Lancia Klub Polska

Słabe światła

Szybkie zużycie paliwa

Napie............dalające wiecznie zawieszenie , bez względu na koszty naprawy i tak po krótkim czasie jest to samo

Twardość zawieszenia w kupecie, to tak tradycyjnie...poza tym love.....

Maniak pisze:Słabe światła

Nie zgadzam się, masz czyste odbłyśniki i szkła oraz porządne żarówki?

fazi pisze:Napie............dalające wiecznie zawieszenie , bez względu na koszty naprawy i tak po krótkim czasie jest to samo

Też się nie zgadzam. Ori stabilizator plus sworznie TRW i nowe tuleje uciszyły moje auto z przodu na co najmniej 50-60 tysięcy km, po czym je sprzedałem.

Mnie natomiast wkurza w mojej QP głównie tylko jedno... ŻE NIE JEST PROSTO Z SALONU...
I ŻE JUŻ TAKICH NIE ROBIĄ...

A tak poważnie - QP ma chyba jeszcze mniej półeczek i schowków od sedana - a przydałyby się...

A tez jest twardo zawieszona? Moja jest jak z salonu

Trzaski w tapicerce.

Volver pisze:A tez jest twardo zawieszona? Moja jest jak z salonu

Czy twardo... Hmmm... Jak na auto "usportowione" mogłaby być, jak dla mnie, ździebko twardsza nawet...

rob_13376 pisze:Mnie natomiast wkurza w mojej QP głównie tylko jedno... ŻE NIE JEST PROSTO Z SALONU...
I ŻE JUŻ TAKICH NIE ROBIĄ...

A tak poważnie - QP ma chyba jeszcze mniej półeczek i schowków od sedana - a przydałyby się...

O dokładnie tego mi również brakuje , mnie osobiście najbardziej irytuje uchwyt do zamykania drzwi pasażera ,urywany średnio raz na miesiąc ...

Że ciężko znaleźć fajną bazę na coś więcej. Albo trup albo igła za cenę przeciętnego 10latka

Wiesz ,może i fajnie byłoby kupić igłę za 4 tysia i sobie za przeproszeniem d...ę wozić jeszcze bodaj za dobrej klasy sekwencją na pokładzie(serwisowaną do końca itp) tylko ,że hmm...jak by to powiedzieć ciężko się pozbyć kappy(dobrej) za parę groszy(więcej) mimo że cena rynkowa nie powala.
Ot taki sentyment,bo fajnie jednak wygodnie w niej klapnąć i jechać kilkaset km nie męcząc się...a przecież to tylko stary rumpel za 3 tysia.
Więc czy dziwić się komuś ,że chce więcej skoro trochę dołożył i wie ,że auto dobrze jeździ??

Troszkę Twoja wypowiedź zalatuje mi "pasowałoby dobrze ale tanio".

Średnia rynkowa wiem jak wygląda,widziałem takie auta.Może czasem warto komuś dołożyć dwa kafelki więcej??

Albo szukać innego młodszego...tego 10-cio latka.

Bardziej mi chodziło o to że nie ma egzemplarzy średnich do których np wystarczy dołożyć nowe lgp bo to pewna inwestycja albo wyremontować zawieszenie bo wszystko inne jest ok tylko albo jest w stanie bdb albo jest trup... Brak takiej klasy średniej albo jest ich bardzo bardzo mało i ciężko trafić z racji na rzadkość tego auta po prostu. Z czasem wyjdzie na to że ktoś chciał 5tys mimo tego że warte to było jedynie 2 i kto tu komuś coś udowodni? Towar jest wart tyle i zapłaci za niego kupujący. Mimo wszystko mój post miał być lekko humorystyczny po prostu

Zresztą sam właśnie kupiłem Kappę w cenie roweru i nie narzekam Pracy się nie boję bo liczę na to że warto. Czas sam pokaże

Trzeba dodać, że Twoja też była wystawiona z ceną 5 tysi

No tak, ale jej cena się dość szybko urealniła- dlatego jest jej szczęśliwym posiadaczem...