tylnym świetle przeciwmgłowym i może go używać jedynie gdy mgła ogranicza widoczność do <50m. Tutaj ludzie przeginają czasem strasznie...

Zresztą Code widze wychągnął już ustawę na "forum" :).

SORKI ZA OFFTOP

A to że napisałem o elektrowni to nie znaczy że latam na halogenach non-stop :nono:


Co do ciężkiej wymiany żarówek to chyba tylko w kombi? w sedanie bez najmniejszych problemów to zrobiłem.

Odp: Co Was najbardziej wkurza w Lybrach

: 04 gru 2009, 9:35
autor: Dudi
Codee pisze:
orik pisze:wymiana tylnych żarówek - makabra :!: ale tylko za pierwszym razem, kiedyś będzie chyba już łatwiej i szybciej

ja raz się wkurzyłem i całą tylną lampę odkręciłem kluczem do kół i spokojnie żarówkę wsadziłem. : yesyes : :lol:

Ale przecież o tym mówi nawet instrukcja. Żeby wymienić jakąkolwiek żarówkę w tylnej lampie (a mowa oczywiście o SW) należy wymontować całą lampę, używając przy tym drugiego końca klucza do kół, który pozwala bez problemu odkręcić śruby od środka.
Mnie też to zirytowało na początku, ale wystarczy jeden - dwa razy samemu wymienić i później zajmuje to już raptem 5 minut.

Odp: Co Was najbardziej wkurza w Lybrach

: 28 gru 2009, 22:29
autor: brygadzista1
1. za duzo elektroniki (od pewnego czasu jak przekrecam kluczyk slysze takie piii piii czasami nawet w czasie jazdy i nie wiem czego ona ode mnie chce)
2. co do reszty nie mam zastrzezen

Odp: Co Was najbardziej wkurza w Lybrach

: 28 gru 2009, 22:34
autor: Codee
kol. brygadzista dobija mnie taka postawa Twoja

nie możesz sobie wyszukać że Lybra robi 3 razy pi jak temperatura zewnętrzna spada na 3'C lub mniej?
Tak ciężko się czego doszukać?
Nawet jakbyś temat pod który się podpiołeś poczytał od początku to być znalazł.