Lancia Klub Polska

czubax pisze:

markiz68 pisze: Proponuję usunąć wszystkie 24 strony w tym temacie.Po co cała nasza dyskusja na temat opon
Kolega Czubax znalazł odpowiedź:Opony-jakiej marki polecacie Odp. całoroczne

Jak pisałem wcześniej mam zimówki Dębicy a na lato przymierzam się do letnich P6. Nie pisałem ,że całoroczne są lepsze od zimówek czy letnich a jedynie ,że dobrze wypadają w testach.

A ten komentarz mogłeś sobie darować bo ani on nie jest zabawny ani nie wnosi nic do dyskusji na temat opon.

Ja tylko odpowiedziałem Karolowi ,co sądzę o całorocznych.Ty zacząłeś krytykować moją wypowiedź a teraz masz pretensje.Po co się wcinasz Kończę dyskusję bo się robi nie smaczna

czubax pisze: Nie wiem jak nawigatory ale goodyeary 4 seasons i hankooki 4S Optimo w testach ADAC i Auto Świat wypadają co najmniej dobrze - zarówno na śniegu jak i na suchej nawierzchni. Gdyby nie cena z kosmosy to pewnie brałbym Goodyeary.

Z tymi goodyerami to nie jest tak, ze chcesz i masz. Polowalem na nie kilka tygodni (okolice grudnia) i wszyscy mi odpowiadali, ze nawet u producenta ich nie ma, nie wspominajac juz o hurtowniach. Moze na wiosne cos bedzie. Planuje je kupic do obu lancii na tyl.

Dajcie sobie spokój z kłótniami . Wystarczy przeczytać ze zrozumieniem wyniki testów i wszędzie można przeczytać to samo : nie ma opon dobrych na wszystko .
Kupując opony nie warto sugerować się wyłącznie ceną , a nawet wynikami testów . Najpierw trzeba sobie postawić pytania : jak jeżdżę - agresywnie , czy spokojnie , oraz - w jakim terenie mieszkam , lub w większości się poruszam .
Jeśli ktoś jeździ ostro - można zapomnieć o oponach całorocznych , przy jeździe "emeryckiej" - niekoniecznie . Mieszkając w naszych górach warto kupić opony czysto śniegowe - z przewagą prostokątnych kostek w bieżniku . Jeśli w naszej okolicy przeważa błoto pośniegowe ( głównie w miastach ) - warto kupić opony z bieżnikiem kierunkowym . To samo dotyczy opon letnich : jeżeli w naszej okolicy często pada ( są takie rejony ) , albo na okolicznych drogach jest dużo kolein - kupujemy letnie opony kierunkowe .
Na marginesie - takie informacje są umieszczane w napisach na boku opon : snow , mud , rain ...
Jeżeli zaś zarówno zimą , jak i latem - dużo i szybko poruszamy się po autostradach - optymalne byłyby opony asymetryczne ( oczywiście inne latem i inne zimą ... )

Szukam w miarę dobrych, nie chińskich no i nie przesadnie drogich piętnastek 195/65 na lato
Co sądzicie o Dębica Passio 2 ? ktoś jeździ/jeździł na tym? a może? Cena ~160 jest zachęcająca.
Z góry dzięki za porady

BFGoodrich G-Grip:

Mam pytanko używa ktoś może z was tych opon? Jakieś opinie ?

Mam BFGoodrich ale zimówki-jestem z nich zadowolony- polecam.
Letnie mam Barumy.

Kochani - 25 stron gadania jak baby na przystanku Nie marka a konkretna opona i to w konkretnym rozmiarze jest ważna . OK - można lubić GY czy Conti . Ale i w jednych i w drugich są opony genialne , średnie i nieudane .

Konkrety - pytajcie o markę , model , rozmiar i doświadczenia konkretne a nie zasłyszane opinie typu : "każda włoszczyzna to dziadostwo" , za którymi nie przepadamy wszak .

Takie zdanie typu : miałem kiedyś Uniroyale i były ok to bzdura . Przez to macie 25 stron opinii a nikt dalej nic nie wie .

thermano pisze:Kochani - 25 stron gadania jak baby na przystanku Nie marka a konkretna opona i to w konkretnym rozmiarze jest ważna . OK - można lubić GY czy Conti . Ale i w jednych i w drugich są opony genialne , średnie i nieudane .

Konkrety - pytajcie o markę , model , rozmiar i doświadczenia konkretne a nie zasłyszane opinie typu : "każda włoszczyzna to dziadostwo" , za którymi nie przepadamy wszak .

Takie zdanie typu : miałem kiedyś Uniroyale i były ok to bzdura . Przez to macie 25 stron opinii a nikt dalej nic nie wie .

Znacznie sobie uprościłeś- temat ma 4 lata i odświeżany był setki razy, stąd tyle stron. A jak Ci to przeszkadza- nie czytaj, nie pisz, cokolwiek:)

Zimowe: Continental ContiWinterContact TS830 195/65/15 - polecam jak najbardziej, bardzo ładnie trzymają na śniegu i mokrym asfalcie, w dodatku ciche i komfortowe na asfalcie; najlepsze opony jakie dotychczas miałem
Letnie: Uniroyal RainExpert 195/65/15 - również polecam, znacznie lepsze niż Micheliny (niestety nie pamiętam modelu) które miałem w ubiegłym sezonie, fenomenalnie trzymają na suchym asfalcie, na mokrym nie mają konkurencji; z minusów to są głośniejsze niż zimowe Conti
Sumując następne opony też będą na pewno z grupy Conti

uniroyale zimowe się sprawdziły , kupiłem tez letnie Uniroyal RainExpert

Polej pisze:

thermano pisze:Kochani - 25 stron gadania jak baby na przystanku Nie marka a konkretna opona i to w konkretnym rozmiarze jest ważna . OK - można lubić GY czy Conti . Ale i w jednych i w drugich są opony genialne , średnie i nieudane .

Konkrety - pytajcie o markę , model , rozmiar i doświadczenia konkretne a nie zasłyszane opinie typu : "każda włoszczyzna to dziadostwo" , za którymi nie przepadamy wszak .

Takie zdanie typu : miałem kiedyś Uniroyale i były ok to bzdura . Przez to macie 25 stron opinii a nikt dalej nic nie wie .

Znacznie sobie uprościłeś- temat ma 4 lata i odświeżany był setki razy, stąd tyle stron. A jak Ci to przeszkadza- nie czytaj, nie pisz, cokolwiek:)

Najłatwiej powiedzieć "zamknij sie i spadaj " niż przyjąć konstruktywną uwagę , która ma przynieść wszystkim korzyści i spowodować , by jakość forum się podnosiła ... Nie jest moim celem kogokolwiek krytykować , tylko zwrócić uwagę , by wypowiedzi były przydatne dla innych a nie tylko wypełniaczem tematu .

Ale np. kolega monry zrobił świetny opis i myślę , że nie jedna osoba przyzna , że taka informacja jest pomocna bardziej niż np. "Uniroyale są spoko " ...

Dołożę od siebie coś , co może komuś się przydać :

Ostatnie Zimowe: Continental ContiWinterContact TS830 205/55/16 - Zgodzę się jak najbardziej z monry i wręcz pożyczę tekst : polecam jak najbardziej, bardzo ładnie trzymają na śniegu i mokrym asfalcie, w dodatku ciche i komfortowe na asfalcie; najlepsze opony jakie dotychczas miałem Choc przyznam , że zaliczyłem też doskonałe wrażenia na GY Ultra Grip 7 i 7 + w rozmiarze 195/65 R15 - z tą różnicą , że te bez plusa szybko się zużywały . Ale zmiana mieszanki wyeliminowała problem . Opony tej samej klasy co TS 830 .

Letnie: Również najlepsze wrażenia miałem na ContiSportcontact3 w rozmiarze 225/45/17 . Genialne w każdych warunkach . Jedyna wada to dośc szybkie zużycie , ale auto miało spore osiągi więc nie ma co się dziwić . Teraz mam niestety Micheliny Energy Saver ( 205/55/16 ) i póki co mnie nie zawodzą ale to nie jest tap madl

Bo założyłeś opony klasy Touring w miejsce Sport UHP, więc nie ma się co dziwić, ze nie ta precyzja i pewność (Odpowiedniki Michelina to Pilot Sport PS2 lub PS3 oraz Pilot Exalto PE2). Za to trwałość Energy Saverów będzie wyższa tak ze 3-4x od Conti.
Nawet sportowe Exalto PE2 (205/55R15V) są zadziwiająco trwałe - po blisko 60 tysiącach km w Xantii mają jeszcze 5-5.5 mm bieżnika. Fenomenalne na suchym Dunlopy SP Sport 01 ledwie 40kkm dojeżdżały (<2mm bieżnika przy regularnych zamianach przód tył).
Exalto PE2 są bardziej harmonijne na limicie od Dunlopów - progresywnie i przewidywalnie tracą przyczepność na mokrym.
Polecam. Wysoką cenę zakupu rekompensuje z nawiązką ich niska ścieralność.

W słoniatku mam nowe Vredesteiny Sportrac3, które przejeździły nawet ostatnią zimę. Pomimo szerokości (195/50R15) są zdumiewająco odporne na aquaplaning, progresywne na limicie, precyzyjne na suchym. No i te czołowe pozycje w tegorocznych testach opon idą w parze w moimi odczuciami.
Równiez polecam.
W Kappie mam Pirelli P7 205/55R16V. Również świetnie w każdych warunkach - trochę mniej precyzyjne na limicie od Michałków PE2 i Vredesteinów, ale za to bardziej komfortowe. Bym również polecał, niestety są poważne kłopoty z ich wyważeniem...

monry pisze: Letnie: Uniroyal RainExpert 195/65/15 - również polecam, znacznie lepsze niż Micheliny (niestety nie pamiętam modelu) które miałem w ubiegłym sezonie, fenomenalnie trzymają na suchym asfalcie, na mokrym nie mają konkurencji

Mają- Pirelli P Zero Nero

Właśnie dziś założyłem drugi nowy komplet- poprzedni zjeździłem w 3 sezony do łysego, ale opony były naprawdę pierwsza klasa, zarówno na suchym, gdzie zachowywały się wg mnie bardzo dobrze, jedynie stawały się głośne w przedziale 100-120km/h (były "made in Brazil") jak i w deszczu, gdzie były po prostu znakomite. Największa ulewa nie robiła na nich żadnego wrażenia przy rozsądnych prędkościach. Kiedyś ciąłem na nich bez najmniejszych oznak utraty kontroli nad autem 160 po autostradzie przy naprawdę solidnej ulewie. No dobra, dla niektórych to już nie jest rozsądna prędkość, ale zaręczam, że nie jestem debilem i gdybym czuł jakąkolwiek niepewność to w życiu bym sobie na tyle nie pozwolił

Obecny komplet, co ciekawe, nie ma zwiększonej głośności w w/w przedziale prędkości, możliwe, że to dlatego, że tym razem mam "made in Italy".. Opony bardzo dobrze dały się wyważyć, tylko na jednej feldze mam 65g ciężarków, na pozostałych mniej.

Jesli chodzi o zimówki- posiadam komplet GooD Year UG7+ - komfortowe, całkiem dobre w deszczu i na śniegu bez kłopotów spełniają swoje zadanie. Kupiłem je, bo w poprzednim aucie jeździłem na siódemkach ale jeszcze bez plusika i byłem bardzo zadowolony. Z tych opon również jestem bardzo zadowolony.

Oba komplety w rozmiarze 205/55 R16. Zimówki są w indeksie V, letnie w Y

jc406 pisze:W Kappie mam Pirelli P7 205/55R16V. Również świetnie w każdych warunkach - trochę mniej precyzyjne na limicie od Michałków PE2 i Vredesteinów, ale za to bardziej komfortowe. Bym również polecał, niestety są poważne kłopoty z ich wyważeniem...

Przymierzam się pod P7 do Delty na następne lato. Podobno są całkiem spoko. Ciekaw jestem tylko jak długo polatają, bo P Zero zjadłem w 3 sezony A co do wyważania- może ktoś robił to mało fachowo. Zamiast wciąz dokładać ciężarki powinno się spuścić powietrze i przesunąć oponę na obręczy po obwodzie i próbować ponownie. Mi tak wyważali P Zero i najwięcej ciężarków mam 65g i to tylko dlatego, że już się gościowi nie chciało bawić przy 4 oponie w obracanie Na pozostałych oponach mam od 30 do 45g.

GLen pisze:Szukam w miarę dobrych, nie chińskich no i nie przesadnie drogich piętnastek 195/65 na lato
Co sądzicie o Dębica Passio 2 ? ktoś jeździ/jeździł na tym? a może? Cena ~160 jest zachęcająca.
Z góry dzięki za porady

Nie za duży profil do Dedry?

Tomzik pisze: Przymierzam się pod P7 do Delty na następne lato. Podobno są całkiem spoko. Ciekaw jestem tylko jak długo polatają, bo P Zero zjadłem w 3 sezony A co do wyważania- może ktoś robił to mało fachowo. Zamiast wciąz dokładać ciężarki powinno się spuścić powietrze i przesunąć oponę na obręczy po obwodzie i próbować ponownie. Mi tak wyważali P Zero i najwięcej ciężarków mam 65g i to tylko dlatego, że już się gościowi nie chciało bawić przy 4 oponie w obracanie Na pozostałych oponach mam od 30 do 45g.

Wyważali w jednym z lepszych serwisów w Warszawie (Weyssenhoff, zainteresowani pewnie znaja). Przy mnie robił optymalizację - co przesunął oponę i nakleił ciezarek, to z drugiej strony wychodziło źle...
Mam dwie niemieckie i po jednej z Włoch i Rumunii (wszytkie z jednego miesiąca produkcji, kupione w komplecie w sklepie internetowym NetCar), a najlepiej wyważyć się dało rumuńską... Mimo to nadal biją przy 120km/h... Na reklamację nie miałem szans - zanim je założyłem przeleżały 1.5 roku, bo jednego sezonu zrezygnowałem z założenia, chcąc dojeździć poprzednie.
Co do własności jezdnych: P7 są naprawdę dobre, co potwierdzały wysokie (i pierwsze) miejśca w testach z wielu ostanich lat (m. in. ADAC). Precyzja prowadzenia i sztywność boczna niezła jak na bądź co bądź oponę klasy Touring. Jesli chodzo o ścieralność to wygląda nieźle - po 10kkm zużyły się jedynie 1.5mm z przodu i 1mm z tyłu. Wygląda, że będą niewiele gorsze od Michałów (w teście ADAC najmniejsza ścieralnośc zaraz za Michelinami). Teraz godnym następcą są Pirelli P7 Cinturato (pierwsze miejsce w kliku tegorocznych testach).